WAWA - BURSZTYNOWOOKA TRIKOLORKA znalazła swój DOM:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2009 13:58

Do tej pory wszelkie zabiegi w lecznicy znosiła ze spokojem. Zobaczymy jak będzie teraz. :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sie 07, 2009 22:34

Ponieważ nie mogę odnaleźć wątku kotów z Wiosennej, to wkleję coś tutaj.
Oto nowy nabytek rodzinki. Wyrzucona przez kogoś kicia, ściągnięta przez straż z drzewa, na które zagonił ją pies, wylądowała tam gdzie też "kochają" koty. Ma tak ze 3,5 - 4 miesiące, całkiem jak Sheila. Na razie zdrowa. Oby wytrzymała do 11-tego to pojedzie do DS.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt sie 07, 2009 22:35

A co tam u Soni?

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob sie 08, 2009 10:14

witamy!Sońka ma się świetnie, szczepionkę białaczkową zostawiłyśmy na wrzesień(tak umówił się z nami wet),poza tym Sońka zmienia się tzn.nadal nie lubi być brana na ręce ,poprostu taka jest i już ale my nie nalegamy,chodzi za mną jak psiak,nawet jak siedzę w toalecie to ona tuż obok mnie,jeśli z kuchni pójdę do pokoju to ona za mną,musi nas ludzi widzieć,nie lubi być sama w pomieszczeniu,nie miauczy tylko grucha i gada,jest niezwykle mądra,ma apetyt i nie ma żadnych zdrowotnych problemów.Gdy wracam do domu zawsze całyję moje koty,Kiarusia biorę na ręce i daję mu buziaka a Sońka siedzi i patrzy na mnie..i wtedy pochylam się nad nią(nie biorę na ręce)i wtedy ona podnosi pyszczek do góry,mruży oczka i wie że za chwilę dam jej całusa :P i wcale się nie broni hi hi,Sońka bawi się z Kiarkie,walczy z nim,tarmosi się leży obok niegi ale nie przytula się i nie liżą się nawzajem,zaczepia go do zabawy ale jest powściągliwa jeśli chodzi o amory :( ,nie było nas 2 tygodnie w lipcu i zaprzyjaźniona sąsiadka odwiedzała moje futrzaczki 2 razy dziennie i wszystko było ok.Póki co pozdrawiamy ciepluchno i będziemy się odzywać.Aha,ten kociak jest przepiękny oby znalazł kochający dom bo szkoda takiego cuda :D

martagaw

 
Posty: 8
Od: Sob maja 16, 2009 11:16

Post » Sob sie 08, 2009 14:23

Jak przyjemnie się czyta takie opowieści :lol: Cieszę się, że Sonia zdrowa. Widać, co znaczy dobry dom i odpowiednie żywienie.

A mała szylkretka, jeśli wszystko dobrze pójdzie, będzie miała super domek. Już wkrótce. :lol: Właściwie, to miała szczęście, że ci ludzie ją przygarnęli, bo mogła naleźć się w jakiejś piwnicy, albo paść ofiarą sadysty, których w naszej okolicy nie brakuje.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie sie 09, 2009 15:33

Szylkretka właśnie pojechała do swojego domku. Ma na imię Honda :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pon sie 10, 2009 11:35

ha ha pewnie tak szybka jak honda :lol: to świetnie że ma nowy domek :D pochwalę się jeszcze Sońką..ona jest niesamowita,gdy już nadchodzi ranek i pora wstawać ona już wyczekująco spogląda na mnie,gdy usłyszy budzik w telefonie jest już obok mnie i czeka żebym wstała,czasem ja tylko przestawię budzik na później i ona jest wtedy niepocieszona :cry: jeszcze chwilę pochyla się nade mną z nadzieją ze jednak podniosę się z łóżka a tu nic... :? wtedy albo odchodzi albo czeka patrząc na mnie ,na moje oczy i uważnie śledzi czy przypadkiem właśnie nie otworzę oczu 8O .Jest przeeeeeukochana,kocham ją (i Kiarunia oczywiście)baaardzo baaardzo.Gdy ktoś do nas puka to chowa się za wersalkę lub gdziekolwiek skąd można obserwować kto przyszedł,ale po chwili wychodzi z ukrycia i jest ok.Sońka się cieszy że jest z nami,mam małe mieszkanko ale chyba jej to odpowiada,czuje się w nim przytulnie ale jednocześnie jest też gdzie się bawić z Kiarkiem.Sonia absolutnie zawsze reaguje na swoje imię,jak pies :P Jest piękną kotką,troszkę zarozumiałą,znajacą swoja wartośc ale dla nas ma zawsze otwarte swoje serduszko :D

martagaw

 
Posty: 8
Od: Sob maja 16, 2009 11:16

Post » Pon sie 10, 2009 14:08

No proszę całkiem jak moje koty. Czekają na budzik, ale same mnie nie budzą, nawet jak go przestawiam i dalej śpię. Tylko obserwują, znaczy świdrują wzrokiem :wink:
Buziaki dla kociaków :love: :love:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości