Kolejny"kot dla konesera". Potrzebny Karsivan,Już nie.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 21, 2009 12:26

Charliego wyleczyłam...izolacją. Po 24 godzinach zamknięcia w łazience zaczał jeść, po kolejnych 12 wrócił do sypialni i korzysta z kuwety. Ale mieszka pod łóżkiem, bo jednak widuje inne koty. Gdzie się znajdzie dom dla sterego, przerażonego persa? :(
Kontynuuję ten watek chyba wyłącznie na wypadek demencji, dla samej siebie. Od tygodnia nikt nawet do nas nie zajrzał :wink:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 21, 2009 12:28

Ja zaglądam, czekając na esej :lol: .
Moja Wata z podpisu miała ok. 8-9 lat, kiedy bbd2 mi ją powierzyła.

martazd

Avatar użytkownika
 
Posty: 431
Od: Nie lis 04, 2007 23:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 21, 2009 12:39

martazd pisze:Ja zaglądam, czekając na esej :lol: .
Moja Wata z podpisu miała ok. 8-9 lat, kiedy bbd2 mi ją powierzyła.

Jednak jak sie człowiek pożali, to czasem poskutkuje :lol: . Esej został chwilowo wstrzymany, skoro kot znów umierał :evil: Charlie ma raczej ponad 10 lat i do tego zachowuje sie jak stary kot-chce mieć spokój (mam 4 kocięta :evil: )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 21, 2009 12:46

Wata też lubi spokój i bije po dziobie radośnie wskakującego na jej głowę tymczasa :roll: . Nie jest specjalnie interaktywna, podobnie jak Charlie ;).
Daj ten opis, może komuś wpadnie w oko.

martazd

Avatar użytkownika
 
Posty: 431
Od: Nie lis 04, 2007 23:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 21, 2009 12:56

Czy ja ja mogłam widzieć u Basi jakieś 2 lub półtora roku temu? Bo pamiętam u niej taką białą persiczkę.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 21, 2009 12:57

Zabrałam ją sobie pod koniec stycznia 2008, u Basi była chyba od grudnia.
Była Malibu i duży rudy.

martazd

Avatar użytkownika
 
Posty: 431
Od: Nie lis 04, 2007 23:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 21, 2009 13:02

martazd pisze:Zabrałam ją sobie pod koniec stycznia 2008, u Basi była chyba od grudnia.
Była Malibu i duży rudy.

To ją poznałam, dużego rudego też. :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 21, 2009 13:42

Tosza pisze:
martazd pisze:Zabrałam ją sobie pod koniec stycznia 2008, u Basi była chyba od grudnia.
Była Malibu i duży rudy.

To ją poznałam, dużego rudego też. :)

Dobrze, że Ci się nie spodobała i jej nie zabrałaś, bo jak ja bym teraz żyła bez niej . 8O

martazd

Avatar użytkownika
 
Posty: 431
Od: Nie lis 04, 2007 23:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 21, 2009 14:02

Ja byłam towarzysko, nie po kota :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 21, 2009 17:22

Tosza pisze:Charliego wyleczyłam...izolacją. Po 24 godzinach zamknięcia w łazience zaczał jeść, po kolejnych 12 wrócił do sypialni i korzysta z kuwety. Ale mieszka pod łóżkiem, bo jednak widuje inne koty. Gdzie się znajdzie dom dla sterego, przerażonego persa? :(
Kontynuuję ten watek chyba wyłącznie na wypadek demencji, dla samej siebie. Od tygodnia nikt nawet do nas nie zajrzał :wink:


Ja się nie odzywam, bo zdaje się, że nie jestem dobrym domem docelowym dla TEGO kota. :roll: :twisted:

A tak na serio - wątek mi się gdzieś zadział... :oops:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 21, 2009 18:41

Charlie znów samodzielnie je i pije. Sam wychodzi do miski spod łóżka-nie muszę nurkować i go wyciąga na siłę. Agn, masz rację-po raz pierwszy nie nadajesz sie na donmdla kota :wink: , ale ja również nie :( . On musi znaleźć bardzo spokojny dom, bez kotów lub z jakimś zupełnie nietowarzyskim starszym kotem (chociaż mój tymczasowy kociak Gucio też by się nadawał-miał ktos kiedys zdrowego, smutnego kociaka? 8O )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 19:58

Charlie miał dziś zrobiona morfologię i biochemię. wszystko w normnie-tak jak podejrzewałam :( . weci są pod wrażeniem zmian w jego zachowaniu-znali spokojnego kota-dzis trafił do nich zawodzący, warczący zwierzak (praktykantka bała się go zważyć-sama to zrobiłam :( ) z takim dziwnym odruchem;Jak ktoś jest notorycznie bitym to na widok podniesione ręki (lub narzędzia) robi taki charakterystyczny unik;rozpłaszcza się i cofa jednocześnie. Charlie tak reaguje,a le nie wiem dokładnie na co. Na pewno na szelest worka, laminowanej kurtki, zbliżenie reki, (ale nie zawsze). A czasem sam z siebie, bez sygnału z zewnątrz. Trzecią dobe siedzi i załatwia sie pod siebie (przez zrobieniem siku lub kupy zazwyczaj pojawia sie skowyt. Chodzić potrafi, tylne nogi są trochę niezborne, ale nie przeszkadza to w poruszaniu się. Tylko Charlie nie chce :( . Weci nie mają pomysłu. Kazałam podac steryd (po to była tak naprawde robiona biochemia). Jak będzie poprawam to bedzie mozna stawiać na zwyrodnienie kręgosłupa. Jak nie, to nie wiem co..Guz mózgu?
Jest mi bardzo, bardzo smutno.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 20:02

biedny on, biedna ty
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 26, 2009 20:33

O, żesz... Co mu? Tosza, współczucie. :(
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro sie 26, 2009 20:37

kinga w. pisze:O, żesz... Co mu? Tosza, współczucie. :(

Właśnie chodzi o to, że nikt nie wie :( .Charli przestaje spełniac ustanowione przez mnie przesłanki do utrzymywania kota przy zyciu :( Bo technicznie moge go przy zyciu utrzymywac jeszcze bardzo długo. Tylko że jemu jest bardzo bardzo źle :( . I nie wiem, jak mu pomóc.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 180 gości