Sosnowiec- szukamy transportu dla Olinka do Warszawy

[Iweta]

Bazarek, bazarek zapraszam, kobitki w róznych rozmiarach

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=99135

[Kleo]

Wczoraj do swojego domku pojechała Delicja i Kiki - rodzeństwo , dziewczynki zostały Katowiczankami będą mieszkać w bloku, wyprawka już czekała na koteczki, ludzie rozumni i odpowiedzialni, mam nadzieje że szybko sie zaklimatyzują są dwie więc powinno im to szybko przyjść

[Iweta]

Ogłaszam zbiórkę na sterylizacje i kastracje sosnowieckich kociastych

Wspierajacy, dobrze życzący, tylko czytający prosimy o datki na ten jakże ważny cel. Każda złotówka sie przyda. Proponuję jak poprzednio chocby po 10 zł

Tym razem pieniadze przesyłamy na moje konto czyli....SKARBNIKA DO ZADAŃ SPECJALNYCH


Iweta - 20 zł - jest wpłata :)
Mar_tika - 10 zł -jest wpłata
blekitna - 10 zł - jest wpłata
Kropeczka13 - 10 zł -jest wpłata
Jadzia - 10 zł - jest wpłata
Dorota w. - 10 zł jest wpłata
Axa76 - 20 zł - jest wpłata
Bubor - 20 zł - jest wpłata
felinae - 20 zł - jest wpłata
Kasia_M - 10 zł - jest wpłata
moni_citroni - 40 zł - wpłata na tablicy - wpłata juz wykorzystana + jeszcze 30 zł
maxbest - 10 zł - jest wpłata
lusig - 10 zł - jest wpłata
Erin - 15 zł - jest wpłata
Kessie - 20 zł - jest wpłata
Madziula - 10 zł -jest wpłata
DziejkaMikusiowa - 50 zł - jest wpłata

DziejkaMikusiowa - 21 zł-( Na karme) - jest wpłata


Dziękuje za szybki odzew Jesli ktoś potrzebuje mój nr konta, proszę pisać

[Iweta]

Teresa, czy Ty już wróciłaś ? Cos długi ten urlop

[mar_tika]

Wróciła wróciła ,chyba odsypia
Zobaczcie jakiego mamy diabełka na kociarni.Ma 4 mies jest chłopczykime i SZUKA DOMU!!!

[Madziula]

Do nowego domku pojechała dziś Iga (od Iwety),Adelka(z bialaczka od Filomena) i Gacuś (od Mikusia)
Niby dobry dzień ale..

no to dobre wieści

jaki śliczny ten diabełek

a nasza leśna kotka wzięła pozostałą dwójkę dzieci i poszła w las ...
nie ma jej ani kotków ehhh

[Iweta]

Śliczny Duduś

[terenia1]

Teresa, czy Ty już wróciłaś ? Cos długi ten urlop

Oj wróciłam , wróciłam jeszcze dziś ostatni dzień urlopiku i jutro niestety do pracy no ale cóż wszystko dobre niestety szybko się kończy niestety powoli trzeba wrócić do rzeczywistości - na początek odgruzowanie mieszkanka, odsypianie podrózy Wczoraj jeszcze zdążyłam odwiedzić kociarnię i normalnie nie mogłam się odnaleźć kotó a kotów przywiozłam Lucka - niestety mały wystraszony nową sytuacją
Z tego co wczoraj rozmawiałam z Anetką u której były puchatki z pp Kudłacz już pnad tydzień jest w nowym domku mieszka w Dąbrowie Górniczej i ma za towarzystwo dwa inne kotki, Anetka na bieżąco ma kontakt z domkiem i jest wszytsko ok ja postaram się w przyszłym tygodniu podjechać na wizytę poadopcyjną

[Dorota Wojciechowska]

Kochani wczoraj Elzunia miała wizytę.
Nie pisałam coby nie zapeszać.
Zgłosiła się pani z ogłoszenia papierowego. zawsze chciała się zaopiekować kotem starszym po przejściach bo jak mówi ma świadomosć że takie koty trudniej znajdują domek.
Kicia jej się podoba, nie przeraża ją ze nie jest myziasta i nakolankowiec ugniatacz.
Elza mogła by zamieszkac w Sosnowcu na Środuli jako jedyny zwierzaczek domowy.
Porozmawiam jeszcze z naszymi "szefowymi" i damy znać co dalej.
Elza i tak jeszcze z dwa tygodnie była by u mnie bo po uśpieniu do zabiegu paszczowego coś mi troszkę podkichuje od wczoraj, a i z ustaleń po weterynaryjnych trzeba jeszcze odrobaczyć i złapać siku do określenia stanu nerek.
pani o wszystkim wi, wie że kicia ma też słabe ząbki i trzeba będzie robić jej kontrolę w tym względzie i być może ponosic koszty.
Nie przeraża ją to i jest świadoma i zdecydowana

[Madziula]

Kochani wczoraj Elzunia miała wizytę.
Nie pisałam coby nie zapeszać.
Zgłosiła się pani z ogłoszenia papierowego. zawsze chciała się zaopiekować kotem starszym po przejściach bo jak mówi ma świadomosć że takie koty trudniej znajdują domek.
Kicia jej się podoba, nie przeraża ją ze nie jest myziasta i nakolankowiec ugniatacz.
Elza mogła by zamieszkac w Sosnowcu na Środuli jako jedyny zwierzaczek domowy.
Porozmawiam jeszcze z naszymi "szefowymi" i damy znać co dalej.
Elza i tak jeszcze z dwa tygodnie była by u mnie bo po uśpieniu do zabiegu paszczowego coś mi troszkę podkichuje od wczoraj, a i z ustaleń po weterynaryjnych trzeba jeszcze odrobaczyć i złapać siku do określenia stanu nerek.
pani o wszystkim wi, wie że kicia ma też słabe ząbki i trzeba będzie robić jej kontrolę w tym względzie i być może ponosic koszty.
Nie przeraża ją to i jest świadoma i zdecydowana

no to kciuki trzymam mocno zaciśnięte za domek dla kici

[Kleo]

Marta przypominam sie o sterylce po weekendzie

[mar_tika]

Paskudna Dorotka .A ja wczoraj sciąśgnelam zdjecia Elzy obrobiłam nowy tekst zamieścilam >odswieżyłam ogłoszenie a tu masz kota ma już domek
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=712820372
Bardzo bardzo się cieszę

Oki Asia to na nastepny termin mamy kotkę uliczną z kalinowej,Bura z huty Buczka która miała dzis jechac (ale okociła się w kociarni) i Asi kotkę.

teraz musimy ustalic termin z wetem i paniem kropeczką od transportu

[Dorota Wojciechowska]

Paskudna Dorotka .A ja wczoraj sciąśgnelam zdjecia Elzy obrobiłam nowy tekst zamieścilam >odswieżyłam ogłoszenie a tu masz kota ma już domek
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=712820372
Bardzo bardzo się cieszę

Dlaczego paskudna jeszczenic nie wiadomo a ciebię poproszę o sprawdzenie domku i jak co doradzenie w zasiatkowaniu okna na 1 piętrze.A dzisiaj dyżur w kociarni.

[Kleo]

Dziewczyny czy pamiętacie tę panią???



.......to Neska , byłam u niej w gościnie wczoraj, normalnie wygląda extra futro ma lśniące i puszyste, normalnie super, lepszego domku razem z Kamą nie mogły znaleźć a Marcysia jaka śliczna

Kama niestety polowała i nie udało mi sie jej zobaczyć ale może jeszcze kiedyś

[terenia1]

Ja poprosze o konto, takie dla kotkow, zeby na karmy wplacac itd ... .

A teraz krotka historia pewnego adoptowanego kotka od Tereski .


Strasznie dlugo do Was nie pisalam, teraz pod innym nickiem dawniej D.J Maxima - niestety gdzies haslo zgubilam i teraz nie potrafie go odzyskac . Bardzo duzo sie dzialo u mnie, i musilam skonczyc z pisaniem na forach, praktycznie to nie w glowie mi to bylo, no i czas lecial...i lecial...i lecial .... az w koncu mowie DOSC! I sie mobilizuje do pisania dzisiaj!. U Mikiego wszystko gra, zdrowy, niegrzeczny kot . To tak na zarty, bo jest kochany, i to jego rozrabianie jest jego urokiem . Oboje z moim M, mamy ubaw z niego jak biega jak wyscigowka po mieszkaniu niby cos goniac , prawdopodobnie swoj cien , a moze niewidzialnego przyjaciela... kto to wie? . Teraz wlasnie redaguje moje pisanie, bo siedzi mi przed monitorem i musze sie gimnastykowac zeby cos widziec . Goni lapka za myszka na ekranie i chce ja "zdrapac" Ponizej zdjec pare rozrabiaki wklejam .

Dywan przez ukochanego kota juz niezle "wyszarpany"

Tutaj musi byc w centrum uwagi na zdjeciu

Niektorzy ogladaja satelite, inni kota na satelicie

Wystarczy chwila i kot wymeldowuje mnie z krzesla

Chyba doszedl do wniosku, ze napisze cos madrzejszego niz ja

Ulubione miejsce zima, kiedy grzejnik jest cieplawy

Najczestszy sposob spedzania "snu" - styropian na szafie

Witaj Dagmaro fajnie że się odezwałaś i fajnie popatrzeć na zdjęcia szczęśliwego kociaka o którego życie faktycznie walczyłyśmy dość długo, ale ma twardy charakter i wszystko przetrzymał a teraz jaki cudny z niego dorosły kocio mam nadzieję, że mogłabym go odwiedzić