Kluska i Frotka.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 24, 2009 9:57

ja chcę wnieść protest!
ja mam pięć kotów do mizianek i lubię naleśniki
dlaczego Ty mieszkasz w Warszawie :cry:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pon sie 24, 2009 10:04

ja mam tylko trzy, mieszkam w Wawie i też lubię naleśniki 8)


Kicorku, wiem, wiem podczytuję wątek :)
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pon sie 24, 2009 10:18

Aga, wpadnę, nawet nie wiesz po co 8) 8) Tylko nie wiem czy masz czas w dzień jeszcze w tym tygodniu, to wzięłabym ferajnę na wycieczkę :-)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon sie 24, 2009 10:49

Czwartek po pracy jeszcze mi został 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30820
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon sie 24, 2009 14:33

Hehe.
Można zamawiać moje wizyty molestatorsko-naleśnikowe ;)
Powinnam przywozić tyle naleśników ile jest kotów - w tym wypadku jestem winna Kicorkowi jednego naleśniora :D

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Pon sie 24, 2009 14:48

kaa7 pisze:Hehe.
Można zamawiać moje wizyty molestatorsko-naleśnikowe ;)
Powinnam przywozić tyle naleśników ile jest kotów - w tym wypadku jestem winna Kicorkowi jednego naleśniora :D


Ee to teraz nam się nie opłaca zapraszać cię :ryk:

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw sie 27, 2009 22:24

seidhee pisze:
kaa7 pisze:Hehe.
Można zamawiać moje wizyty molestatorsko-naleśnikowe ;)
Powinnam przywozić tyle naleśników ile jest kotów - w tym wypadku jestem winna Kicorkowi jednego naleśniora :D


Ee to teraz nam się nie opłaca zapraszać cię :ryk:


Musicie szybko jakieś nowe tymczasy wykombinować :twisted:

A ja mam teraz fajnie. Opiekuję się kotami Malk w trakcie jej urlopu - a mieszkamy super blisko siebie. Codziennie mam więc przez chwilę aż 5 futer. Co prawda, widuję tylko trzy tymczasy, bo szanowni rezydenci siedzą w szafie, ale i tak super jest. Wszystkie kochane są, a rozrabiają.... 8O już zapomniałam jak to jest mieć w domu samonapędzające się jednostki niszczycielskie :lol:

Jestem już zupełnie skrzywiona. Nawet gmeranie w kuwetach sprawia mi przyjemność.

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Czw sie 27, 2009 23:47

Kaa kurczę... Jak nie teraz to nigdy ;) Mam takiego tymczasa, że każdy TŻ by zmiękł. Mój się już nawet ze mną nie wita tylko od progu pędzi "do koteczka" ;) Maleństwo, srebrne... Jak whiskas ;) I ledwo dotknięte od razu mruczy... I nie boi się arczącej na nią Penelopy, tylko bai się zapamiętale przed jej nosem zadziora mała ;) Zobacz sama! Kurczę no... Pokochałam tę koteńkę w 2 dni, a lepszego domu niż Twój sobie nie mogłabym dla niej wymarzyć... Pokaż ją koniecznie TŻowi!

Obrazek

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Wto wrz 01, 2009 21:02 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony - kotuf pięć ;)

Cudo... Chętnie się odmelduję na przytulanie/głaskanie/mizianie itp.
Na razie koci temat w domu zawieszony. Mamy trochę kłopotów, z którymi musimy się uporać, z tego też powodu mało teraz zaglądam na forum. Bardzo zły czas mamy.

... i dzięki za komplement :oops:

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Śro wrz 02, 2009 14:36 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony - kotuf pięć ;)

Karolinko, smutno nam bez Ciebie
trzymam :ok: za dobrze czasy

    PS
    jeszcze będzie przepięknie...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5225
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt wrz 11, 2009 7:54 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony - kotuf pięć ;)

Karolinko, co tam słychać? byłaś u kogoś z naleśnikami ostatnio? :) Pisałam do ciebie priv ale nie chce wyjść mi z nadawczej :(

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt wrz 11, 2009 9:55 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony - kotuf pięć ;)

    Karolinko,
    :ok:
    kciuki trzymam ,
    tak wiesz

    profilaktycznie
    i na szczęście...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5225
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon wrz 14, 2009 15:51 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony - kotuf pięć ;)

Mam wielki smutek. Niekoci.
Od czerwca była u nas szczurka mojej siostry. Przyjechała najpierw na wakacje, potem jakoś tak wyszło, że została. Przyznam, że potem to już nie chciałam jej oddać, bo pokochałam małego chochlika. Jakieś 10-12 dni temu zaczęła dziwnie się zachowywać. Kiedy przestała jeść i zaczęła się przewracać - wiedziałam już, że to nie tylko kwestia nastroju. Wet powiedział, że są jakieś zmiany w mózgu. Dostała leki. Nie pomogły. Po kolejnych 2 dniach - następne. Tym razem poprawa była znaczna, po codziennych dawkach leków mała iskierka zaczęła odzyskiwać siły i humor, choć wiedzieliśmy, że zawsze pozostanie szczurkiem specjalnej troski. Jadła koci convalescence, gerberki i zupki. Musiałam poić strzykawką, podawać leki. Przeżyła tak 5 szczęśliwych dni. Przytulała się do podstawionej dłoni, brała z ręki chrupki, choć ich nie jadła, urządzała swój domek. Dziś rano wróciłam z inwentaryzacji, po ponad 20 godzinach pracy. Zaglądam do małej, a ona leży, zasiusiana, oddycha z trudem, w oczach - straszny smutek. Wzięłam na ręce - prawie bezwładna, wtuliła pyszczek w moje palce. Pojechaliśmy do weta. Pokręcił głową. Powiedział, że można próbować, ale dla niej to nie będzie już życie. Wyliśmy w gabinecie oboje, kiedy dostawała swój ostatni zastrzyk. Zasypiała na moich dłoniach, do ostatniego uderzenia maleńkiego serduszka głaskałam, tuliłam, przepraszałam, że nic więcej nie mogę. Jest mi strasznie. Boli. Musiałam to napisać. Jak dojdę do siebie, to wrócę.

Kropeczko, maluszku [']

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Pon wrz 14, 2009 16:15 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony. Smutno mi.

:( [']

Niestety szczurki krótko żyją :(

Dobrze, że z nią byłaś do końca.
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30820
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon wrz 14, 2009 17:35 Re: Kluska i Frotka - za TM. Wątek niezakocony. Smutno mi.

Łączę się z Tobą w smutku. Bardzo dobrze wiem co czujesz, przeszłam to samo niedawno z moim ukochanym królisiem. Uszatek był najstarszym zwierzaczkiem w naszym domu, nawet nie wiedziałam ze aż tak przywiązalam się do niego. W ciągu ostatnich tygodni przeszłam wszystkie etapy, które opisałaś powyżej, tez musiałam podjąc tę straszną decyzję i ululałam Trusiolka do ostatniego snu. :cry:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Silverblue i 118 gości