» Czw sie 13, 2009 1:10
Kiedy trzy i pół roku temu ratowałam Krę weci (specjalisci, naprawde dobrzy weci) kręcili nosami, że to za wysokie złamanie, że nie ma szans na normalne życie, straszyli martwicą, ogryzaniem łapek, powikłąniami związanymi z nerkami i milionem innych problemów. Kiedy Kra szła na stół na druga operację- wysokie złamanie kręgosłupa z kompresją, zerwany rdzeń, infekcja po pierwszej operacji, pies półprzytomny, z potworną gorączką, z grzbietu lała się ropa z odłamkami kości i sterczał zerwany drut- juz tylko mało dyskretnie pukali sie w czoło.
Dziś ci weci przyznają, że nie mieli racji. Bo KrA żyje, nie widzi swoich ograniczeń, jest radosna i okropnie rozrabia (dziś rozłożyła lodówkę na części pierwsze i zwiała mi po schodach na dół).
Teraz już sie w głowe nie pukają, nawet jeśli staję na uszach ratując zupełnie "beznadziejne" przypadki.
Powiem tak- nie lubię, kiedy weci/lekarze gdybają jak to bedzie ciężko, źle i wogóle, jesli wczesniej nie mieli co najmniej kilka razy podobnego przypadku. Bo... my nie doceniamy zwierzat, ich woli walki, życia, zdolności cieszenia się każdą chwilą.... nawet mnie, chociaż duzo widziałam, jesli chodzi o niepełnosprawność zwierząt- ciągle coś zaskakuje. zdolnosci przystosowania...
Ach i nie obchodzi mnie jak znany jest specjalista, pytam, ile takich zwierząt widział, jak dokładnie poznał ich życie, w czym był problem i nie żadne tam ogólniki- żądam konkretów. Bo na pierwszy rzut oka może sie wydawać ze zwierzę się męczy, ale po bliższym poznaniu okazuje sie coś wręcz przeciwnego.
Wiecie że do dziś wielu wetów uważa, że ciężki pies nie ma szans funkcjonować bez przedniej łapki lub na wózku? A ja znam bernardynkę po amputacji, która śmiga jak chart.
Na uśpienie zawsze będzie czas, JEŚLI się okaże że kot nie jest w stanie przystosować się do nowych warunków życia. Że cierpi, że nie umie i nie chce żyć. Jesli nie spróbujecie, nie dacie mu szansy- nigdy sie nie przkonacie do czego byłby zdolny.
P.S. Podtrzymuję oczywiście swoją propozycję.
kontakt telefoniczny: 786 116 007

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza
