Saffi-witaj serdecznie

Mylku-no kciuki wielkie jak słonie trzymam

A ja myslałam,ze Ty-Wy juz w domu
Boenko-mam nadzieje,ze czuwasz tez nad poszukiwaniami Maxika-jakby co to wiesz-pomogę.
Uwazam ,ze dobrym bardzo pomysłem jest wydrukowanie takich małych karteczek z nr tel, opisem kota i powrzucanie w okolicznych blokach do skrzynek wszystkim ludziom. No i w sklepach itd ogłoszenia.
karmicielka jest tam własnie Boenka-wiec ona tez na bank codziennie bedzie szukać.
No i obiecanie sznupkom flaszki, a dzieciom lodów za informacje.
Sandreku-bardzo czesto przy rozwolnieniu zdazaja sie wpadki poza kuwetowe.To chyba jest tak, ze wtedy zrobienie kupala tez sie niekompfortowo kojarzy, a kuweta z tym sie kojarzy i juz laeci tak jak przy zapaleniu pęcherza.
Ja bym zbadała koopale-moze to robaki czy pierwotniaki jakieś
Halbinko-w koncu kiedys sie Wam tez uda, za to kciuki

mika-wiesz

cdn