Wątek dla nerkowców - III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro wrz 02, 2009 22:39 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pipsi - Koconek, z tego co wiem konsultowała malutką tylko przez internet. Także wizyta osobista nie jest konieczna.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 03, 2009 21:47 Re: Wątek dla nerkowców - III

koconek pisze:Pcimolki, pisałam już w swoim wątku, ale powtórzę:

z Catosalem trzeba uważać, bo zawiera bardzo dużo fosforu. Okazało się, że my np. nie możemy, a raczej nie powinniśmy podawać, bo walczymy nadal ze zbiciem poziomu fosforu, więc podanie mogłoby przysporzyć nam więcej kłopotów. Lepiej więc sprawdzić najpierw wyniki badań pod tym kątem.
Wiem, ze w wynikach Olka poziom fosforu wzrósł po odstawieniu Catosalu, ale chyba nie wiadomo, czy akurat to było tego przyczyną?

Tak - z wyników wygląda, że poziom fosforu wzrósł po wyłączeniu lewej nerki. Na razie jeszcze jesteśmy na takim poziomie, że podawanie Catosalu jest możliwe, a na pewno jest potrzebne. Tymniemniej przeprowadzę dochodzenie, czy ludzka B12 również bazuje na fosforze. Dobrze, że piszesz, bo nie wiedziałem o fakcie.

Aleksandra59 pisze:Pipsi - Koconek, z tego co wiem konsultowała malutką tylko przez internet. Także wizyta osobista nie jest konieczna.

To znaczy, że całkiem zdalnie też można?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 03, 2009 22:17 Re: Wątek dla nerkowców - III

PcimOlki pisze:
Aleksandra59 pisze:Pipsi - Koconek, z tego co wiem konsultowała malutką tylko przez internet. Także wizyta osobista nie jest konieczna.

To znaczy, że całkiem zdalnie też można?


W niektórych przypadkach można diagnozować i pomagać bez oglądania pacjenta :mrgreen: A akurat w przypadku chorób wewnętrznych - nerki, wątroba itp.... - oglądactwo nie jest do końca niezbędne. Oczywiście osobisty kontakt z pacjentem w osobie kota jest mocno pożądany w diagnozie - bo nie leczymy wyników tylko kota. Są jednak przypadki kiedy ZDALNIE TEŻ MOŻNA POMÓC :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw wrz 03, 2009 22:31 Re: Wątek dla nerkowców - III

Wydaje mi się, że tak, szczególnie, że na stronie tej Pani jest informacja, że można odpłatnie konsultować przez Internet/telefon.
Mam pytanie, czy lepiej żeby kot jadł cokolwiek byle jadł, czy lepiej, żeby skubął trochę albo wcale, ale renala. I czy mogę kupić dowolną karmę dla nerkowców, czy musi to być Royal Canin? Pytam, bo animonda jest dużo tańsza na przykład :oops: :cry:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 03, 2009 22:40 Re: Wątek dla nerkowców - III

Może być Animonda, może być też inna. Jak wejdziesz do mojego wątku to na 4stronie znajdziesz wypowiedź Anny o stosowanych przez nią różnych karmach - trochę dużo, żeby cytować.

Co do jedzenia to jeśli sam nie zje odpowiedniej ilości to lepiej kotka "dokarmić", chyba, że to tylko krótkie i przejściowe kłopoty. U kotów - inaczej niż np. u psów - po okresie 48 godzin całkowitego niejedzenia zaczyna nastepować m.in. stłuszczenie wątroby, bardzo groźne dla życia.
Z kolei niedojedzenie na dobę - przez dłuższy okres czasu czyli np. tydzień - odpowiedniej ilości jedzenia powoduje utratę masy ciała i znaczne osłabienie organizmu, co w przypadku PNN jest szczególnie groźne. Nie dość, że kot zatruty toksynami to jeszcze wygłodzony i robi nam się mały obóz koncentracyjny - sorry z góry za porównanie!

Odnośnie Pani dr to można się konsultować wyniki badań i terapię bez wizyty, choć jeśli jest taka możliwość, to zawsze lepiej.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw wrz 03, 2009 22:42 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pcimolki nie wiem czy znasz taki preparat Intravit - źródło B12, podaje się do kroplówki.
Jest bezpieczniejszy od Catosalu, można rozważyć jako opcję, tylko nie pamiętam, czy Olek też dostaje kroplówki.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw wrz 03, 2009 22:47 Re: Wątek dla nerkowców - III

koconek pisze:Pcimolki nie wiem czy znasz taki preparat Intravit - źródło B12, podaje się do kroplówki.
Jest bezpieczniejszy od Catosalu, można rozważyć jako opcję, tylko nie pamiętam, czy Olek też dostaje kroplówki.

Dostaje codziennie. Dzięki za info.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 03, 2009 23:01 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pipsi pisze:Wydaje mi się, że tak, szczególnie, że na stronie tej Pani jest informacja, że można odpłatnie konsultować przez Internet/telefon.
Mam pytanie, czy lepiej żeby kot jadł cokolwiek byle jadł, czy lepiej, żeby skubął trochę albo wcale, ale renala. I czy mogę kupić dowolną karmę dla nerkowców, czy musi to być Royal Canin? Pytam, bo animonda jest dużo tańsza na przykład :oops: :cry:

Na razie, pierwsze co znalazłem na stronie, to błędne wartości referencyjne mocznika. Te które są, byłyby do zaakceptowania opisane jako azot mocznika, więc jeszcze nad tym pomyślę.
Generalnie, lepiej żeby futrzak jadł cokolwiek, niż nic. Jak bardzo należy na nim jedzenie wymuszać, zależy od jego stanu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 03, 2009 23:22 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pipsi pisze:Mam pytanie, czy lepiej żeby kot jadł cokolwiek byle jadł, czy lepiej, żeby skubął trochę albo wcale, ale renala. I czy mogę kupić dowolną karmę dla nerkowców, czy musi to być Royal Canin? Pytam, bo animonda jest dużo tańsza na przykład :oops: :cry:


Lepiej żeby jadł cokolwiek. Musi jeść. I pamiętaj też, że dla kota "nerkowca" zabójczy jest stres.
Nasza sytuacja jest zupełnie inna ponieważ nerkowy Dracul jest kotem leciwym i szalenie specyficznym, a pacjentem wręcz koszmarnym. Kiedyś podjęłam taką decyzję - on musi mieć komfort życia, ale to łatwiejsze u kota, który ma lat 14. Dlatego pozwoliłam mu jeść mięso, które jadł całe życie, zresztą nie było mowy o tym, żeby jadł puszki. Początkowo, przez pół roku jadł mięso z ipakityną, później już bez niej. Z pnn żyjemy już 3 lata prawie, a Dracul karmy nerkowej nie je. Dostawał do zeszłego roku suche hillsa jako supplement diety, ale niestety, odkąd zachorował na cukrzycę suchego nie dostaje w ogóle.
Każdy kot jest inny, to co się sprawdza u jednego u innego nie musi. Czasem trzeba podejmować decyzje zupełnie nie ortodoksyjne, co zawsze jest trudne i obarczone ryzykiem. Poza pewnymi podstawowymi zasadami sama musisz zobaczyć co i jak działa. Po prostu próbuj.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 6:37 Re: Wątek dla nerkowców - III

U mnie Iva z PNN nerkowego mokrego nie jada z zasady chyba :evil: Jak próbowałam ją parzetrzymać to mi schudła, co w jej stanie - znaleziona na poboczu w stanie skrajnego zagłodzenia trafiła do opolskiego schroniska- jest niekorzystne dwukrotnie, bo nie dość, że zgubiła to co przez te kilka miesięcy udało nam się przytyć, a po drugie wiadomo organizm nerkowca przestaje wtedy walczyć.
W tej chwili je RC Oral Mature (mokre dla seniorów)+ zawsze ciutkę ma domieszanego tego mokrego zwykłego, które je druga kotka, RC ranala suche, surowiznę kurczakową + Ipakitine + dotaje Lotensin.
Tfu, tfu (coby nie zapeszyć) ostatnio widać po niej, że odrobiła stracone dekagramy, sierść ma ładniejszą i całkiem ze smakiem jada mokre :D I oby tak dalej :kotek:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt wrz 04, 2009 7:20 Re: Wątek dla nerkowców - III

Porównując do waszych futer - Olek jest kotem idealnym :) :wink:.
Za mokrego renala dał by sobie ogon uciąć, ale tylko za te z zielonym i czerwonym znaczniem. Jeśli zrobię mu zupkę z renala z niebieskim znaczkiem, wypija tylko wodę z niego.
U weta grzecznie daje robić ze sobą wszystko.
W aucie nie jęczy. Nawet do transportera wchodzi bez walki.
Tabletki połyka. Kroplówki obsługuję jednoosobowo i w ogóle nie jestem podrapany, a pazury ma nie przycinane.
Normanie pacjent idealny. :D

P.S> Zobaczcie: http://www.magwet.pl/

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 04, 2009 8:41 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pcimolki a masz dostep do Magazynu Weterynaryjnego? Jeśli tak to z ogromną chęcią wypożyczę od ciebie ten nr o nerkach, jak się już pojawi. Ja niestety nie mam dostępu, a pojedynczych numerów nie sprzedają, tylko prenumerata? :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pt wrz 04, 2009 9:14 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pcimolki, a mozesz mi powiedzieć, którą z tych karm lubia Twoje koty (bo ja sie nie znam na oznaczeniach):

http://animalia.pl/sklep.php?kat=45&p=1 ... zenie=7159

Nie mówiąc, o tym, że moja kupiona u weterynarza jest zupełnie inna z wygladu.

I jeszcze chciałabym zapytac, czy takie karmy też sie nadają:

http://animalia.pl/sklep.php?firma=Katt ... t=0&kat=45

Strasznie mi głupio, że zadaję tyle pytań, ale dla mnie temat jest zupelnie nowy. :oops:
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 04, 2009 10:26 Re: Wątek dla nerkowców - III

Pipsi pisze:Pcimolki, a mozesz mi powiedzieć, którą z tych karm lubia Twoje koty (bo ja sie nie znam na oznaczeniach):

http://animalia.pl/sklep.php?kat=45&p=1 ... zenie=7159

Nie mówiąc, o tym, że moja kupiona u weterynarza jest zupełnie inna z wygladu.

..

RC Renal saszetka z tuńczykiem i z wołowiną. Kurczak średnio.

koconek pisze:Pcimolki a masz dostep do Magazynu Weterynaryjnego? Jeśli tak to z ogromną chęcią wypożyczę od ciebie ten nr o nerkach, jak się już pojawi. Ja niestety nie mam dostępu, a pojedynczych numerów nie sprzedają, tylko prenumerata? :(


Właśnie nie - umieściłem linka z nadzieją, że ktoś ma i nie jest zatwardziałym legalistą. :)


Koconek - jeszcze raz dzięki wielkie za uwagę o Catosalu.

Znów wychodzi, że o wszystko trzeba dbać samodzielnie. Od dziś przestaje podawać Catosal.
Przeprowadziłem małą analizę dostępnych środków i tak:

Catosal
Zawartość B12 - 50ug/ml
Konserwant: n-Butyl alcohol 30mg/ml

Intravit
Zawartość B12 - 500µg/ml
Konserwant: Phenol 5 mg/ml

B12 ludzka: (VITAMINUM B12 WZF)
Zawartość B12 - 100µg/ml
substancje pomocnicze: sodu octan trójwodny, kwas octowy lodowaty, sodu chlorek, wodę do
wstrzykiwań.

Czyli podawałem 25ug B12 na dobę. Intravit ma 10-krotnie więcej cukru w cukrze i dość trudno podać 0,05 ml bez specjalistycznego sprzętu. Dlatego zastanawiam się nad ludzką B12. Nie mam jednak pewności, czy zawartość octanu sodu i kwasu octowego nie wyklucza jej zastosowania. Może ktoś stosował u swoich futer? Jeśłi tak, oszczędziło by mi to wożenia się dziś do weta na konsultacje.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 04, 2009 10:39 Re: Wątek dla nerkowców - III

ALE...Intravit zawiera fenol.
Szkodliwy dla kotów.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości