TYMCZASY U JOPOP IV - sielanka na 40 łap ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2009 10:36

marta - śliczne zdjęcia!

Pyszczka miała obiecującą wizytę. W zasadzie jesteśmy umówieni na przyszły piątek jak zeżre już antybiotyk.

Tzn. formalnie jeszcze nie zapadła decyzja czy przeprowadza się Pyszczka czy Sprintka, ale Pan Domu podjął już decyzję i teraz "tylko" przeprowadzi "lekką propagandę" coby przeprowadziła się Pyszczka :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 18, 2009 11:17

jopop pisze:dzięki za nowy wątek. no Kaprys, masz przerąbane, teraz będę Cię molestować o zmiany tytułu co jakiś czas :twisted:

koty żyją, tylko Pyszczka jakaś zasmarkana znów...

idę czytać forum;)


A molestuj sobie.. :wink: Obym tylko była dostępna, bo ostatnio coś ze mną nie halo, rzadko tu zaglądam..

No i też przez tę nieobecność nie byłam świadoma, że tu jakieś nieprzyjemne dyskusje się odbywają..

Niestety, nasze życie nie do końca od nas zależy i nie do końca jesteśmy w stanie pomóc tak, jakby chciało serce. Są bliscy ze swoimi warunkami, którym musimy się podporządkować, żeby chociaż w udobruchanym gronie mieć minimalną akceptację do działania, są zobowiązania, są - albo nie ma - pieniądze, czas i siły psycho-fizyczne.. To wszystko składa się na różnice w naszych możliwościach pomocowych. Jestem pewna, że każdy z tu obecnych robi to co może uczynić, by pomóc wąsatym..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 18, 2009 12:21

Asiu - cieszę się z Pysi :lol: Trzymam kciuki, żeby któreś się od Ciebie wyprowadziło :wink:

Dlaczego nikt mi nie powiedział, że małe koty są takie.... no takie? Łazienka zalana wodą z jednej filiżanki :twisted: , woda+bentonit= :roll:

Fajnie jest. Po miesiącu zajarzyły, że ten różowy kleks przynosi michę. Garam nawet wczoraj siedział w miejscu na michę... Co za kot.
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Pon sie 24, 2009 13:25

marta79 pisze:Dlaczego nikt mi nie powiedział, że małe koty są takie.... no takie? Łazienka zalana wodą z jednej filiżanki :twisted: , woda+bentonit= :roll:


Takich rzeczy się nie mówi.. no po prostu.. :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 24, 2009 13:32

Łazienka uwolniona :wink:

Szarańcza rozprzestrzeniła się po całym mieszkaniu 8)
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Pon sie 24, 2009 13:49

:lol: :lol: :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 25, 2009 13:41

małe koty - a duże potrafią wiele więcej

malgosiab

 
Posty: 653
Od: Czw gru 18, 2008 14:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sie 25, 2009 14:16

Grzeczne są 8O

Tylko Garam ma generalnie swoje zdanie na każdy temat. I nadal nie jest w 100% zdrowy... :?
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Wto wrz 01, 2009 18:33 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

Asia, napisz coś o swoich tymczasach.

Zgubiłam wątek, ten wątek.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2009 19:16 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

pyszczka wyadoptowana.

sprintka ma się dobrze.

silverka ma panleukopenię. czekamy.

dymny brat silverki jest pod obserwacją w roli tykającej bomby :roll:

mój komputer umarł. dostęp do netu mam więc fatalny lub jeszcze gorzej.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2009 19:39 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

Dobre wieści jak zwykle ze złymi się przeplatają. Mam nadzieję że, Silverka już na prostej, a u jej brata nic nie wylezie paskudnego.


Zrób coś z tym kompem!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 01, 2009 19:46 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

_kathrin pisze:Dobre wieści jak zwykle ze złymi się przeplatają. Mam nadzieję że, Silverka już na prostej, a u jej brata nic nie wylezie paskudnego.


Zrób coś z tym kompem!


Kciuki za Silverkę i jej brata (profilaktycznie) :ok:

A komp to podstawa :roll: Zrób coś koniecznie :twisted:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto wrz 01, 2009 21:07 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

Kciuki za nowy dom Pyszczki (czarna :arrow: śliczna 8)) oraz zdrowie pozostałych.

Pozwoliłam sobie zrobić bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=99315
Nieśmiało zauważę, że jeden z produktów reklamuje Bulwa, a drugi inny niezbyt rozgarnięty pingwin, więc warto zajrzeć :mrgreen:

Wystawiłam też bazarek na "moje" gówniary, może wejdziecie? Przepraszam, że się tu z nim wcinam :oops:, ale jestem w potrzebie :oops: :oops:
viewtopic.php?f=20&t=99324
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Wto wrz 01, 2009 22:15 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

jak sie czuje srebrne szczescie?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 01, 2009 22:50 Re: TYMCZASY U JOPOP IV

Boże, Silvereczko, cudo moje ukochane, walcz!

Z tego co wiem, to nie jest najgorzej, mała dzisiaj zjadła sama cokolwiek. I atakowała własne odbicie w lustrze. U mnie tylko leżała, bez żadnej energii... Żeby sie jej udało... Minął już 4 dzień od pierwszych objawów...

Ważne że u jej rodzeństwa na razie nic się nie dzieje. Każdy dzień zwiększa szansę, że objawy się nie pojawią, bo szczepionka przecież działa coraz mocniej... Ehhh, strasznie przykro mi, że tak skończyło się moje bycie domem tymczasowym... Trzy szczęśliwe dni i koniec :(

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 160 gości