Nie mam słów...
Przytulam.
Tak jest, tak czasem musi być, że miłość to także własne cierpienie dla dobra tej drugiej osoby, bo przecież Misia była Kimś, prawda?
Misieńka dostała Ciebie może właśnie dlatego, aby mogła przejśc wszystko z Twoją obecnością. Nie zadręczaj się, nie katuj wspomnieniami. Daj Jej odejść.
Misieńko [*]