MiŁ 2 - Mru odszedł - Wątek do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 17, 2009 6:39

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sie 17, 2009 14:14

Hej, Mrucusiu, wykopaj fsystkie gile!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 17, 2009 14:47

jak po wizycie u wetki?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 17, 2009 18:42

Cześć. Byliśmy u wetki. Nie jest dobrze :cry: Mrubisek chudnie w oczach, nie bardzo chce jeść. Jest bardzo zażółcony, ślepka mu pociemniały i pojawiły się w nich wylewy :cry: Wetka zbadała go dokładnie, dała zastrzyk i za tydzień kolejna wizyta. Nic nie mówiła, ale po minie widać było, że jest źle... Zresztą na pytanie Dużej od Ptacha, czy jest gorzej, pokiwała tylko głową. Nie dopytałam co się dzieje. Nie mogłam. Byle Mru nie cierpiał :cry:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 18:43

dora750 pisze:
maciejowa pisze:Cześć. Tak, wymaz z nosa był zrobiony. Wynik: wyhodowane bakterie stanowią florę fizjologiczną górnych dróg oddechowych.


No pewnie właśnie z tych bakterii się biorą. Z reguły przyjazne nam bakterie mogą czasem złośliwieć i powodować infekcje...

To nawet nie jest kwestia złośliwości bakterii, chociaż długie przyjmowanie antybiotyków powoduje, że się uodparniają, nawet te, stanowiące normalną florę.
Ale poza tym przy spadku odporności nawet z zasady niewinna bakteria może powodować stany zapalne.
Kasiu, a gdzie ty robisz badania bakteriologiczne? To bardzo ważne, wynik wynikowi nie równy. Ja mam zaufanie do bakteriologii w SYNEVO, to się teraz mieści w Szpitalu Korczaka. Może spróbuj tam zrobić następny posiew gilów?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70218
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 18:52

jolabuk5 pisze:
dora750 pisze:
maciejowa pisze:Cześć. Tak, wymaz z nosa był zrobiony. Wynik: wyhodowane bakterie stanowią florę fizjologiczną górnych dróg oddechowych.


No pewnie właśnie z tych bakterii się biorą. Z reguły przyjazne nam bakterie mogą czasem złośliwieć i powodować infekcje...

To nawet nie jest kwestia złośliwości bakterii, chociaż długie przyjmowanie antybiotyków powoduje, że się uodparniają, nawet te, stanowiące normalną florę.
Ale poza tym przy spadku odporności nawet z zasady niewinna bakteria może powodować stany zapalne.
Kasiu, a gdzie ty robisz badania bakteriologiczne? To bardzo ważne, wynik wynikowi nie równy. Ja mam zaufanie do bakteriologii w SYNEVO, to się teraz mieści w Szpitalu Korczaka. Może spróbuj tam zrobić następny posiew gilów?

Jolu tam właśnie robiliśmy. Zdaje się, że pani doktor współpracuje z tym laboratorium, bo stamtąd mam wyniki wszystkich badań Mrubiska.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 19:14

maciejowa pisze:Cześć. Byliśmy u wetki. Nie jest dobrze :cry: Mrubisek chudnie w oczach, nie bardzo chce jeść. Jest bardzo zażółcony, ślepka mu pociemniały i pojawiły się w nich wylewy :cry: Wetka zbadała go dokładnie, dała zastrzyk i za tydzień kolejna wizyta. Nic nie mówiła, ale po minie widać było, że jest źle... Zresztą na pytanie Dużej od Ptacha, czy jest gorzej, pokiwała tylko głową. Nie dopytałam co się dzieje. Nie mogłam. Byle Mru nie cierpiał :cry:

Ja pierd....Sorki,ale już mnie wkurza to choróbsko,co męczy tak Mrubiska,ale chociaż w pi razy drzwi powiedziała co to za !#$%^&* jest?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 17, 2009 19:59

Mru, nie daj się chorobie!

Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon sie 17, 2009 20:12

maciejowa pisze:Cześć. Byliśmy u wetki. Nie jest dobrze :cry: Mrubisek chudnie w oczach, nie bardzo chce jeść. Jest bardzo zażółcony, ślepka mu pociemniały i pojawiły się w nich wylewy :cry: Wetka zbadała go dokładnie, dała zastrzyk i za tydzień kolejna wizyta. Nic nie mówiła, ale po minie widać było, że jest źle... Zresztą na pytanie Dużej od Ptacha, czy jest gorzej, pokiwała tylko głową. Nie dopytałam co się dzieje. Nie mogłam. Byle Mru nie cierpiał :cry:

Cholewcia.. Kasiu, głowa do góry. Tu wszyscy bardzo o Was myślimy.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sie 17, 2009 20:46

Wetka powiedziała, że te wylewy w oczkach są charakterystyczne dla FIP :( A ja wciąż nie tracę nadziei, że jednak stanie się cud. To MÓJ kotek. Pokochałam go już wtedy, kiedy przyjechał z Boguszyc do Iwci i kiedy pokazała mi jego zdjęcie. Drugiego takiego nie ma :(

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 17, 2009 21:26

Będzie dobrze! Musi! Z taką pielęgniarką choróbsko nie ma szans! :wink:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

To od całej naszej kocio-ludzkiej bandy!

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 18, 2009 7:18

Maciejowa, kciuki są nieustannie!!!!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto sie 18, 2009 7:25

Mru nie dawaj się, musisz wygrać !!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto sie 18, 2009 7:42

Dzień dobry. Wczoraj byłem u wetki, która jak zwykle mnie ukłuła. Nie lubię tego strasznie, ale czuję się po nich lepiej, więc jestem zadowolony. W nocy byłem głodny, bo moją kolację zjadł Łatek, więc poczęstowałem się angielką Dużych. Duża ją bardzo dokładnie zapakowała więc zajęło mi dużo czasu zanim wydrapałem dziurę w torebce i dostałem się do środka. A później cała angielka upadła mi na podłogę i rozwaliła się po całej kuchni. Na szczęście była już pokrojona, więc nie musiałem się męczyć, żeby sobie odgryźć kawałek. Później była straszna burza. Duża się obudziła i odkryła, że próbowałem angielki. Trochę się zdenerwowała, ale za to nałożyła mi drugą kolację do miseczki. Zjadłem i nareszcie mogłem spokojnie iść spać. A dzisiaj rano poszedłem na mizianki z Mniejszym Młodszym.
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 18, 2009 8:07

Mru,

dzis rano dowiedzialem sie, ze wczoraj byles
u wetki. I Cycka spotkales.

Mru, caly czas trzymamy za Ciebie kciuki i slemy
najcieplejsze mysli...

Odpoczywaj duzo.

Mru

OS Co to jest angielka? :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, luty-1, Marmotka, Silverblue i 68 gości