Lonia, Marceli i Pugalek

[Szura-najmysi mama]

Witam się w wątku
Dopiero wczoraj trafiłam Trochę czasu zajęło mi czytanie całości!
Maluchy piękne

[tajdzi]

Bronczosława miewa głupawki, które różnie się kończą. Przeważnie łomot dostaje Marceli a Lońka dumna biega po mieszkaniu i się łasi...

[Mysza]

W kwestii głupawek dogadała by się z Budryniem Choć on nikomu łomotu nie spuszcza.

[tajdzi]

Dziś o rano obudził mnie łomot (poszłam spać po 24...)
i czarny ogon



co jest grane?

maluchy otworzyły sobie drzwi i śmigały po mieszkaniu

marceli przeszczęśliwy, z wieeeelkim uśmiechem na paszczy ganiał właśnie spierniczającą przed nim Bryt, jak im przeszkodziłam
następnie wyłuskałam spod sofy Liś

potem zrobiłam sobie kawę


ledwo żyję
a koty co chwila sprawdzały czy drzwi na pewno są zamknięte...

[tajdzi]

Bryt jest kotem miziakowym
ba
mega miziakowym
nie można się od niej uwolnić
chwile przy komputerze umila mi głośnym "mrrrmrrrmrrr" i wywalanim brzucha do drapek
po czym zmienia pozycje i nadstawia doopke
potem łepetynę
potem uchale no ileż można? ponoć to dziki kot był

Liś jak to Liś...
nie spitala już u siebie w pokoiku, tylo wywala brzuch do drapania
na otwartej przestrzeni to kot pędziwiatr
ale dziś nastąpił mały przełom

przylazł rano na sofe kot
kot się mizia, pcha na kolana, mruczy

"znów ten niedopieszczony Bryt" pomyślałam
po czym uważniej przyglądam się kotu

a to Liś

miziu miziu się kotu zachciało to przylazł

[Mysza]

zmądrzały panienki w końcu trochę

[tajdzi]

kolana mojego małża i kot

[Uschi]

kolana mojego małża i kot

kosmita nie kot

[Mysza]

och jak urósł

[tajdzi]

mamy kolejny przełom
Liś daje się miziać stojąc na podłodze
nie spitala
wręcz dopomina się miźków

wczoraj wszystkie 4 koty mnie obległy, gdy ja zaległam na sofie

[Mysza]

teraz jej własny dom jest już potrzebny...

[Uschi]

teraz jej własny dom jest już potrzebny...

bardzo potrzebny, że tak nieodkrywczo dodam...

[Szura-najmysi mama]

Zdjęcia, zdjęcia bardzo prosimy

[tajdzi]

zdjęć na razie nie ma musicie sobie wyobrazić po prostu wszystko

dziś wszędobylskiego Bryta zdjęłam z poręczy na balkonie mało zawału nie dostałam jak ją tam zobaczyłam

Liś namiętnie śpi w doniczkach z maciejką i jest przesłodka

[Mysza]

ależ Brycia zawsze była skoczna Poręcz nie jest tak wysoko do zeskakiwania, nie to co góra drapaka