Ewa, sereczne dziekie za oferte pomocy , co do godziny nie umiem teraz dac odpowiedzi, musze zadzwonic w poniedzialek i zobaczymy.
Aniela nie bede Roberta ciagnela z MOkotowa na Wole i z powrotem, głupio mi.
W jedna strone pojade taksowka , a z powrotem taksowka do petli autobusowej na Mokotowie i dalej do domu autobusem.
Co innego jak Ty załatwilas sprawe z Robertem.
Szkoda , ze tak sie plany pokrzyzowaly.
Z szczepieniem Krecika to musze dopytac dr Garncarza kiedy bedzie mozna.
Rudego Ptysia wczoraj zaszczepiłam .