Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 27, 2009 7:37

Cały świat jest przeciwko mnie i wszyscy chcą mnie zamaltretować na śmierć :evil:
Wczoraj kominiarz proponował, że będzie o siódmej rano.
Powiedziałam, że absolutnie nie, że to jest środek nocy i mowy nie ma.
Stanęło na ósmej, aczkolwiek ja niechętnie.
Nastawiłam budzik, żeby oprzytomnieć, przygotować drabinę, kasę, Miciowi dać relanium itd.
W nocy była burza, nie spałam, błyskawice, grzmoty i takie tam różne atrakcje.
6.45 - dzwonek 8O
Przy furtce uśmiechnięty kominiarz.....
Bo ma zlecenie potem gdzie indziej....
Ile lat się dostaje za zabicie kominiarza :roll: ?
Ale nieumyślnie, drabinę źle tylko oparłam o dach, chciałam dobrze 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19121
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 27, 2009 9:17

Ile lat się dostaje za zabicie kominiarza :roll: ?
Ale nieumyślnie, drabinę źle tylko oparłam o dach, chciałam dobrze


Na szczęście! niedużo :wink:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 27, 2009 11:46

Dziwne rzeczy się dzieją w tym Wrocku 8O . Ja to na fachowcow zwykle czekam ze 2 -3 godziny bo w zyciu żaden nie przyszedł o umówionej porze ale żeby przylazł przed czasem to już zupełnie nie do pomyślenia.
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 27, 2009 12:52

Wrocek jest jedyny w swoim rodzaju :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 27, 2009 13:50

Wrocek jest boski :D
Czitka, odetchnęłam z ulgą, że jednak to nie my byliśmy najbardziej absorbującymi gośćmi na świecie :lol:

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 21:20

Ależ Callisty, byliście najcudowniejszymi gośćmi na świecie, dali my radę razem bez Jana Niezbędnego i innych niezbędników, moja chata stoi dla gości zawsze otworem, ale teraz pusta :roll:
I nie wiem, gdzie zostawiłam klucze :(
Bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie duchowe i zrozumienie i za wszystko.
Teraz wolno mi wysyłać tylko jeden mail tygodniowo :(
I jestem głodna, a w lodówce zostały te przepieprzone pierogi...
Za piętnaście lat chyba się już nie będą nadawały do niczego.
Ja też :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19121
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 27, 2009 21:33

czitka pisze: Teraz wolno mi wysyłać tylko jeden mail tygodniowo :(



:conf:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 27, 2009 21:34

Lodowka chyba też i wiele innych rzeczy :roll:
Tylko skąd Ci się to piętnaście lat nagle wzięło ???
Zmalowałaś coś i dostałaś wyrok czy jak ?
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sie 27, 2009 21:57

Ten kominiarz.... 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19121
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 27, 2009 21:58

Chyba po prostu przez 15 lat nie będzie mogła patrzeć na te pierogi...
Wyobraźcie sobie tylko, zmuszać Czitkę do nabycia praski do ziemniaków - toż to okrucieństwo ponad miarę wszelaką :strach:

Mnie ten jeden mail tygodniowo bardziej zastanawia :conf:

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 27, 2009 22:11

czitka pisze:Ten kominiarz.... 8)



Aaaaa no tak !
Tylko po co dałas sie złapać ?? Nie można było znowu " rosną lilie wysoko jak pan lezy głeboko..". Przecież już masz doświadczenie :twisted:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro wrz 02, 2009 15:23 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

Dzisiaj mi wolno pisać, to parę słów chociaż.
Hipciu, to pamiętasz jeszcze ten dół zwany rowem strategicznym? Przydał się w międzyczasie, aczkolwiek podobno międzyczasu nie ma i jest tylko przeszłość i oczekiwanie...
Siedzę we własnej klatce i oczekuję.
Czekam na luty, bo to już koniec zimy, a bliżej wiosny. Wtedy zima nie podskoczy. A tu koniec wątku, koniec setnej strony.
W ogrodzie, jak mi koty donoszą, dziwnie tak. Jesiennie chyba, rano rosa, wieczorem łapki wilgotne, trawy wysychają, marcinki kwitną, gruszki spadają i dojrzewają winogrona.
Dochodzą mnie tu wieści z akcji Kostrzyn i bardzo się martwię o umierające maluszki i te duże koty, które dobre dusze z Fundacji KOT zabrały do Torunia, ważą, mierzą, leczą i sterylizują, a za tydzień co, powrót do tego kostrzyńskiego piekła?
Dużo mam tu czasu na myślenie, podobno nie boli.
Komarów dużo. Nie wspominając o tym, że na Litwie much dużo.
Z ciekawostek, to podobno kilka dni temu, Tuta się znarkotyzowała, ktoś do mojej zostawionej torebki włożył pęczek świeżej kocimiętki i kota mi zwariowała totalnie. Bo ona nigdy nie tego, no nie tego...no...Dwa dni ją trzymało, to nie jest zabawa, głupie pomysły. Szuka do dzisiaj.
Ogród bym zajeżyła, ale nie mam teraz jak. Kompot bym zgotowała, albo szarlotkę upiekła.
Takie trawy kolorowe kupiłam do wsadzenia, jedna pomarańczowa, a druga kremowa, ładne. Baterie siadają. Wysyłam.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19121
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro wrz 02, 2009 16:04 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

Czekamy na następną część wątku :ok: . A ja czekam na drugą część książki.... :roll: :mrgreen:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro wrz 02, 2009 18:01 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

Podłączyli mnie na chwilę, a tu komary jak perszingi, jutro rano malarz, jak będzie przed siódmą podzieli los kominiarza :evil:
Koniec wątku i wakacji i byle do wiosny!
Dlaczego gołębie w czasie deszczu siedzą na dachu całym stadem? Durne, czy co?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19121
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro wrz 02, 2009 23:40 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wakacje. Brak wakacji.

czitka pisze:Z ciekawostek, to podobno kilka dni temu, Tuta się znarkotyzowała, ktoś do mojej zostawionej torebki włożył pęczek świeżej kocimiętki i kota mi zwariowała totalnie.

Z moich kotów narkotyzuje się Miś.
Wczoraj jedliśmy oliwki i trochę sosu skapnęło mi na rękę. Misiek oszalał - myślałam, że mnie zje 8O Mnie, swoją mamę! No ale tak podobno jest z narkotykami...
Kiedyś tarzał się na torebce herbatki ziołowej, która ani kocimiętki ani waleriany nie zawierała. Co go do niej ciągnęło, nie wiem.
Ale muszę uważać na tego kota :strach:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Myszorek, Silverblue i 447 gości