Koty z terenu akademików.

[set]

Dziewczyny, tak jak pisala Katy, nie bedzie mnie w sobote, wracam w niedziele po poludniu, ale mam jakies swoje sprawy wieczorem. Moge, ale po 22. Jesli inny dzien wchodzi w gre, dajcie znac. Katy ma moj nr telefonu w razie czego.
Nie wiem czy ta lecznica jest czynna w niedziele.

[Katy]

Szerze mówiąc to nie lubię pisać.
Wolę rozmawiać.
Przeważnie albo ja kogoś nie rozumiem, albo ktos mnie nie zrozumie...
Katy,
jesteśmy po tej samej stronie.
Jelsi Cię uraziłam - coż, nie po to tu wchodzę aby denerwowac innych.
Pozdrawiam i do zobaczenia w niedzielę.

Internet powoduje nieporozumienia. I nie uraziłaś mnie, chciałam tylko to wyjaśnić, bo nie lubie takich niedokończonych spraw.
A do zobaczenia jutro - idziesz chyba na popołudniową herbatke

[Ska]

A do zobaczenia jutro - idziesz chyba na popołudniową herbatke

Tak, faktycznie
zapomniałabym...
To o 17.00, prawda?

[Katy]

Nawet o 16.30

[migaja]

klatki juz sa. przed chwila bylam w akademiku i zabralam jedzenie - bylo tylko troche suchego.

dzisiaj do azylu przyjechaly sliczne i bardzo przylepne kundelki (wielkosci kotow ). moze znacie kogos kto szuka wlasnie takiego pieska?

bimisie wywachaly waleriane przywieziona z azylu i wija sie teraz po podlodze jak para paralitykow

trzymajcie kciuki za jutrzejsza akcje.

[ani]

Sa trzymane

[Katy]

Jestem gotowa do akcji - niedługo wychodzę

[LimLim]

[mysikluliczek]

[Batka]

dziewczyny - za powodzenie- z całej siły

[moni_citroni]

Trzymam

[Ska]

Przepraszam że mnie dziś nie ma i nie będzie-
Fatalnie się czuję.
Miałam jechac rano pod akademiki z Katy i z Migają- jedzie tylko mój TZ.
W nocy był u mnie lekarz, okazało że że źle mi dobrano antybiotyk i miałam reakcje uboczne. Dosyc nieprzyjemne.
Takze leżę w łozku z laptopem i dochodzę do siebie...
I mam przedłuzone zwolnienie.

Trzymam kciuki za akcje i mam nadzieję ze nie macie do mnie zbyt dużego zalu...

[katanga]

Trzymam kciuki za powodzenie akcji

[Malgorzata]

[Happy]