Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 21, 2009 7:59

ba dużo jezdzi ,czym?/ :lol:
chyba na rowerze :roll:

ostatni stwierdził że musi kupić samochód,VW...900zł,będzie zbierał ,włos staje dęba .
auto to wieczna skarbonka a taki dziadek to już tylko chyba do nauki jazdy przydatny.
pocieszam się że teraz mizernie z pracą....

mam nadzieje że kiedyś mój syn spełni swoje marzenia .
strasznie nam się wszystko porypało.

ja od świtku na nogach ,straszne ,kiedyś tak nie wstawałam :oops:


ale Pyza wymaga wcześniejszego odpompowania ,a i stara Czarka siedzi przy łóżku i piszczy ,odgrażam się że zamorduje ale mnie olewają :?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 8:16

VW? hmmm, no nie wiem, moim zdaniem, na początek, do zajezdzenia niech kupi coś tanszego w eksploatacji, nawet malucha czy poloneza jakiegos
macie jakaś poradę w tej dziedzinie? bo P. się na samochodach nie zna, ale coś by ktoś na pewno doradził
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt sie 21, 2009 8:28

no to właśnie VW mu polecili ...fachowcy.

ja jestem przeciwna tak czy tak ,bo na kupno to sobie może uzbiera a na benzynę?opłaty?...myślę że musi się jeszcze wstrzymac ,skończy szkołę ,zacznie pracować.....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 8:35

no o dziwni ci fachowcy, bo fachowiec co nie mówi o opłatach, ubezpieczeniu itd tylko podsuwa młodemu człowiekowi droższe auto to nie fachowiec dla mnie, ja tez bym mercedesa chciała, byle kombi był ;) ale zamiary na siły
a kupić samochód by stał pod domem to po co kupowac :roll:
Dorcia, spokojnie, na razie to niech zda prawko :) bedziemy mysleć, coś się dołożymy Bartkowi do tego
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt sie 21, 2009 8:39

ja też śledzę wątek codziennie :) tylko z braku czasu nie piszę, ale cały czas jestem myślami :)
VW super autko - mieliśmy golfa II z 1987 roku stan był niemalże idealny i był niezawodny, jeździlismy nim od 1994 roku :D w ubiegłym roku mąż sprezentował go bratu i teraz brat sie nim cieszy - model nie do zdarcia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 8:52

Elcia, tyle że VW jest na pewno droższy w czesciach niż rzeczony maluch
jak się nic nie psuje to super i warto wiecej dać, ale jak nie daj Boże, coś juz zacznie lecieć to Młody z torbami pojdzie na naprawę
u nas też nie za wesoło w kwestii samochodu, jak teraz będziemy brać to tylko nowy, pewnie mniejszy będzie, trudno, ale mam dość napraw za kilka tysięcy :( a samochód jest bardzo potrzebny P.
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt sie 21, 2009 9:15

Kaja888 zaginęłaś w akcji???gdzieś ty się podziewała :wink:

:D

mój tata kochał Ople ,ale wszystko przy nich zrobił .

Bartek zdecydowanie nie ma smykałki .

Martwi się co będzie jak nie zda...ja się nie martwię ,toż to nie koniec świata ,musi to zrozumieć ,a przede wszystkim uwierzyć w siebie i swoje możliwości.

moja Ewa(ta co grała na pogrzebie Grześka) ,też tylko VW ,bardzo żałuje że swojego starego sprzedała ,był nie do zdarcia.

ja jestem anty samochodowa ,dla mnie kojarzy się auto z wydatkami ,jeżeli nie ma się na bieżące potrzeby nie ma co myślec o samochodzie.
widzę jednak jak się nakręcił ,jego przyjaciel Alek dostał samochód i już nim śmiga .
Alku pozdrawiam :wink:

a ja chwilami nie widzę sensu ,zero przyszłości ,terazniejszość okrutna...

za 3 tyg. Oliwka ma chrzciny ,będzie miała 6miesięcy ,była by oczkiem w głowie dziadka....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 9:31

w dodatku powtórzyły mi się problemy z przed lat ,mam bardzo spowolnioną akcje serca :?
przy wysokim lub mieszanym ciśnieniu
49 uderzeń na minutę ,po wykonaniu jakiejś czynności dochodzi do 56 ..
leżałam na to w szpitalu ,do ciągneli mnie do 60 i wypuścili.

mam powtórkę z rozrywki. :cry:

wszystko jest do bani. :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 9:46

dorcia44 pisze:w dodatku powtórzyły mi się problemy z przed lat ,mam bardzo spowolnioną akcje serca :?
przy wysokim lub mieszanym ciśnieniu
49 uderzeń na minutę ,po wykonaniu jakiejś czynności dochodzi do 56 ..
leżałam na to w szpitalu ,do ciągneli mnie do 60 i wypuścili.

mam powtórkę z rozrywki. :cry:

wszystko jest do bani. :cry:


u mojej mamy ostatnio o samo było - niedoczynność ogromna tarczycy. Wyladowała w szpitalu - dobrali leki. Już jest dobrze.

Tętno miała 40.

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 9:50

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 21, 2009 10:11

Witaj Doroto, ja tez zaczynam dzień od wizyty na wątku, i bardzo sprawnie nauczyłam się posługiwać dłońmi bez kciuków ( bo ciągle trzymam). Wiec NIGDY nie jesteś sama, ba zawsze są z Tobą myśli tajnych podczytywaczy.

Cały czas się zastanawiam, co zrobić z tym ZUS-em, nie można jakiegoś dodatku, jakichś wyrównań? Widzę że praca, którą podjęłaś na zasadzie, "nie poddaj sie, bierz życie jakie jest" nie wyszła Ci na zdrowie. I jest coraz gorzej.

co do wozu... jeżdżę beczka z 1981 roku, pali 7l na 100km ON, części są tanie, a jest to komfortowy i BEZPIECZNY samochód ( i pojemny i zwrotny i niezawodny i.....klasycznie stary ;) ). Ale mi sie podoba ten luz. Nie pomyślałam, opłaty, dla mnie ze zniżka 60 % to jest 560 zł rocznie, ale pasierb ( 18 lat i wszystkie zwyżki ) to koło 2000. bo my mamy słabość do beczek.

Zycie jest takie, ze nigdy nie będzie tak jakbyśmy chcieli, ale musimy wybierać najlepsze dla nas rozwiązania, a taki wybór jest możliwy, jeśli mamy dużo danych i wiele informacji. Więc na razie może niech się uczy i zbiera dane, a potem jak już skończy szkołę i podejmie prace może dostanie jakiegoś służbowego śmigacza.

i mogłabym pisać i pisać, ale kto to czytał będzie?

Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki, śle pozytywne myśli, wysyłam opiekuńcze anioły itd.

PS. a opieka społeczna dofinasowuje liczne menty społeczne, a wiem, ze nie jest fajnie znaleźć sie w ich gronie, ale trzeba by do opieki po coś porządniejszego iść, i zacząć się leczyć !!!

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 21, 2009 10:16

Nie dam rady duzo pisac, ale vw golf II jest smiesznie tani w naprawach!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sie 21, 2009 11:29

dzięki dziewczyny ,nie ukrywam że nadal jesteście mi bardzo potrzebne :oops:

Gosiu ,opieka społeczna nic nam nie pomoże bo przekroczyliśmy ,staram się teraz o pożyczkę zwrotną..ale mam zrobić opłaty i im zanieść ,miałam to zrobić 16 ...ale nie miałam z czego zrobić opłat ,myślałam że to funkcjonuje tak że ...przyniosę rachunki ,dostanę na zapłatę potem im oddam ...nie ,muszę zapłacic...w tym miesiącu z prądem prawie 2 tyś....
teraz idę do banku płacić ,po prostu pożyczyłam brakującą kwotę i oddam z tego co mi ew. dadzą..i tak już będzie ciągle ,do czasu aż ktoś mi powie sorry winetu i tyle. :cry:

mam znów doła :cry:

w dodatku Kulka bez przeciw bólowego nie chce jeść :cry: nakarmiłam strzykawką.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 11:58

Dorciu nie zaginęłam - jestem codziennie, ale na szybko :)
we wtorek byłam w Wałbrzychu, wczoraj w Katowicach, w pracy młyn i do tego wizyty u stomatologa (ponad godzina na fotelu przy każdej wizycie :wink: ), nawet nie mam czasu coś więcej do Ciebie napisać, bo po przyjściu do domu padam jak przecinak :wink:
W przyszłym tygodniu będę miała dodatkowo bieganie z Mamą do lekarza, bo przyjeżdża na kontrolne wizyty do ortopedy i tansplantologa, ale za to nacieszę się jej obecnością :D
Dorciu niech Bartek nie stresuje się egzaminem - teraz żeby zdać za pierwszym razem to trzeba mieć szczęście, więc niech do tego podejdzie lajtowo np. tak jak ja - byłam pewna, że nie zdam i cudem zdałam za pierwszym razem :) ale nie w Warszawie tylko w małym mieście. Trzymam kciuki za Jego egzamin, Twoje zdrówko i jakąś lepiej płatną pracę dla Ciebie :)
I nie zapominam o Was :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 21, 2009 12:56

ja tylko sie wtrącam, bo obserwuje ze ze zdrowiem masz coraz gorzej.

wsciekam sie, bo sa ludzie co zyja tylko z opieki, przepijaja całe zasiłki, i jeszcze im panei z pomocy społecznej porzadki robią, a jak ktoś potrzebuje pomocy, to jej nie jest w stanie wydebic.
i co mi po tej złości, głową muru......

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olabaranowska, puszatek i 1309 gości