Mój Pięciokot, cz.8 Kichają, prychają... Poprawa! :))

» Sob sie 22, 2009 6:31

Jeśli Cię niepokoi, po prostu spytaj, powiedz ze coś Ci tam majaczy i masz obawy - niech się przyglądnie porządnie.

» Nie sie 23, 2009 8:11

Witajcie Dużi i footrzaści

» Nie sie 23, 2009 8:11

Tysiek dostał antybiotyk, Kłaczek przedłużenie antybiotyku. Generalnie banda się zbiera, ale mam wrażenie że dobijanie resztek sił wroga zajmie trochę czasu. Ważne że te ostre stany przechodzą.

» Nie sie 23, 2009 19:20

Super

My też nie kichamy. Jeszcze tylko to uszko nam zalega...

» Nie sie 23, 2009 20:29

Skleroza nie boli. Dzis jest 23.08, czyli dziś właśnie Kłaczek skończył rok. Mamy zasmarkanego ale przecież solenizanta, więc coby się bez wspomnień nie obyło...

» Nie sie 23, 2009 21:41

Kłaczku,koteczku wszystkiego najlepszego,zdróweczka,kocich smakołyków,miziaków,głasków!!!!

Ciocia i Miałeczka
:love:

» Nie sie 23, 2009 22:01

Wielkie dzięki!
Kłakulec dziś mruczał. Pierwszy raz od prawie dwóch tygodni. Pieszczochy na kolanach i... nieważne że w nosie jeszcze stado kobziarzy, on mruczy. :lol:

» Nie sie 23, 2009 23:37

To już prawie mężczyzna :lol:

» Pon sie 24, 2009 8:23

Dora, dzięki, prawie robi różnicę. :twisted:

Zbiera mi się ślicznota pięknie, zdrowieje a to najważniejsze. Teraz najgorzej to chyba z Futrem - jeść nie bardzo chce. Chłopaki łapia pion, a @@ chyba odporne jakieś są.

» Pon sie 24, 2009 8:33

:flowerkitty: 100 lat, Kła, 100 lat!

100 lat, Kła, 100 lat! :flowerkitty:

Mru spozniony

» Pon sie 24, 2009 9:11

Cześć, Mru, cześć Dorota! Mam dzień nieco mniej roboczy bo stacjonarny - wet, leki, kociarnia. I odrabianie tego co poszło. Jutro powrót do KRK - na weta trza zarobić. I tak w kółko. :roll:

» Pon sie 24, 2009 11:02

Spoznione mocno :oops:

ale prosze wymiziaj Klaczka odemnie.

» Pon sie 24, 2009 11:09

Matko, powiadomienia nie przyszły.
Kłaczku kochany, sto lat w zdrowiu! Buziaki i mizianki spóźnione, bo ciotka jest oferma :oops:

» Pon sie 24, 2009 21:20

Dziękujemy baaardzo serdecznie. Kłakulec wymiziany. Jak on to teraz lubi! Jak był chory to sie chował po kątach, a teraz wskakuje znów na kolana i każe się dopieszczać i głaskać i mało mu głowa nie odpadnie i mruczy... Znowu mruczy. Morda paskudna. :twisted:

NIepokoi mnie Futro - zdecydowanie mało je, dużo śpi, chowa sie po kątach. Oko wygląda dużo lepiej, w sumie normalnie, nie kaszle, kicha tylko troszkę. Jest na Synergalu, po dwóch Zylexisach. Kurcze...

» Wto sie 25, 2009 7:27

Wróciłam

Kłaczku

Galeria wspominkowa mniodzio :wink:

Kinga - jak rysopis?

No i NIE CHOROWAĆ PIĘCIOKOCIE :twisted:

Mój Pięciokot, cz.8 Kichają, prychają... Poprawa! :))

Kto przegląda forum