Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 13, 2009 8:35

Wczoraj dotarła do nas sucha karma z Vivy. 2 worki Puriny. Pieknie Dziekujemy z Całego Serca za Pomoc i Wsparcie. Pozdrawiamy Vive, Naszych Kochanych Opiekunów Wirtualnych , którzy nas wspierają. Pieknie Dziekujemy Wam Wszystkim, BAJCE BB i Agiis-s. :lol: :lol: :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 8:37

iza71koty pisze:Podnosimy kociaczki. Prosimy o Pamieć i zaglądanie na wątek :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 9:37

hop
Obrazek
"pomarańczowa trójka" by Agata Krych

Obrazek

Corrado

 
Posty: 480
Od: Pt paź 17, 2008 22:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 10:22

O Corrado :wink: Coś rzadko do Nas zaglądasz?A chciałam Ci powiedzieć ze Twoje krzesełko do kompa jest bardzo wygodne :lol: Wielkie Dzięki :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 10:28

Kurcze Dziewczyny chyba muszę jakis Bazarek zrobic. Ten Urungal na grzyba drogi . 4 kapsułki ponad dwie dychy.I tego płynu jeszcze nie mam. Muszę kupić u Weta, bo ta maść to jakaś chyba do kitu. Nie wiem smaruję, ale nie widzę efektów.Kurcze ze też mi sie ten paskudny grzyb musiał trafić. Zal mi tych kociaków. :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 11:05

Przed chwilą odnalazłam Twój post NOT. Masz racje jest w nim opisana inna historia.Pamiętam jednak, to co mowiłaś przez telefon w sprawie kociąt.Nie zmienia to jednak faktu ze Karmicielka przekazała mi te wiadomosci odnośnie akcji na Tobruku. Zgadzam sie mogłabyc to inna zupełnie akcja. Jednak inne szczególy potwierdzaja to, o czym juz pisałam wcześniej. Jak juz pisałam nie ma sensu tego drazyc, bo to co sie stało, to sie nieodstanie.Bez wnikania w szczegoły, uważam że kotom w tym miejscu zrobiono niemałą krzywde, niestety.I wielka szkoda ze nikt temu nie zapobiegł.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 11:08

iza71koty pisze:Podnosimy kociaczki. Prosimy o Pamieć i zaglądanie na wątek :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 11:18

podrzucam z poludnia :D

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw sie 13, 2009 12:04

iza71koty pisze:Kurcze Dziewczyny chyba muszę jakis Bazarek zrobic. Ten Urungal na grzyba drogi . 4 kapsułki ponad dwie dychy.I tego płynu jeszcze nie mam. Muszę kupić u Weta, bo ta maść to jakaś chyba do kitu. Nie wiem smaruję, ale nie widzę efektów.Kurcze ze też mi sie ten paskudny grzyb musiał trafić. Zal mi tych kociaków. :(

Iza idz do weta po imawerol to bardzo bobry i wydajny środek
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw sie 13, 2009 12:09

Pojdę Monika74. :wink: Bardziej mnie martwi ze opakowanie leku starcza tylko na niecałe 6 dni. A wiadomo leczenie długie i martwię sie o pozostałe. Dodatkowo jeszcze podaje swojej kici w domu.Niewiem czy mam stosować ta maść czy ją odstawić?A jak u Ciebie sytuacja?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 12:18

iza71koty pisze:Przed chwilą odnalazłam Twój post NOT. Masz racje jest w nim opisana inna historia.Pamiętam jednak, to co mowiłaś przez telefon w sprawie kociąt.Nie zmienia to jednak faktu ze Karmicielka przekazała mi te wiadomosci odnośnie akcji na Tobruku. Zgadzam sie mogłabyc to inna zupełnie akcja. Jednak inne szczególy potwierdzaja to, o czym juz pisałam wcześniej. Jak juz pisałam nie ma sensu tego drazyc, bo to co sie stało, to sie nieodstanie.Bez wnikania w szczegoły, uważam że kotom w tym miejscu zrobiono niemałą krzywde, niestety.I wielka szkoda ze nikt temu nie zapobiegł.


P.Izo, oczekuję jednak, że Pani wyjaśni tą sprawę do końca ze swoja informatorką.
Proszę sprawdzić nr auta, kolor auta, nr telefonu.
Jestem gotowa spotkać się z nią, by mogła potwierdzić bądź zaprzeczyć mój udział w tej sprawie.
Nie chcę, aby Pani przypisywała mi sprawy w których nie uczestniczyłam.
To nieuczciwe, bo Pani podaję fałszywe informacje, a ja muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem.


Co do usypiania, to nie widzę powodu dlaczego mam wypierać się swoich zasad.
Uważam, ze ma Pani prawo mieć swoje, odrębne poglądy.
Ja jednak byłam wtedy zdziwiona, że Pani nie uśpiła miotu (który obecnie jest u Edyty), gdyż kociaki były ślepe, matka dzika, chora i tym samym nie należało obciążać ją macierzyństwem, tylko zacząć ją intensywnie leczyć.
W rezultacie kociaki i matka chorowały przez cały czas pobytu u Pani (kilka tygodni) i dopiero , gdy Edyta je zabrała to zostały wyleczone.

Kolejna sprawa, wyjaśniam, że ślepe mioty bezpłatnie usypia schronisko.
TOZ odsyła wszystkich właśnie tam.
Jeśli ktoś przynosi 2,5-4 tyg. kociaki do uśpienia, to schronisko odsyła go informujac, że może przynieść gdy będą samodzielne i będa nadawały się do adopcji.
Jesli mimo wszystko jakieś niesamodzielne kociaki trafiaja do schroniska, to szuka ono mamek. W ten sposób kilka razy w tym roku podkladałam mamkom po kilka kociąt.
Ostatnio edytowano Czw sie 13, 2009 14:21 przez NOT, łącznie edytowano 1 raz

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw sie 13, 2009 12:31

iza71koty pisze:Pojdę Monika74. :wink: Bardziej mnie martwi ze opakowanie leku starcza tylko na niecałe 6 dni. A wiadomo leczenie długie i martwię sie o pozostałe. Dodatkowo jeszcze podaje swojej kici w domu.Niewiem czy mam stosować ta maść czy ją odstawić?A jak u Ciebie sytuacja?

u mnie słowo tragedia będzie chyba za słabym określeniem :cry:

imawerol to koncentrat mi dał wet 20cm i z tego wyszedł litr zawiesiny to chyba jedyny sensowny i wydajny preparat bo wszelkie maści czy lamsilat w spreyu to starcza u mnie dosłownie na raz
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw sie 13, 2009 12:32

Nikt nie lubi sie tłumaczyć NOT że nie jest wielbłądem. Ja równierz :wink: A robiłam juz to wiele, wiele razy od początku powstania mojego watku. Oczywiście skontaktuje Cię z Karmicielka.W tej chwili Pani XX zaczęła działać chyba w nastepnym terenie bo i tam koty znikają.Smutne...Co do miotu u E-dity, to ja sama napisałam ze trzeba Maluszki odizolować od kotki, bo nie rokują przy niej dobrze. Są jednak wyleczone, szczęsliwe a dwa juz mają nowe domki.Nie uspałam ich, bo jak już pisałam jestem temu przeciwna.Nie zabierałam ich po to z dziury w ziemi, gdzie kotka miała gniazdo ,zeby je uśpić. Ale żeby dać im szansę.A to ze kotka była dzika i zabiedzona, niewiele zmienia w moim stosunku do niej.To nie jej wina, żeby ją jeszcze dodatkowo krzywdzić.
Ostatnio edytowano Czw sie 13, 2009 12:46 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 12:34

monika74 pisze:
iza71koty pisze:Pojdę Monika74. :wink: Bardziej mnie martwi ze opakowanie leku starcza tylko na niecałe 6 dni. A wiadomo leczenie długie i martwię sie o pozostałe. Dodatkowo jeszcze podaje swojej kici w domu.Niewiem czy mam stosować ta maść czy ją odstawić?A jak u Ciebie sytuacja?

u mnie słowo tragedia będzie chyba za słabym określeniem :cry:

imawerol to koncentrat mi dał wet 20cm i z tego wyszedł litr zawiesiny to chyba jedyny sensowny i wydajny preparat bo wszelkie maści czy lamsilat w spreyu to starcza u mnie dosłownie na raz


A jakie tabletki dawałaś?Widziałam zdjecia Monika74. Tak mi przykro.Sa juz wyniki badań?Myślę teraz o Tobie?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 13, 2009 12:55

e-dita pisze:A ja chciałam przekazać, że Suri - na zdjęciu z moją Lilka - dziś pojechała do nowego domu, będzie mieszkać na Śląsku :)

Obrazek

A tutaj Pliszka, która też ma już nowy dom:

Obrazek


Dziękujemy E-dicie za Opiekę nad Maluszkami i szukanie im Nowych Domków :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31628
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], squid i 115 gości