Liza i reszta prosze o zamkniecie watku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 18, 2009 17:29

Bardzo dziekuje.
ALe nie wyglada ta morfologia jakos strasznie zle:(?
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 17:29

Aga, trzymam mocne kciuki za Lizę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Jeśli to możliwe, zróbcie jeszcze usg jamy brzusznej, chociaż skoro w badaniu palpacyjnym wyczuwa się zagazowanie, to i tak wiadomo, że jest stan zapalny. Tyle, że może udałoby się radiologowi obejrzeć trzustkę.

Mam niestety doświadczenie z niejedzącym przez wiele dni kotem, to moja Balbinka, która notabene też właśnie nie je od piątku (mamy wznowienie akcji sprzed roku). Jeśli będziecie powtarzać badania krwi, to zapytaj weta, czy nie warto sprawdzać w biochemii Gamma GT i trójglicerydów.


Trzymam też bardzo mocne kciuki za Ciebie, bo wiem doskonale, jak się człowiek może rozłożyć psychicznie :(
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 18, 2009 17:32

Były jeszcze kupy?

Matko jedyna, co to jest za franca :evil: !
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto sie 18, 2009 17:34

Aga - myślę, że stąd jest większe pragnienie, bo Lizunia jest odwodniona przez rzadkie kupy. Ona musi sobie płyny uzupełniać.

Jak tylko będziesz jutro miała biochemię napisz do mnie SMSa w ciągu dnia, dobrze?
Ale morfologia jest ładna, więc się nie denerwj.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto sie 18, 2009 17:35

zaraz zadzwonie i poprosze zeby zrobili jeszcze poziom bilirubiny i Gamma GT i trójglicerydów.

Mam nadzieje ze to robia na miejscu , jak nie to zaniose surowice do ludzkiego labu.

Liza spi. ALe dosc swobodnie lezy. Brzuchol jest wywalony do gory.

Nie robilam USG ale zrobilam RTG i wyszlo ze jelita sa na maksa zgazowane.

Nic wiecej specjalnie nie wyszlo.
Kupy od rana nie bylo. Ale tez apetyt marny.

Moj wet mi powiedzial ze nie spodziewa sie jakis sensacyjnych wynikow biochemii. Powiedzial ze liza ma prawo miec mniejszy apetyt tym bardziej ze nie jest juz wspomagana antybiotykiem. Raczej obstawia mocne wyjalowienie jelit po infekcji.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 17:41

Marcelibu pisze:Aga - myślę, że stąd jest większe pragnienie, bo Lizunia jest odwodniona przez rzadkie kupy. Ona musi sobie płyny uzupełniać.

Jak tylko będziesz jutro miała biochemię napisz do mnie SMSa w ciągu dnia, dobrze?
Ale morfologia jest ładna, więc się nie denerwj.


Napisze. Monia dzieki.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 17:46

koconek pisze:Niskie RDW może być sygnałem niedokrwistości, ale trzeba pamiętać, że takie wahania mogą także wynikać z nieprawidłowej kalibracji urządzeń pomiarowych.

Przy niedokrwistości RDW byłoby raczej podwyższone, wskazując na anizocytozę. W połączeniu z obniżonym MCV mogłoby wskazywać na niedobór żelaza, z podwyższonym - niedobór B12.
MCH jest w normie, choć w dolnej granicy, ale zawartość hemoglobiny jest wysoka, wiec nie wydaje się, żeby był tu jakiś powód do niepokoju. Z tego samego powodu za lekko obniżone MCHC obwiniałabym jakieś zaburzenia elektrolitowe, a nie ewentualną niedokrwistość. Zwłaszcza w połączeniu z prawidłowymi wynikami RBC, HGB, HCT i MCV.

Co do płytek, to tak jak pisałam - wyniki z automatu są na ogół zaniżone, trzeba by zrobić badanie w labie, żeby dokładnie określić zawartość płytek. Przy takiej różnicy nie wydaje mi się, żeby w rzeczywistości były niskie, wydaje mi się że to raczej kwestia badania z automatu. Ale podkreślam - raczej, bo na pewno, to trzeba by mieć wynik z labu ;)
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 18, 2009 17:47

koconek pisze:Generalnie przyjęłabym, że są to wyniki potwierdzające przebytą lub trwającą infekcję i odwodnienie z "wyjałowieniem" organizmu.
Nie można też patrzeć tylko na wyniki nie mieszczące się w normach, ale interpretować całościowo, bo o prawidłowej diagnozie może świadczyć nawet minimalna zmiana wartości normowej, która jednak będzie wskazówką.



Też tak mi się wydaje, że to infekcja jest powodem, badanie aparatem też zawiera błędy, niestety..
Poczekaj na resztę badań..Najwyżej powtórzysz w labie ludzkim jeszczeraz, jak będą wątpliwości.
Ta koopa budyniowa i jasna, może to trzuska ostra :roll:


Pytałaś o Bibisia :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 17:52

Wyniki nie są wg mnie bardzo złe. Ale uzupełnij dane, jeśli tylko możesz.

Jęsli malutka pije, to ją troszkę oszukaj i podaj jej "koci rosołek".
Ja tak robie z moim nerkowym futerkiem, a nie je samo od czasu czwartkowego kryzysu i jesteśmy na strzykawkach

w sumie zastanawiam się, czy dlatego, że nie może, czy dlatego, że tak jej wygodnie...

Ugotuj na malutkim "płomieniu" najlepiej kawałek czystego mięska z króliczka - jeśli infekcja ma jakieś podłoże alergiczne, to jest to najbezpieczniejsze mięsko - bez zadnych przypraw, soli, dodatków - tylko woda i króliczek - i zrób z tego "rosołek" i podaj jej do picia - wzmacnia odporność, nawadnia i ma wartości odżywcze, nawet malutkie dzieciaczki po chemii ze zniszczonymi jelitkami to dostają.

My bełtaliśmy ten rosołek jeszcze z Recovery, a teraz z hillsem k/d ( no ale to ostatnie to akurat nie dla Lizi) i jest coraz większy apetyt.

Kciuki :ok:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto sie 18, 2009 18:00

Liza wstala i pojadla troche saszetki indestinala. Teraz myje sie i rozklada na kanapie w salonie. Nie wyglada na cierpiaca. Je ilosci mikroskopijne ale nie ma juz anoreksji totalnej jak wczoraj.

Bibi coz.....ma piekne nowe strupy. ALe ma dobry nastroj i generalnie wszystko w nosie. Myje Lulu.... :roll: :roll: i awanturuje sie jak mloda schodzi na dol. Czekam az na pannie zakwitna grzyby. Poki co mam podawac tylko orungal i czekamy na efekty. Ola powiedziala ze na poczatku podawania moze byc gorzej. I nie ma co sie martwic. Zmiany nie sa na tyle duze zeby mial lek nie pomoc. Bibi ma apetyt.
Kaziu Gaja i Miska zdrowe. TFU. same czarne koty zdrowe w tym domu
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 18:16

aga9955 pisze:Liza wstala i pojadla troche saszetki indestinala. Teraz myje sie i rozklada na kanapie w salonie. Nie wyglada na cierpiaca. Je ilosci mikroskopijne ale nie ma juz anoreksji totalnej jak wczoraj.

Bibi coz.....ma piekne nowe strupy. ALe ma dobry nastroj i generalnie wszystko w nosie. Myje Lulu.... :roll: :roll: i awanturuje sie jak mloda schodzi na dol. Czekam az na pannie zakwitna grzyby. Poki co mam podawac tylko orungal i czekamy na efekty. Ola powiedziala ze na poczatku podawania moze byc gorzej. I nie ma co sie martwic. Zmiany nie sa na tyle duze zeby mial lek nie pomoc. Bibi ma apetyt.
Kaziu Gaja i Miska zdrowe. TFU. same czarne koty zdrowe w tym domu


No i niech już żaden nie choruje więcej może :roll:
Wystarczy już.

Czarne koty to szczęśliwe koty :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 18:36

Dzwonilam do Karotki. Jej Fraszka ma identyczne objawy jak Liza od czwartku. Dzis Karotka odebrala wyniki i Fraszka ma podwyzszona amylaze i walnieta watrobe:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 18:43

aga9955 pisze:Dzwonilam do Karotki. Jej Fraszka ma identyczne objawy jak Liza od czwartku. Dzis Karotka odebrala wyniki i Fraszka ma podwyzszona amylaze i walnieta watrobe:(



Czyli trzustka, czy się mylę :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 18:50

Ugotowalam piers z kurczaka. Zjadla Gaja. Liza trzy malusie kawalki..... :roll: :roll:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 18:50

anna57 pisze:
aga9955 pisze:Dzwonilam do Karotki. Jej Fraszka ma identyczne objawy jak Liza od czwartku. Dzis Karotka odebrala wyniki i Fraszka ma podwyzszona amylaze i walnieta watrobe:(



Czyli trzustka, czy się mylę :roll:

trzustka:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: marivel, Silverblue i 76 gości