K-ów, adopcje wirtualne naszych kotów - bezcenne!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 02, 2009 12:26 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Czy ktoś może WIELOPOLOWAĆ dodatkowo w ciągu dnia?
Czy ktoś może ZABRAĆ maluchy do siebie, namówić do tego znajomych, przyjaciół, rodzinę? Dajemy jedzenie i opiekę wet!
Czy ktoś może coś zaproponować?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 02, 2009 12:29 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

ja też, z przykrością, na wszelki wypadek się wytłumaczę.. na dzień dzisiejszy w mieszkanku 33 metrzyków tzw. open space :), gdzie oprócz małej garderoby nic się nie zamyka, bo nie ma drzwi, i gdzie nawet w drzwiach łazienkowych jest dziura, bo tamtędy chadzają sobie kociaki do toalety, jest dwóch rezydentów i Porto, a w garderobie Franek i Sinatra.. bardzo mi przykro, ale nie mogę wziąść maluchów..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro wrz 02, 2009 12:32 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

lutra pisze:Czy ktoś może WIELOPOLOWAĆ dodatkowo w ciągu dnia?
Czy ktoś może ZABRAĆ maluchy do siebie, namówić do tego znajomych, przyjaciół, rodzinę? Dajemy jedzenie i opiekę wet!
Czy ktoś może coś zaproponować?


Ile ich jest i w jakim wieku?

Jelsi nie zlapie kociakow na wsi u mojej mamy, to moge chyba wziasc po weekendzie (najwyzej mnie tz z domu wyrzuci:/)

edit: mnie nie ma conajmniej 10 h dziennie, wiec na oswajanie sie nie bardzo nadaje i nie bedzie mnie 4 dni 26-30 bo lece do londynu.....
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 12:38 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Maluchy są 3, same jedzą, nie są kłopotliwe. Myślę, że do 26 będzie można je szczepić. Potrzebny PLAN B, jeśli PATKA złapie tamte maluchy.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 02, 2009 12:41 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Ja moge wpasc na Wielopole w piatek wieczorem.
Miedzy 15 a 17 (teoretycznie) mam wizyte u lekarza. Potem musze na chwile wrocic do pracy ale mysle ze ok 18-19 moglabym przyjsc.

Tylko prosze zeby ktos byl jeszcze bo ja az tak dobrze to sie tam nie orientuje we wszystkich kocio-wielopolowych niuansach :)

Lutra, pudelko zaraz bedzie jechalo na Wielopole. Zostawie je na portierni :)

milego dnia wszystkim :1luvu:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro wrz 02, 2009 12:42 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Pudło właśnie jedzie na Wielopole. Dziękuję, Solangelica. Będzie na portierni.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 02, 2009 12:43 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

lutra pisze:Pudło właśnie jedzie na Wielopole. Dziękuję, Solangelica. Będzie na portierni.

Nie ma za co :)
Ono jest take niekoniecznie w idealnym stanie ale dzialajace i sprawne. Dlugie i wysokie. Niech koty maja, a co :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro wrz 02, 2009 12:43 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

lutra pisze:Maluchy są 3, same jedzą, nie są kłopotliwe. Myślę, że do 26 będzie można je szczepić. Potrzebny PLAN B, jeśli PATKA złapie tamte maluchy.


moje kociuchy zostaja same na te 4 dni ale maluchow wole nie zostawiac,
to sa dzikusy? musz abyc w klatce?
Jelsi nie demoluja mieszkan i wiedza do czego sluzy kuweta to dostana swoj pokoj:>
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 12:49 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Patka, one mają ok. 5 tygodni, lepiej trzymać je w klatce, bo mogą się zgubić.
Trzeba pilnować, żeby się nie ssały, jeśli złapie się kotka, to problem sam się rozwiąże, ale jeśli nie, to ...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro wrz 02, 2009 12:51 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

lutra pisze:Patka, one mają ok. 5 tygodni, lepiej trzymać je w klatce, bo mogą się zgubić.
Trzeba pilnować, żeby się nie ssały, jeśli złapie się kotka, to problem sam się rozwiąże, ale jeśli nie, to ...


Obawiam sie, ze nie ssania nie bede mogla przypilnowac - pracuje na zmiany, jestem w domu 18-19.30 i 3 razy w tygdoniu wychodze jeszcze na 1,5 h.

dam znac w niedziele czy zlapalam maluchy u matki,z kotka wiecznie rodzaca:/
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 13:03 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Wpadłam na Wielopole po drapak i sorry, ale włosy mi dęba stanęły :strach:

Te maluchy wcale same nie jedzą, trzeba karmić strzykawką lub liżą z palca. Anna09 i MJS też mi to mówiły. Maluchy co prawda troszkę lizną z miski, ale to wszystko, a to jest za mało. Mają nadal straszny odruch ssania. Na szczęście same się wypróżniają.

Na moje oko, to nieodpowiedzialnym było łapać je bez matki. Wiem, że dzieci włóczyły je po osiedlu, wiem. Ale czy tam czy u nas one umrą bez karmienia 3-4 razy dziennie lub się okaleczą ssąc się nawzajem. Tam przynajmniej była szansa, że matka je znajdzie.

Ani na Wielopolu ani na Kocimskiej NIE MAJĄ SZANSY. Albo dom i ktoś, kto jest tam dłużej niż 8 godzin nocnych albo niestety......
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro wrz 02, 2009 13:09 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

miszelina pisze:Wpadłam na Wielopole po drapak i sorry, ale włosy mi dęba stanęły :strach:

Te maluchy wcale same nie jedzą, trzeba karmić strzykawką lub liżą z palca. Anna09 i MJS też mi to mówiły. Maluchy co prawda troszkę lizną z miski, ale to wszystko, a to jest za mało. Mają nadal straszny odruch ssania. Na szczęście same się wypróżniają.

Na moje oko, to nieodpowiedzialnym było łapać je bez matki. Wiem, że dzieci włóczyły je po osiedlu, wiem. Ale czy tam czy u nas one umrą bez karmienia 3-4 razy dziennie lub się okaleczą ssąc się nawzajem. Tam przynajmniej była szansa, że matka je znajdzie.

Ani na Wielopolu ani na Kocimskiej NIE MAJĄ SZANSY. Albo dom i ktoś, kto jest tam dłużej niż 8 godzin nocnych albo niestety......


ciesze sie, ze w koncu kto to napisal, bo ja nie chcialam wzniecac ognia, aloe uwazam ze lapanie maluchow ktorym mamy do zaoferowania wielopole lub kocimska to nie zawsze jets najlepszy pomysl

ja uwazam, ze ddecydowac sie na lapanie maluchow powinny osoby kotre maja dla nich dt i moga je sfinansowac, bo oferujac maluchom kocimska lub wielopole to w najlepszym wypadku moga niestety zdziczec w najgorszym sie pochorowac :(

wielopole sie super sprawdza dla duzych koto i dzikusow na czas ciachania, ale dla maluchow nie bardzo....

edit: nie bijcie, o prostu nie ograniamy tej kuwety, wiec nie mozemy brac na siebie wiecej niz mamy srodkow i warunkow, bo czasem to moze kociuchom zaszkodzic (nie mowie o sytuacjach zycia i smierca gdzie trzeba na gwalt kociuchy zabrac)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 13:19 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

miszelina pisze:Wpadłam na Wielopole po drapak i sorry, ale włosy mi dęba stanęły :strach:

Te maluchy wcale same nie jedzą, trzeba karmić strzykawką lub liżą z palca. Anna09 i MJS też mi to mówiły. Maluchy co prawda troszkę lizną z miski, ale to wszystko, a to jest za mało. Mają nadal straszny odruch ssania. Na szczęście same się wypróżniają.

Na moje oko, to nieodpowiedzialnym było łapać je bez matki. Wiem, że dzieci włóczyły je po osiedlu, wiem. Ale czy tam czy u nas one umrą bez karmienia 3-4 razy dziennie lub się okaleczą ssąc się nawzajem. Tam przynajmniej była szansa, że matka je znajdzie.

Ani na Wielopolu ani na Kocimskiej NIE MAJĄ SZANSY. Albo dom i ktoś, kto jest tam dłużej niż 8 godzin nocnych albo niestety......



u Queen_ink jadły. Jadły przy niej i miseczki po nocy też były wylizane do czysta :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 13:31 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

Patka_ pisze:
miszelina pisze:Wpadłam na Wielopole po drapak i sorry, ale włosy mi dęba stanęły :strach:

Te maluchy wcale same nie jedzą, trzeba karmić strzykawką lub liżą z palca. Anna09 i MJS też mi to mówiły. Maluchy co prawda troszkę lizną z miski, ale to wszystko, a to jest za mało. Mają nadal straszny odruch ssania. Na szczęście same się wypróżniają.

Na moje oko, to nieodpowiedzialnym było łapać je bez matki. Wiem, że dzieci włóczyły je po osiedlu, wiem. Ale czy tam czy u nas one umrą bez karmienia 3-4 razy dziennie lub się okaleczą ssąc się nawzajem. Tam przynajmniej była szansa, że matka je znajdzie.

Ani na Wielopolu ani na Kocimskiej NIE MAJĄ SZANSY. Albo dom i ktoś, kto jest tam dłużej niż 8 godzin nocnych albo niestety......


ciesze sie, ze w koncu kto to napisal, bo ja nie chcialam wzniecac ognia, aloe uwazam ze lapanie maluchow ktorym mamy do zaoferowania wielopole lub kocimska to nie zawsze jets najlepszy pomysl

ja uwazam, ze ddecydowac sie na lapanie maluchow powinny osoby kotre maja dla nich dt i moga je sfinansowac, bo oferujac maluchom kocimska lub wielopole to w najlepszym wypadku moga niestety zdziczec w najgorszym sie pochorowac :(

wielopole sie super sprawdza dla duzych koto i dzikusow na czas ciachania, ale dla maluchow nie bardzo....

edit: nie bijcie, o prostu nie ograniamy tej kuwety, wiec nie mozemy brac na siebie wiecej niz mamy srodkow i warunkow, bo czasem to moze kociuchom zaszkodzic (nie mowie o sytuacjach zycia i smierca gdzie trzeba na gwalt kociuchy zabrac)


w tym wypadku był klasyczny wybór między dżumą a cholerą. One pod kościołem też same jadły, dlatego Queen_ink zapytała o możliwość wzięcia ich bez matki. Jednego z tych kociaków ktoś wziął do domu, potem odniósł, dzieciaki roznosiły je wszędzie, matka wracała tylko na noc, bo boi się ludzi i maluchy były bez opieki cały dzień. Więc wybór mniejszego zła. W tym momencie jest niepokojące to co napisała Miszelina czyli, że maluchy mają problem z jedzeniem. Mjs, Anna09, jakie są Wasze obserwacje?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 02, 2009 13:35 Re: K-ów, na czas przerwy miau info na forum AFN-u

miszelina pisze:Wpadłam na Wielopole po drapak i sorry, ale włosy mi dęba stanęły :strach:

Te maluchy wcale same nie jedzą, trzeba karmić strzykawką lub liżą z palca. Anna09 i MJS też mi to mówiły. Maluchy co prawda troszkę lizną z miski, ale to wszystko, a to jest za mało. Mają nadal straszny odruch ssania. Na szczęście same się wypróżniają.

Na moje oko, to nieodpowiedzialnym było łapać je bez matki. Wiem, że dzieci włóczyły je po osiedlu, wiem. Ale czy tam czy u nas one umrą bez karmienia 3-4 razy dziennie lub się okaleczą ssąc się nawzajem. Tam przynajmniej była szansa, że matka je znajdzie.

Ani na Wielopolu ani na Kocimskiej NIE MAJĄ SZANSY. Albo dom i ktoś, kto jest tam dłużej niż 8 godzin nocnych albo niestety......


matka była łapana równocześnie i nadal dziewczyny próbują ale z mizernym efektem :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 76 gości