Kocia Koalicja 2 - listonosz do nas przyszedł :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2009 22:31

varia pisze:Zazdrościsz, bo Ciebie Monostra nie zaprosiła. Obrazek

Bardzo zazdroszczę.
Zwłaszcza, że w podtekście zaproszenia jest skoszenie działki 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 20, 2009 22:08

Chłopakom nie jest teraz w domu za ciasno?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie sie 23, 2009 21:13

Tosiula, koty do środy spały, we czwartek się ożywiły, w piątek je wywiozłam. Wieczorem trochę połaziły bezproduktywnie, a w sobotę rano zabrały się do roboty. Moher zżerał chwasty, a świrki polowały. Chyba odkryły gniazdo gryzoni. Pierwszy przyleciał do domu ze złowioną małą ryjówką Trykot. Nie zdążyłam go dobrze pochwalić, a z następną przybiegł Sybirek 8O . Uczą się od siebie jak nic - wcześniej Sybirek nie wiedział co z tym zrobić, teraz był bardzo zadowolony z siebie. Potem dostałam jeszcze jaszczurkę i padalca. Co dziwne (ale b. się cieszę), jaszczurki i padalce przynoszą żywe, nie zagryzają ich.
Na razie wynik meczu Koty-Ryjówki: 4:0 :wink:

W nocy mieliśmy prawie potop 8O . Zaczęło lać wieczorem, ale lekko. Nad ranem obudziły mnie wpatrzone w ciemność koty. Jakoś tak głośno patrzyły, naprawdę. Usłyszałam szum płynącej wody, włączyłam reflektor i zobaczyłam rzeczkę płynącą wąwozem po schodkach. Ki diabeł?
Rano wyszłam, na działce wszystko w porzadku, ale widać było ślad wody płynącej z rur odprowadzających w kierunku schodków nadmiar wody ze starej studni. Ta wyschnięta, 14-metrowa studnia służy jako zbiornik deszczówki z rynien - woda służy do podlewania, poza tym nie płynie woda po stoku. Nigdy jeszcze się z tej studni nie przelało. Ale nie dziwie się. Zostawiłam pod drzewami - gdzie zazwyczaj deszcz mało dochodzi i jest raczej sucho - wiaderko z podziałką. Osłupiałam, jak zobaczyłam, że jest w nim 6 litrów wody. Z przeliczenia wyszło, że spadło 120 litrów na m2. A na dach leciało pewnie sporo więcej.
Poza tym u nas było wszystko OK, ale przed południem rozdzwoniła się komórka, którędy mamy NIE wracać, bo wszystko zalane i drogi nieprzejezdne 8O
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 23, 2009 23:20

No to pięknie Was podlało! Dobrze, że dodatkowo nie było jakiejś strasznej wichury :D

Bardzo mi sie podoba stwierdzenie, że koty głosno patrzyły, ale wiem o co chodzi :P
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 24, 2009 6:28

O kurczę :roll:

A kotki potem chciały na to mokre wyleźć? :twisted:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto wrz 01, 2009 8:49 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

Witamy po przerwie!
Dzisiaj smutna rocznica, rok temu odeszła Lotnia :( . Jakoś szybko minął ten rok, ciągle mi się wydaje, że to było tak niedawno.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 01, 2009 9:01 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

:(

A mi w niedzielę przeszła rocznica śmierci Rudego ['] i nie mogłam nawet okolicznościowej foty na miau wrzucić :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto wrz 01, 2009 9:04 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

Tak, czas szybko płynie :cry:

Niech biedactwa szczęśliwie brykają za Tęczowym Mostem!
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 01, 2009 9:44 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

no właśnie byłam już u Marcii i tak mi się pomyślało, że skoro Rudy odszedł rok temu to i Lotnia, bo przecież one tak razem...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 01, 2009 10:16 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

A żeby nie było tylko smutno...
Trykocinek pobił rekord w powrotnej podróży z działki. Jeździ już na luzie, ale czasem nie wytrzyma. Do ostatniej chwili gonili się z Sybim po działce, zgarniałam je rozbawione z trawnika i pakowałam do samochodu. I to był błąd - trzeba było Trykiego najpierw wysadzić :mrgreen: .
Zaraz po wyjeździe za bramę, gdy jeszcze nie ruszyliśmy, pozbył się dużej ilości trawy (wcześniej nigdy nie pawiował w podróży). Zebrałam, kocyk zawinęłam tylko, bo nie ubrudził za bardzo i mi się nie chciało wymieniać :oops: . Ruszyliśmy, zaczął się kręcić - poczułam zapaszek i usłyszałam miiiiiiiiiii. Ups, trzeba kota "przebrać", na szczęście tylko kocyk, bo kot był czysty. Od razu po włożeniu z powrotem do transporterka zaczął drapać kocyk - cóż, siusiu też trzeba zrobić :twisted: . To wszystko na ok. 1,5 km :mrgreen: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 01, 2009 10:19 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

Monostra pisze:To wszystko na ok. 1,5 km :mrgreen: .

Kot potrafi :mrgreen:
Już mi nie smutno :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto wrz 01, 2009 10:26 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

Monostra pisze:A żeby nie było tylko smutno...
Trykocinek pobił rekord w powrotnej podróży z działki. Jeździ już na luzie, ale czasem nie wytrzyma. Do ostatniej chwili gonili się z Sybim po działce, zgarniałam je rozbawione z trawnika i pakowałam do samochodu. I to był błąd - trzeba było Trykiego najpierw wysadzić :mrgreen: .
Zaraz po wyjeździe za bramę, gdy jeszcze nie ruszyliśmy, pozbył się dużej ilości trawy (wcześniej nigdy nie pawiował w podróży). Zebrałam, kocyk zawinęłam tylko, bo nie ubrudził za bardzo i mi się nie chciało wymieniać :oops: . Ruszyliśmy, zaczął się kręcić - poczułam zapaszek i usłyszałam miiiiiiiiiii. Ups, trzeba kota "przebrać", na szczęście tylko kocyk, bo kot był czysty. Od razu po włożeniu z powrotem do transporterka zaczął drapać kocyk - cóż, siusiu też trzeba zrobić :twisted: . To wszystko na ok. 1,5 km :mrgreen: .


:ryk: :ryk: :ryk:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 01, 2009 11:40 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

rewelacja Trykot rządzi :ryk:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto wrz 01, 2009 11:43 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

tffardziel, nie poddał się :ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 01, 2009 11:57 Re: Kocia Koalicja 2 - przez lasy, łaki, pola... :-)

Ma chopok styl 8) :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Paula05 i 67 gości