Mała czarna FILA - MA DT - POTRZEBNA POMOC FINANSOWA!!!
Moderator: Estraven
Ja również!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę
Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.
-
- Posty: 64069
- Od: Pt cze 22, 2007 8:43
Ulv, jeszcze raz bardzo dziękuję za informacje 
. Jak mała już będzie u mnie, to chyba nie raz będę się kontaktować.
Co do wyciągu z kasztanowca - cieszę się, że napisałaś, że poleca go m.in dr Niedzielski. Mój wet to dość otwarty człowiek i gdy mu mówię o jakichś metodach leczenia, lekach, których do tej pory nie stosował, to zawsze się temu przygląda. Z tym, że jak to jest polecane na zasadzie "jedna pani drugiej pani na forum", to chyba nawet ze zrozumiałych względów jest bardziej sceptyczny, chociaż też całkiem nie lekceważy. ale gdy mówię mu o konkretnych lekarzach stosujących dany preparat, w dodatku będących autorytetami w temacie, to nigdy nie lekceważy, sam szuka w necie, sprawdza.
Kiedyś, niby pół żartem, ale powiedzieli z drugą wetką, że się ode mnie też już sporo nauczyli
. Jak mała już będzie u mnie, to chyba nie raz będę się kontaktować.
Co do wyciągu z kasztanowca - cieszę się, że napisałaś, że poleca go m.in dr Niedzielski. Mój wet to dość otwarty człowiek i gdy mu mówię o jakichś metodach leczenia, lekach, których do tej pory nie stosował, to zawsze się temu przygląda. Z tym, że jak to jest polecane na zasadzie "jedna pani drugiej pani na forum", to chyba nawet ze zrozumiałych względów jest bardziej sceptyczny, chociaż też całkiem nie lekceważy. ale gdy mówię mu o konkretnych lekarzach stosujących dany preparat, w dodatku będących autorytetami w temacie, to nigdy nie lekceważy, sam szuka w necie, sprawdza.
Kiedyś, niby pół żartem, ale powiedzieli z drugą wetką, że się ode mnie też już sporo nauczyli
- Posty: 17254
- Od: Sob mar 08, 2003 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
Ciekawe, moi weci mówią to samo 
Po prostu forum to miejsce intensynego przepływu informacji- skąd ja bym się dowiedziała tyle o pp....
Po prostu forum to miejsce intensynego przepływu informacji- skąd ja bym się dowiedziała tyle o pp....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 
Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza
Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza
- Posty: 4214
- Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
- Lokalizacja: Wrocław
A moj Doc, wszelkie info wyciagniete przeze mnie z forum traktuje jak najbardziej powaznie. Nigdy nie wypowiadal sie lekcewazaco o tych `rewelacjach`, zawsze analizuje na ile ma to rece i nogi. I nie musze sie podpierac nazwiskami.
Z `czyms tlustym` to sie lepiej wchlania wit.A. Wit. z grupy B sa rozpuszczalne w wodzie, nie w tluszczach. Dodatkowo B12 jest rozkladana przez kwasy zoladkowe, dlatego jest dostepna jedynie w iniekcji.
Ostatnio mam okazje wyprobowywac na malej Io preparat o nazwie MilgammaN, zawiera Lidokaine, wiec znieczula miejscowo. [Tylko stezenia sa wieksze, trzeba przeliczyc dawke, choc ryzyko przedawkowania jest male.]
Z `czyms tlustym` to sie lepiej wchlania wit.A. Wit. z grupy B sa rozpuszczalne w wodzie, nie w tluszczach. Dodatkowo B12 jest rozkladana przez kwasy zoladkowe, dlatego jest dostepna jedynie w iniekcji.
Ostatnio mam okazje wyprobowywac na malej Io preparat o nazwie MilgammaN, zawiera Lidokaine, wiec znieczula miejscowo. [Tylko stezenia sa wieksze, trzeba przeliczyc dawke, choc ryzyko przedawkowania jest male.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'
-
- Posty: 22355
- Od: Pt paź 21, 2005 14:01
- Lokalizacja: Toruń
Ja może też przesadziłam z tymi nazwiskami, ale ogólnie - że weci stosują i są stwierdzone pozytywne wyniki.
Ten preparat MilgammaN stosujecie jako znieczulacz do vitB? Bo ja podawałam vit.B w iniekcji po prostu z dodatkiem lidokainy.
Ten preparat MilgammaN stosujecie jako znieczulacz do vitB? Bo ja podawałam vit.B w iniekcji po prostu z dodatkiem lidokainy.
- Posty: 17254
- Od: Sob mar 08, 2003 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
Anka pisze:Ten preparat MilgammaN stosujecie jako znieczulacz do vitB? Bo ja podawałam vit.B w iniekcji po prostu z dodatkiem lidokainy.
Milgamma to zestawi witamn plus Lidokaina.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'
-
- Posty: 22355
- Od: Pt paź 21, 2005 14:01
- Lokalizacja: Toruń
Dzięki, Agn za wyjaśnienie.Trochę obawiam się jednego - jeśli kicia była pokiereszowana przez psa, to może się bardzo psów bać. A u mnie jest Kajtusia. W życiu żadnego kota nie skrzywdziła (a mieszka z nimi już prawie 10 lat), ale też jest ciut nerwowa, w dodatku już głucha, i czasem postraszy. moje mają to w nosie. A ona?
Pocieszam się, że i tak na początek na bank będzie mieszkać w klatce, to będzie miała możliwośc oswoić się z widokiem i zapachem suni, poza tym zaobserwuje, że koty sobie biegają i nic się nie dzieje.
Pocieszam się, że i tak na początek na bank będzie mieszkać w klatce, to będzie miała możliwośc oswoić się z widokiem i zapachem suni, poza tym zaobserwuje, że koty sobie biegają i nic się nie dzieje.
- Posty: 17254
- Od: Sob mar 08, 2003 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
- Posty: 4165
- Od: Śro gru 07, 2005 0:12
- Lokalizacja: Lublin
Napisałam na forum afn, kopiuje:
Filka dzisiaj wyglądała smutno... wbita w kąt transporterka... widac, że kupka jej chyba wylatuje... i obsikana dupeczka...
Filunia dostaje:
synulox
metacam
nivalin
combivit
intravit
Filka dzisiaj wyglądała smutno... wbita w kąt transporterka... widac, że kupka jej chyba wylatuje... i obsikana dupeczka...
Filunia dostaje:
synulox
metacam
nivalin
combivit
intravit
- Posty: 142
- Od: Nie sty 11, 2009 10:08
Bosh, biedulka 
- Posty: 17254
- Od: Sob mar 08, 2003 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
W domu na pewno psychicznie się poprawi... Oby tylko była jeszcze szansa na normalne życie...
- Posty: 4165
- Od: Śro gru 07, 2005 0:12
- Lokalizacja: Lublin
Banerek dla kotuni:
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=98785][img]http://images49.fotosik.pl/184/39a89d1f56459ce1.jpg[/img][/url]
- Posty: 6510
- Od: Pt lip 31, 2009 13:39
- Lokalizacja: Ostróda
Skontaktowałam się już z naszym wetem. Na szczęście ma dyżur w weeknend i jesteśmy już wstępnie umówieni jakoś pod wieczór.
Z tego co wiem, kręg jest wyraźnie złamany i trochę przemieszczony. Pytanie, czy rdzeń jest przerwany. Jeśli tak, to już po takim czasie wiele zrobić się nie da, co nie musi znaczyć, że koteńka nie będzie mogła szczęśliwie żyć jak zrośnie się miednica.
Jeśli rdzeń nie jest przerwany, to ma sens operacja stabilizująca kręgosłup, żeby nie doszło do późniejszego przerwania rdzenia na skutek przemieszczania się kręgów.
Jutro nasz wet tak czy inaczej będzie dokładnie sprawdzał czucie głębokie. Wiem, Ulv, że do końca tego się nie sprawdzi, ale coś można jednak powiedzieć. Jeżeli dużo będzie wskazywać na to że ciągłość rdzenia jest zachowana, jestem gotowa jechać zaraz po niedzieli do Grudziądza. Pytanie tylko o kasę na operację. Ale sądzę, że jakoś damy radę. A tamtejszy wet to kolega mojego, może na jakieś raty zgodzi się, zobaczymy.
Już dzisiaj rozmawiałam trochę z Grudziądzem, z tym, że nie z tym wetem, który operuje, on będzie dopiero w poniedziałek.
Z tego co wiem, kręg jest wyraźnie złamany i trochę przemieszczony. Pytanie, czy rdzeń jest przerwany. Jeśli tak, to już po takim czasie wiele zrobić się nie da, co nie musi znaczyć, że koteńka nie będzie mogła szczęśliwie żyć jak zrośnie się miednica.
Jeśli rdzeń nie jest przerwany, to ma sens operacja stabilizująca kręgosłup, żeby nie doszło do późniejszego przerwania rdzenia na skutek przemieszczania się kręgów.
Jutro nasz wet tak czy inaczej będzie dokładnie sprawdzał czucie głębokie. Wiem, Ulv, że do końca tego się nie sprawdzi, ale coś można jednak powiedzieć. Jeżeli dużo będzie wskazywać na to że ciągłość rdzenia jest zachowana, jestem gotowa jechać zaraz po niedzieli do Grudziądza. Pytanie tylko o kasę na operację. Ale sądzę, że jakoś damy radę. A tamtejszy wet to kolega mojego, może na jakieś raty zgodzi się, zobaczymy.
Już dzisiaj rozmawiałam trochę z Grudziądzem, z tym, że nie z tym wetem, który operuje, on będzie dopiero w poniedziałek.
- Posty: 17254
- Od: Sob mar 08, 2003 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
Vega, piękny banerek, już sobie wkleiłam do podpisu.
- Posty: 17254
- Od: Sob mar 08, 2003 21:23
- Lokalizacja: Gdynia
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue, Google [Bot], kota_brytyjka, madziek*GONZO*, muza_51, pibon i 58 gości