» Sob sie 15, 2009 15:16
zgłosiła się do mnie pani, która musi przedyskutować z mężem sprawę adopcji karola... mieszkają w domku, czyli by był wychodzący, nie mają kotów, będzie wykastrowany... ale ja nie wiem, ze względu na to wychodzenie...
PINI gdzie jesteś..?