Liza i reszta prosze o zamkniecie watku.

» Śro sie 19, 2009 12:24

Nie pamiętam, czy kupę zbiera się z jednego dnia, czy z kilku (chyba z trzech). Dowiedz się dokładnie.

» Śro sie 19, 2009 13:15

Juz mam. Robia dokladne badania na wszelkie pasozyty i bakterie u nas w Sanepidzie. Kupe sie zbiera z trzech dni. Jedna juz mam:)

» Śro sie 19, 2009 18:12

Lizak troche wiecej dzis zjadl. Dostanie zaraz metronidazol i probiotyk. Obserwujemy.

» Śro sie 19, 2009 18:16

Metronidazol jest gorzki, musisz dobrze celnąć, żeby się nie zaśliniła.
Trzymam kciuki za Lizunię :ok:

!

» Śro sie 19, 2009 18:33

Marcelibu pisze:Metronidazol jest gorzki, musisz dobrze celnąć, żeby się nie zaśliniła.
Trzymam kciuki za Lizunię !

Poszlo:) w nagrode dostala swoje ulubione dwie chrupeczki hariballa

Kochana malusia

» Śro sie 19, 2009 19:49

Nie wiem, czy posiew z kału wyjdzie, jak dostaje metronidazol :roll:

.
Ale jak wybije, to niech wybije! :evil:

Co za wstretne cuś, no.

» Śro sie 19, 2009 20:00

galla pisze:Albo kupę w jakimś porządnym labie przebadaj. Niestety, w badaniach kupy często nic nie wychodzi, a potem okazuje się, że jednak coś w tej kupie jest.
Tak jak u kotów Jany - w żadnym badaniu nie wychodziły glisty, a kotom zdarzało się nimi rzygnąć.
Nie wiem jak w Poznaniu, ale w Warszawie jest jedno, naprawdę solidne laboratorium od badania kupy.

A badałaś w kierunku lamblii? Może posiew też by się przydał?

No właśnie, jest ten lab (nie wiem, czy myślimy o tym samym miejscu).
Oni przyjmują próbki z całej Polski, tylko trzeba wysłać w torbie termicznej z zimnym wkładem, no i przesyłka musi dotrzeć w ciągu 24 godzin.
Ale - w tymże labie pani doktor powiedziała mi, że przy podawaniu metronidazolu badanie na obecność pasożytów nie ma sensu, z posiewem nie pamiętam - ale można zadzwonić i spytać.

Kciukasy nieustająco trzymam :ok:

» Śro sie 19, 2009 20:21

No wlasnie jak podaje metronidazol to probki moga byc nie miarodajne.

Skonsultuje to z wetka jutro. Poki co walimy lekami i czekamy na poprawe.

Liza pojada malo bo malo ale troszke je.
Ma calkiem dobry nastroj i chyba czuje sie nie najgorzej.

Reszta czuje sie dobrze. Bibi ladnie je orungal. Wymiotow nie ma. Apetyt ma ladny.
Miska i Kaziu to na wyscigi tyja :roll:

juz nie wiem ktory czarny kot jest grubszy :roll:

Lulu biega jak iskra i wszystkich zaczepia. Gaja statecznie sama bawi sie pileczka.

Dziekuje za wsparcie.......jestescie bardzo mi potrzebni zeby czasem do pionu wrocic:) dziekuje

» Czw sie 20, 2009 22:40

Aguś co u Was? jak Liza?

» Czw sie 20, 2009 23:26

U nas spokojnie. Liza wlasnie zrobila wiellllka kupe. Ale calkiem niezla ta kupa:)))
Smierdzi indestinalem:)

Cala reszta tfu tfu zdrowa.

dzieki Milenko

za odwiedziny w watku

» Czw sie 20, 2009 23:39

Czyli wygląda, ze metronidazol jednak działa?
noo, intestinal w ogóle ma zapaszek niezły, jak sie otwiera saszetke, to można paść :lol:

Fajnie, ze qpal już ładny

Lizaczek dzielna Dziewczyna z Ciebie

» Czw sie 20, 2009 23:43

dziala

ale jego podanie to mistrzostwo swiata. Liza jest taki cwaniak ze pluje mi tableta na odleglosc.

Rzeczywiscie ta karma nie pachnie najwspanialej. Liza zreszta wcina sucha. Saszetke dostal dzis moj dochodzacy Jasiu. Tez pogardzil:)