No, a ja mam w łazience jeszcze jednego stworzaka.
orchidka mam nadzieję opowie jego historię!
Miria, pochwal się dziewczętami!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anuk pisze:Miria, pochwal się dziewczętami!
Miria pisze:Coś się dzieje z tymi kocimi choróbskami.Dziś muszę lecieć z kotem maminym do weta, bo koszmarnie zachrypł - wydaje odgłosy mocno spragnionej wrażeń erotycznych żaby.
Miria pisze:Sytuacja się rozwija. Alienka (od urody) vel Piszczałka (od udźwiękowienia) stwierdziła, że udawanie nieistnienia jest na dłuższą metę nudne i postanowiła wyjść z ukrycia. A więc po pierwsze: kot się bawi. Pęknąć ze śmiechu można, bo Alienka nie może się za bardzo zdecydować, czy to ona poluje na zabawkę na wędce, czy może jest wręcz odwrotnie. Wystrzeliwuje na pół metra w górę przy każdym gwałtowniejszym ruchu zabawki. Po drugie: został wyciągnięty wniosek, że to duże, chude, bez sensu gadające, przynoszące żarcie i sprzątające kuwetę nie jest takie złe. W sensie, jest oczywiście brzydkie i trochę straszne i trzeba być czujnym, bo nigdy nic nie wiadomo, ale bez przesady. Można trochę pomiauczeć dla zachowania fasonu po czym dać się wziąć na kolanka i wtedy jest czadersko. Można nadstawiać różne elementy kociego ciała do wygłaskania i zostają one faktycznie wygłaskane. Można się nawet położyć do góry kołami i pougniatać powietrze. Można mruczeć. Można tak długo.
Maleńka mnie zawojowała, tak w skrócie, żeby się nie rozwodzić zanadto. Dostała dziś tabletkę na robale, bo brzucho jak bębenek a reszta jak przecinek. Do weta niedługo.
Łapanka oczywiście nieskuteczna:roll:, poczekamy do niedzieli.
Anuk pisze:U mnie też są fajne dzieci, a co!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 202 gości