varia pisze:Zazdrościsz, bo Ciebie Monostra nie zaprosiła.
Bardzo zazdroszczę.
Zwłaszcza, że w podtekście zaproszenia jest skoszenie działki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
varia pisze:Zazdrościsz, bo Ciebie Monostra nie zaprosiła.
Monostra pisze:A żeby nie było tylko smutno...
Trykocinek pobił rekord w powrotnej podróży z działki. Jeździ już na luzie, ale czasem nie wytrzyma. Do ostatniej chwili gonili się z Sybim po działce, zgarniałam je rozbawione z trawnika i pakowałam do samochodu. I to był błąd - trzeba było Trykiego najpierw wysadzić.
Zaraz po wyjeździe za bramę, gdy jeszcze nie ruszyliśmy, pozbył się dużej ilości trawy (wcześniej nigdy nie pawiował w podróży). Zebrałam, kocyk zawinęłam tylko, bo nie ubrudził za bardzo i mi się nie chciało wymieniać. Ruszyliśmy, zaczął się kręcić - poczułam zapaszek i usłyszałam miiiiiiiiiii. Ups, trzeba kota "przebrać", na szczęście tylko kocyk, bo kot był czysty. Od razu po włożeniu z powrotem do transporterka zaczął drapać kocyk - cóż, siusiu też trzeba zrobić
. To wszystko na ok. 1,5 km
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Lifter, Meteorolog1, Paula05 i 56 gości