rudy Filip Piękny - 4 miesiące, wulkan energii, sama słodycz

» Sob sie 15, 2009 21:27

Diagnoza: kaliciwiroza. I na dodatek zatkanie kupskiem (stad parafina). Od wczoraj nic nie jadl, musialam na sile wlac troche convalescenca strzykawka. Ech...

**Adopcje: 12 >>** · » Nie sie 16, 2009 7:59

trzymajcie się-wielkie kciuki za malucha!!!

» Nie sie 16, 2009 11:37

Kciuki potrzebne, strach patrzec na biedaka - lezy, sam tylko troche wody chlipie, wlewam po trochu conva przez strzykawke.
Nie mam doswiadczenia z kalici, czy to tak dlugo bywa leczone i jak grozne/zarazliwe paskudztwo to jest?

**Adopcje: 12 >>** · » Nie sie 16, 2009 20:11

diabli wiedzą! dopytaj weta.całe szczęscie nie moge pochwalic sie taka wiedza:)
mocne kciuki za małego i dobrze,że choć wode popija. Biedny maluszek!

» Nie sie 16, 2009 20:42

Właśnie wlalam w niego kolejną już strzykawkę convalescenca. Zrobiłam zastrzyk, wrzuciłam pastylkę. Ten kocio mnie już chyba nie będzie lubił.

**Adopcje: 12 >>** · » Pon sie 17, 2009 12:03

trzymajcie sie.ta goraczka wykończyła go i pewnie cierpi.musi sie kiedys skończyc i bedzie ok.
Domek Lunki siedzi cicho :cry:

pewnie zrezygnował.Nie odpowiada na tel.Szkoda-bomiałam 2 telefony o nia.A może panikuje!

**Adopcje: 12 >>** · » Pon sie 17, 2009 19:01

jak mały? Trzymacie sie jakoś?
Wygłaszcz go od nas!

» Pon sie 17, 2009 22:02

Jakoś się trzymamy. Jedzenie na siłę ze strzykawki było grane znowu. Dzisiaj na kontroli nawet dostał trochę kroplówy, bo chociaż pije wodę, to ciut dodatkowo mu się przydało.
Nadżerki w paszczy paskudne, to nie ma się co dziwić, że jeść nie chce.

I dalej zastrzyki, pastylki, wzmacniacze.

» Pon sie 17, 2009 23:30

Biedny maluszek. Choróbsko niech idzie sobie precz, a kysz, a kysz!!!
Nie znienawidzi Cię. Ja się uczyłam robić zastrzyki podskórne na Kaziku i Gience co nie przeszkadza im darzyć mnie uczuciem - w przypadku Gieni tego uczucia mogłoby być nawet troszkę mniej.

**Adopcje: 12 >>** · » Wto sie 18, 2009 19:28

biedaczek malutki-bedzie ok.cały czas o nim mysle i strasznie szkoda takiego malca.
Bedzie ok-zobaczysz.

» Wto sie 18, 2009 21:47

Żeby tylko nie zapeszyć. :oops:

Chyba się poprawia, chłopak sam zjadł dzisiaj nieco mięsnego convalescence i hillsa dla juniorów (ale "rozciapane" na miazgę). I nawet zainteresował się na chwilę zabawką.

**Adopcje: 12 >>** · » Śro sie 19, 2009 10:56

hurrrrrrrrra!

» Śro sie 19, 2009 15:35

Wraca zycie w kota: cala tacka animondy juz dzisiaj poszla! :-)

» Śro sie 19, 2009 15:43

Super

» Śro sie 19, 2009 17:53

rudy Filip Piękny - 4 miesiące, wulkan energii, sama słodycz

Kto przegląda forum