ROMA - piękna Koteczka balijska w nowym domku

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 16, 2009 12:47

:ryk:

fotorelacja piekna
jednak panny są do siebie przywiązane :)
trzeba im częsciej wycieczki urządzać :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 16, 2009 13:47

:lol:
Oj będzie będzie.....
Jak pogoda dopisze, to juz dwie Koty będą jeździć, bo próba ogniowa zrobiona.

Fakt-faktem.. :evil: Roma znów siknęła w naszym WC (nie do kuwety) :evil: a mi się to juz nie podoba. Nie sądziłam że wypad ją zestresuje.
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 16, 2009 17:38

Tylko Królas sam w domu został, bo Roma zawłaszczyła sobie smycz
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 16, 2009 21:05

Ale fajne zdjęcia, musimy kiedyś też nasze kociaste gdzieś zabrać, tylko ja się tego boje :oops:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon sie 17, 2009 5:45

:lol:
Czego sie boisz Zunia???
Szeleczki, smyczki i HEEEJAAAA!!!!! :lol:

Jedyne co może być upierdliwe to sierstka :? - lata po całym aucie :lol:
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 19, 2009 8:40

8) Echhh..... myslałam, że po wspólnym wypadzie Kot, relacje między Babskami się poprawią i będa bardziej przyjacielskie. W sumie jest bz. Wspólne gonitwy, pacania. Alee.......
No niestety 8O Dziś Blanka sprała Romę, aż futro fruwało :cry: Może było to spowodowane tym, że Roma wcześniej otworzyła sobie moją ciuchową szafke i wlazła. No i broniła się przed zaczepkami Blanki. :lol: siedząc w środku ??? Póżniej jak wylazła to dostała poprostu lanie??? Jak śmiała nie wpuścić Księżnej Pani???
Kurcze.............. Już nie wiem co o tym mysleć :(

Czy to taka "ekspresyjna" i ekspansywna zabawa, czy też jakaś wrogość Blanki do Romy.??
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 19, 2009 8:41

8) Echhh..... myslałam, że po wspólnym wypadzie Kot, relacje między Babskami się poprawią i będa bardziej przyjacielskie. W sumie jest bz. Wspólne gonitwy, pacania. Alee.......
No niestety 8O Dziś Blanka sprała Romę, aż futro fruwało :cry: Może było to spowodowane tym, że Roma wcześniej otworzyła sobie moją ciuchową szafke i wlazła. No i broniła się przed zaczepkami Blanki. :lol: siedząc w środku ??? Póżniej jak wylazła to dostała poprostu lanie??? Jak śmiała nie wpuścić Księżnej Pani???
Kurcze.............. Już nie wiem co o tym mysleć :(

Czy to taka "ekspresyjna" i ekspansywna zabawa, czy też jakaś wrogość Blanki do Romy.??
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 19, 2009 11:49

Wiesz to jednak dwie baby :wink: U nas tylko Gin jest mało kłótliwy i z niczego nic sobie nie robi. No ale to facet.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob sie 22, 2009 14:11

:?
Po wspólnej wycieczce zmieniło się.... Dochodzi do częstych łapoczynów. Blanka leje Romę aż futro fruwa. :?
A później Roma leje mi w łazience pod szafkę :evil: Jak siknie w nocy i nie wytrę (bo śpie) to szmrodek sie unosić zaczyna......... :evil:
Kurcze blade!!! Czym może to być spowodowane?
Blanka wcześniej ją pacała. Ale delikatnie bezpazurowo. Teraz się zasadza, i skacze. Pójdzie " na misia" i wyrywa kłaki. Roma ucieka, a ta Zołza za nią. Jeszcze nie rycza na siebie w ciszy łapoczyny odchodzą.
Echhh............. :? :? :? 8O
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 22, 2009 17:43

Wiesz co, może Roma nie jest zdrowa :? Tzn może jej coś dolega.
U nas jak tylko Tośka staje się bardziej agresywna w stosunku do staruszki Puni to zawsze się okazuje, że Punieczce coś dolega, niekoniecznie coś poważnego. U nas Tosia ma niebywałą zdolność wykrywania chorób u Puni.
To tak mi się skojarzyło.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie sie 23, 2009 7:18

HHmmmm.... :roll:
No od czasu do czasu Romie łzawi oczko. Ale mam koropelki, które po 3 dniach załatwiaja sprawę.
Fakt-faktem po wypadzie Roma odchorowała piknik. Przez 2 dni nie ruszała sie z pufy. Spała skulona, szła tylko do picia i jedzenia, kuwetki. I tak kaszlnęła od czasu do czasu jakby włosa miała w gardle. Ale połozyłam to na karb nowej sytuacji, wyjścia z domu i obrzarcia się trawy. Bo żarła jak krowa, mimo że w domu jest posiany owies i trawka dla kotów.Nie zwracała trawy. No ale w srode już jej minęły objawy. I jest OK. Apetycik, mizianie.... jest wesoła i pogodna, i jak zwykle nachalnie przymilasta :lol:
Nie widac żeby jej cos dolegało. :D
Nie wiem, może się nie znam, bo Blanka to mój pierwszy Kot. Ale na moje oko Blanka poprostu chce się bawić. A robi to bardziej brutalnie i nachalnie. Nie wygląda to tak jak na poczatku z sykiem, pluciem warkotem i darciem paszczy itd.... Jest cisza, zasadzenie się, tup tup tup i skok. No i futro lata.... 1,5roczne NFO to jeszcze kociak.
Może Romę Blanka bardziej pokochała i uznała za równą do zabaw???? Bo na wypadzie musiała mieć " na oku". A w domu jak Roma sie schowa to Blanka chodzi i ją woła. A jak znajdzie to tak sie cieszy, że kłaczki latają 8) Po prostu był to jakiś przełam, a teraz chce się poprostu bawić i tele?
Jako dziecko widziałam u Babci jak kociaki się bawią. I wygląda to prawie identycznie. Tylko, że Roma nie odpowiada na zaczepki kładzie się. I syka. Czasami ucieka, a czasami też łapoczyn robi. Fakt Blanka jest większa, zwinniejsza i silniejsza. 8)
Obrazek
Obrazek

Agnicha

 
Posty: 105
Od: Czw wrz 25, 2008 9:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 09, 2009 19:03 Re: ROMA - piękna Koteczka balijska w nowym domku

Puk, puk jest tu kto?
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro gru 09, 2009 19:27 Re: ROMA - piękna Koteczka balijska w nowym domku

o ile się nie mylę adopcja się nie powiodła :(
viewtopic.php?f=13&t=94920&p=5129339#p5129339
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro gru 09, 2009 19:37 Re: ROMA - piękna Koteczka balijska w nowym domku

Tak też bywa ale przecież z jednym kotem też można nas odwiedzać :wink:
Gdybym ja nie była egoistką to też by mi się adopcja nie udała :oops:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw gru 31, 2009 18:50 Re: ROMA - piękna Koteczka balijska w nowym domku

Niech w Nowym Roku, świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół, a w waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia.

Obrazek
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 41 gości