SzP - Potrzebny cykloferon!

[Gosiara]

Pytałam,mąż nie ma nic przeciwko temu,ale w środe wraca nasza córa i mąż nas chce zabrać do naszego ośrodka harcerskiego,gdzie nie ponosimy żadnych kosztów pobytu...Na razie nie wiem kiedy byśmy mieli jechać więc nic nie mogę obiecać z kociakami,przepraszam

[Formica]

Nie masz co przepraszać.
Na razie siedzą w łazience.
Ja się tylko boję, żeby nie złapały od tej leczonej reszty. Co prawda są oddzielone, a łazienka była wypucowana i zdezynfekowana, ale na zimne lepiej dmuchać.

[Gosiara]

Wiesz że jak tylko będę mogła to pomogę...

[IKA 6]

Słuchajcie dziewczyny. Proponuje handel wymienny. Mam do adopcji kotkę ok. 6 lat po sterylce. Bardzo ładna buraska , która siedzi na oknie i wyglada cały czas na dwór ( jest z Płocka). Idealna dla niej sytuacja to domek wychodzacy albo np. stajnia. W zamian moge zajac sie trójką maluchów bo mam w domu jeszcze matkę karmiacą. Kociaki ur. 11.06. Moze przyjmie. Formica podaję telefon na pw.

[coztego]

Proponuje handel wymienny.

Ja nie wiem czy to jest dozwolone?

[IKA 6]

A kto nas zadenuncjuje

[Formica]

IKA, a ta kota jest dzika? Szczepiona? Bo mnie w żaden sposób nie urządza kolejna dzika kota. A do kociarni mogę przyjąć tylko kotkę zaszczepioną,,z tych samych względów dla jakich nie mogę tam dorzucić maluchów.
Jak nie dzika i zaszczepiona to możemy kombonować, bo szkoda jej do stajni by było.

[psiama]

Na denuncjanta kota napuszczę .

Formico, czy ściany u Ciebie z gumy ??? Jaki stan liczebny kociarni na dziś ?

[IKA 6]

Kotka jest szczepiona i bardzo proludzka. Odchowała swoje małe( spojrzj na moj podpis - kotka z Płocka ) i teraz nie ma nic do roboty. Z jej miotu został Biesi - niewidomy maluch, który i tak zostaje u mnie oraz Boja który jeszcze szuka domku. Wszystko jest na tym watku. Poczytajcie.

[Gosiara]

Ja szukam do stajni kota ale jedynym warunkiem musi być to ciachniete i zaszczepione i proludzka,mam dosyć już dzikusów które uciekają od ludzi gdzie pieprz rośnie...Najlepiej by było jakby kot był wychowany gdzieś na podwórzu gdzie nie ma gdzie mieszkać a przychodzi do ludzi się głaskać brać na ręce...

[IKA 6]

Bella wychowała sie w lesie koło Płocka. Wtej chwili to kotka która nie bardzo wie co z soba zrobić. Czuje sie niepotrzebna. Mam na działce dwie kotki wysterylizowane ale nie szczepione. Obie trzymaja sie tylko mojej działki nigdzie dalej nie odchodzą. Szczepienie to żaden problem. Gdy wolam Mizzi i Myszka obie natychmiast sie materializują. Jak podasz na pw adres meilowy to wyślę zdjęcia całej trójki. Niestety nie poitrafie wklejać zdjęć na Forum.

[IKA 6]

Zdjecia Belli sa na watku " Płock-Slask-Baja w DS, Bojar, Biesik - domku gdzie jest. - IKA 6
Zdjecia Myszki i Mizzi na watku "1 nie zyje - 2błaga o DT zdjecia str. 4 - Justyna 8585
Watek maluchów na DT na watku "FLORENTYNKA CUD DZIEWCZYNKA Stefcia pisze - CatherinaTheGreat

[Formica]

Ika moim zdaniem takiego kota szkoda na działki czy do stajni. Ludzie bardzo często szukają kotów wychodzących. Ale to Twoja decyzja oczywiście.
Co do kociąt nie boisz się, że mogą coś przenieść? Z tego co zrozumiałam masz kotkę z kociętami u siebie? Ja po jednodniowej obserwacji głowy nie dam sobie uciąć, czy za parę dni nie wystąpią jakieś objawy.
Kotę burą chętnię przejmę jak pięć dzikich zakończy pobyt u mnie. Zaczynam akcję sterylkową więc mam nadzieję za dwa trzy tygodnie będę mogła je wypuścić. I mam nadzieję, że wtedy kociarnię z prawdziwego zdarzenia uda mi się w końcu skończyć.

Goś w takim razie mam rozumieć, że tych moich dzikich pięć kociaków, które zaszczepiłam i teraz będę sterylkować, raczej nie mają co liczyć na miejsce u Was tak jak wcześniej to mówiłyśmy? One są ciekawskie ludzi, ale o braniu na ręce można zapomnieć...
Nic jak trzeba będzie poszukam im miejsca gdzie indziej.

Psiamo w tym ból, że dom rozciągać się nie chce w żaden sposób. Za to odkrywam kolejne pokłady cierpliwości u mojego TŻaAle inne domy tymczasowe są pozajmowane/na kwarantannie/wyjechane na urlopy.
Aktualny stan kociarni to:
Mara
Dalia + 2 Krokusy
Banda Pięciu Dzikich
Tulipan
Gruba Berta i Psikus
no i w łazience oddzielone trzy maleńtasy (brak imion)

Suma sumarum 15 w domu (nie liczę swojej prywatnej bandy) i jeden w lecznicy, a onim niżej.

ad Maleńtasy, same wcinają żarełko, aż miło


A ja "dostałam" kolejnego kociaka. To chyba z jednego z miotu z bezoczkiem ('), wygląda bardzo podobnie, wiekowo się zgadza i stan trochę lepszy. Ten jest nieco silniejszy, oczy w porządku, ale od pasa w dół jeden rój larw much, takich maleńkich jeszcze.
Wychudzony straszliwie, ale przytomny i mruczliwy.

Wykąpać go musiałam, powybieralam/wyczesałam/wyciełam włosy z larwami. Wysuszyłam, zawinęłam w ręcznik z termoforkiem i napoiłam troszki Convalescentem podgrzanym. Był bardzo grzeczny, chociaż kąpiel mu do gustu najwyraźniej nie przypadła.
Teraz śpi.

Przecież nie mogłam się nim nie zająć

Halina mi użyczyła aparatu bym porobiła fotki kociakom, więc porobiłam od razu bidzie straszliwej.
Aktualne zdjęcia powklejam wieczorem jak Halinka zrzuci je z aparatu.

[Gosiara]

Formico nasze ustalenia są jak najbardziej aktualne my ciągle czekamy na te kociaki,Chodziło mi o to że więcej oprócz Tych "Twoich" nie bierzemy,ale chcemy tez dorosłego kota takiego do miziania,właściciel bardzo lubi nosić i głaskać koty

[Formica]

Łuuuup - to był kamień z serca

A teraz, przedstawiamy:

Bezimienna trójca (jakieś propozycje nazewnicze???)


Braciszek Bezoczka (najprawdopodobniej)


Więcej zdjęć trójeczki, Bidy i aktualne (11.08.2009) zdjęcia kociarni (Mara, Dalia+Krokusy, Tulipan, 5Dzikich, Gruba Berta + Psikus)