Dzieńdoberek...
Czekoladowy JoeWetka będzie po 13:00...
Moś nie martw się, ja jestem na codzień z kotami i też się już gubię z Czekoladką...
czegoś podobnego nie widziałam jeszcze...
jeżeli uda mi się go poskładać i poukładać to będę zdumiona.Na co choruje Czekolada:
- oczko nie wiem co mu już jest,
ostatnie wymaz wykazał wzrost drożdży czyli grzybica ????
pęknięta rogówka i chlamydia
jak to leczyć ???????????
- nerki zrobimy dzisiaj badania , ale nie ma apetytu
a renalu nie chce jeść, jakby ciut za dużo pije
-wątroba czy ona te eksperymenty wytrzyma ?
- jelita ciągle zmiany diety i leki wywołały destabilizację
na razie doszedł jako tako z kupalami do normy
- łebek i szyja podrapany uczulenie ?
- zastanawiam się czy nie ma kalciwirozy,
bo w kącikach czerwone i lekkie trudności z łykaniem i ten brak apetytu...
- nie czeszę go , żeby nie drażnić i nie męczyć,
pwinien być wykąpany, boję się ,że się przeziębi do kompletu
Normalny koszmar...
Walczymy dalej on i ja...
Na szczęście jeszcze mruczy i chodzi i trochę interesuje się otoczeniem.