dzisiaj miałam drugi telefon w sprawie kotka
i zadzwoniłam do ludzi u których go zostawiłam(to rodzina mojego tż)
żeby omówić szczegóły ew. przeprowadzki,
a oni zapytali dlaczego uważam, że jemu u nich jest nie dobrze,
i że oni go chcą i po co ma się gdzieś do miasta przeprowadzać

więc na razie kotek u nich zostaje
a ja namawiam tż, żeby jeszcze przed zimą odwiedzić rodzinę
i będzie kontrola
