Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sie 17, 2009 10:34

zyje...

krew juz mu nie leci z noska, ale kurde ciezko mi stiwrdzic jak wyglada jez ktory dobrze sie czuje....

Mozna odpchlic go frontline, bo w watku widze sprzeczne informacje... ?

Jez spi w dzien?

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 17, 2009 21:11

To fajnie że Jeżyna trochę lepiej sie czuje :wink: , mam nadziję że uda Ci sie go uratować :roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon sie 17, 2009 22:48

Kurcze nic nie chcial (nie chciala :wink: ) zjesc i nie staj na jedna przednia lapke... :(

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 19, 2009 22:23

Je, funkcjonuje calkiem ok... tylko ta lapka...

Cholera jak on bedzie kaleka to co ja z nim zrobie :(

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 20, 2009 22:39

widze, ze tu nikt nie zaglada....

Jezyna zaczela ladnie jesc... siedzi w duzej klatce po kroliku... ale na lapke nadal nie staje....

Sa jakies nie wiem... azyle dla takich zwierzat labo cos? Przeciez go nie wypuszcze z taka noga :(

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 22, 2009 10:44

ja zaglądam.....trzymam kciuki za jeżynę- dla mnie on/a jest Fredzio/a
Serniczek
 

Post » Nie sie 23, 2009 3:10

Jezyna jest bardzo slodka... zwlaszcza jak wcina sobie jedzonko.

Tylko kurcze zaczynam miec doly, ze moze zle zrobilam , ze ja ratowalam...
Co z nia teraz bedzie?
Jedna przednia lapke ma chyba bezwladna, nic sie nie polepsza w tej kwestii...

Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 23, 2009 14:17

jaka ładna kolorowa..a nie mogłaby zostać? :? na zimę?....w zimie sobie nie poradzi z chorą łapką.... :?
Serniczek
 

Post » Nie sie 23, 2009 18:45

...albo i na stałe. W końcu strata jednego jeża nie jest dla ekosystemu wielką tragedią. :)

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 09, 2009 21:06 Re:

Nualla pisze:...albo i na stałe. W końcu strata jednego jeża nie jest dla ekosystemu wielką tragedią. :)


Nie ma opcji. Mam 2 psy i 6 kotow.
Nie chce i nie moge miec jeza na stale.

Nie moglabym patrzec jak siedzi w niewoli w klatce.

Generlanie Jezyna zaczela stawiac ta nozke. Kuleje troszke i nie rozchodza jej sie tak paluszki w tej lpacje, jak w tej drowej, ale staje na nije i porusza nia prawidlowo. Smiga jednak calkiem ok, nawet sie wspina na rozne przeszkody.

Nie wiem tylko gdzie najlepiej ja wypuscic zeby mogla pozyc dluzej i bezpiecznie...
Polubilam ja i chce dla nije jak najlepiej...

Musze jutro podzwwonic gdzies co z tym fantem zrobic.
Wywozi sie takiego jezynka gdzies gleboko w las czy np na ogrodki dzialkowe? Nie mam pojecia, ale instynkt podpowiada mi, ze jak najdalje od ludzi...

Fotka robiona krotko po potraceniu
Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 09, 2009 22:30 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Szukałam wątku o jeżach. Dziś spotkaliśmy jeża ... Niestety łaziły już po nim muchy :cry: Rozglądaliśmy się tylko z synkiem czy gdzieś maluchów nie było bo bym zabrała do domu ale nie. Może to był pan jeż? Chyba zacznę nosić przy sobie szpadelek, bo nie zakopałam ciałka. Zostało na polu, tam gdzie zasnęło serduszko. Pewnie jakiś dureń samochodem dokonał dzieła a jeżyk się doczołgał do pola .... Ja to zawsze na coś trafię.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Nie wrz 13, 2009 21:06 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Pan zajmujcay sie jezami powiedzial mi przez tel, ze najlepiej byloby dac jezowi budke na kilka dni aby sie z nia oswoil, a potem razem z nia wystwaic go do jakiegos ogrodu spokojnego, gdzie ktos bedzie go jeszcze podkarmial.

Cholera nie mam takiego miejsca... Jak znam kogos z domkiem to wiem , ze nie bedzie jezyny dogladal :( albo mieszka tuz przy szosie... Kurcze :/
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 16, 2009 10:17 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Witajcie jeżynki po długiej przerwie :)

Widze, że ratujacych jeżyki jest coraz więcej :)


U nas właściwie bez zmian jeśli chodzi o jeże ogródkowe. Biegają, wyjadają kotom z misek i brudzą wszędzie... Codziennie znajduję wywróconą miseczkę z chrupkami dla kotów. Baaardzo im smakują 8)


W tym roku historia miała się potwórzyć. Niestety los chiał inaczej... Znowu rodzice nad morzem. Znowu maleńki jeżynek w lesie. I znowu decyzja-zabieramy. Niestety, maleńki odszedł tego samego dnia.

Teraz myślę, że mieliśmy duże szczęście, że nasza blond jeżyna wtedy przeżył. Był bardzo słaby, głodny i zapchlony.

Lidiya, jeżynki nie trzeba jakoś konkretnie doglądać. Trzeba na ogródku dać jej możliwość znalezienia sobie schronienia (odwrócona skrzynka drewniana w wyciętym otworem, odwrócony koszyk, też z wyciętym otworem, lub podobne) oraz czasem wystawić w misce jedzonko. Jeże dają sobie radę i łazęgują gdzie chą ale, przynajmniej u mnie, zawsze wracają do miejsca gdzie jest jedzonko 8)

Płeć jeżyna łatwo rozpoznać. Jak odwrócisz go na plecy i przez dłuższą chwilę nie będziesz się ruszać i wydawać dźwięków, to jeż się rozwinie. Wtedy możesz, jeśli to chłopczyk, zobaczyć co ma na dole brzucha. Wierzcie mi, tego nie da się niezauważyć :wink:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro wrz 23, 2009 19:23 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Ja jeżyka, którego próbowałem uratować właśnie straciłem - umierał na moich oczach...teraz jestem zdruzgotany i mimo, że miałem go zaledwie dzień to nie moge się powstrzymać od szlochania.
Tą cudną istotke znalazłem wczoraj przy wyjściu z lasu podczas spaceru z psem, około godziny 15:00 tuż za linią drzew, przy wydeptanej ścieżce stał bardzo mizernie wyglądający jeż- zupełnie jakby szukał ratunku, przeszedł na drugą strone ścieżki i położył się w trawie, jakby znalazł sobie miejsce do umierania. Jako, że w Poznaniu mamy susze, postanowiłem, że wrócę po niego z kartonikiem i dam mu pić. Toteż zabrałem go do domu i napoiłem, po zaczerpnięci informacji w internecie i przede wszystkim od pana z jeżowego pogotowia, kupiłem mu karme whiskas junior z wątróbką. Troche zjadł i byłem dobrej myśli, chodź generalnie cały czas spał i się nie ruszał. Nazajutrz z rana zabralem go do weterynarza gdzie Pani dała mu zastrzyk przeciw biegunce i zaaplikowała kropelki przeciw robakom. Taka też była diagnoza - duża ilość pasożytów wewnętrznych, bo miał biegunke, był strasznie chudy, odwodniony. Ja zaś byłem szczęśliwy, że jego leczenie ruszyło już tak naprawde. Posłałem mu nowe spanko w swoim kartonie, dałem świeżej wody, whiskasa, żółtko jaja, które nawet troche zjadł. Będąc dobrej myśli wyszedłem na 2 godziny z domu. Gdy wróciłem jeżyk sobie leżał - niby nic, ale gdy chciałem wziąć spod niego kawałek papierowego ręcznika, który zabrudził i tylko śmierdział, zauważyłem, że nie cofa łapek...no i zaczeło się :( zaczął się dusić, sztywneć na moich oczach...od kilku godzin popłakuje nad tym małym stworzątkiem, któremu przyszło tak cierpieć. Niby tylko jeden dzień styczności i to tylko na zasadzie patrzenia jak śpi, czy wącha ściany kartonu ale nie moge dojść do siebie, jestem załamany. Może się to wydawać śmieszne ale na każde wspomnienie o nim pojawiają się łzy, nie wiem co się dzieje. ...małego pochowałem w lesie.
Także cieszcie się swoimi maluchami i starajcie się dobrze nimi opiekować bo ich strata może okazać się bardziej bolesna niż mogłoby się wydawać.

Apropo pogotowia jeżowego:
http://www.cafeanimal.pl/schroniska/JEZE-Pogotowie-Jezowe,459
oraz
http://www.naszejeze.org/index.php?param=start

Pabulon

 
Posty: 15
Od: Pt gru 19, 2008 22:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 29, 2009 21:09 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

super wątek :ok:

W "Polityce" nr 44 z 31 października br jest artykuł o Andrzeju Kuziomskim i jego pogotowiu jeżowym. Podany jest kontakt do tego Pana: igliwiak@tlen.pl


A co nowego u Agusiowych jeży?? 8)

Depka

 
Posty: 567
Od: Czw cze 21, 2007 17:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości