Beliowen pisze:Można podawać Furagin przewlekle, czasami trzeba
niestety, równolegle trzeba zakwaszać mocz, bo Furagin nie działa w wysokim pH.
To odnośnie wypowiedzi serotoninki.
PcimOlki, zajrzałam tu widząc wątek o niedrożnym moczowodzie.
Dopytaj weta (bo ja w możliwościach diagnostyki weterynaryjnej się nie orientuję), czy istnieje możliwość wykonania u kota izotopowego oznaczenia wydolności nerek.
Ten moczowód jest niedrożny z powodu...?
Właśnie powód jest niejasny - nie wykryto w moczowodzie obiektów mogących go blokować. Na USG nie można stwierdzić, czy jest on niedrożny całkowicie, czy częściowo. Ja trochę spanikowałem, bo wet prowadzący jest na urlopie, ale na szczęście już dostałem od niego maila. Będziemy robić urografię. Z Olkiem może się to udać nawet bez narkozy. Obecnie mam robić ciepłe okłady i masować miejsce w pobliżu tej cholernej, przytkanej rury. Po urografii będziemy decydować, co dalej. Szukam właśnie jakiegoś przekrojowego schematu futrzaka, żeby mu wątroby nie masować, zamiast nerki/moczowodu.
Beliowen pisze:A co do E.coli
rozumiem, że postępowano z nią wg wskazań antybiogramu?
Przepraszam, że zadaję te wszystkie pytania, ale nie bardzo mam czas na przedzieranie się przez cały wątek, a nie chcę się mądrzyć bez tych informacji - bo mogłabym niechcący napisać referat nie na temat zupełnie i do niczego nie potrzebny 
Antybiotyki zostały podane natychmiast po przyjęciu moczu do badania, bez czekania na wyniki. Antybiogram wykazał:
CEFALEXIM ++
CIPROFLOXACYNA +++
+++ - wrażliwy
++ - średno wrażliwy
Wet uznał, że to jest ok. Nie można łączyć nic innego z ciprofloxacyną, a jednak, co dwa, to nie jeden. Podejrzenia idą w kierunku procesów, które nastąpiły po wytłuczeniu E.Coli. Kamienie wykruszające się z nerki, czy ki diabeł - nic nie widać.