Klub Kotów Kundelkowych. Okruszek dla Ani C :) (s 19)

» Czw lip 23, 2009 14:31

Bardzo smutno

» Czw lip 23, 2009 17:21

Strasznie mi smutno... nie zdążyłam pożegnać sie z Weciem.
Ostatnio go widzialam w lecznicy jakies 3 tygodnie temu... Agnes mi go przyniosła, juz slabiutki był, nie mogłam się ruszyc, siedziałam z moja Zulka na kroplówce.
W sobote nie przybiegnie do mnie w schronisku :cry:

» Czw lip 23, 2009 17:51

Tak mi przykro...

» Czw lip 23, 2009 20:56

['] ['] [']

Żegnajcie koteczki

Weteranie :placz:

[']

» Sob lip 25, 2009 8:34

GuniaP pisze:Strasznie mi smutno... nie zdążyłam pożegnać sie z Weciem.
Ostatnio go widzialam w lecznicy jakies 3 tygodnie temu... Agnes mi go przyniosła, juz slabiutki był, nie mogłam się ruszyc, siedziałam z moja Zulka na kroplówce.
W sobote nie przybiegnie do mnie w schronisku

Pożegnałaś się- on się z nami pożegnał... Przez te ostatnie miesiące, kiedy się tak garnął do ludzi i chodził za nami krok w krok to tak, jakby mówił "Moje życie dobiega kresu... Smutno mi was opuścić, ale wkrótce muszę odejść. Nie płaczcie za mną, miałem długie i dobre życie. Pamiętajcie, że was bardzo kochałem..."

» Wto lip 28, 2009 16:20

...Nie mogłam zebrać myśli, żeby coś napisać. W sobotę najpierw bylo troszkę...wspomnieniowo. Ale kociaste tak sie dopraszały o głaski, czesanie i zabawę, że trzeba było szybko zmienić nastrój. Jak zwykle niezawodne były: Pazurek, Benito, Omarek, Zuzia, Rysia, Bruno, Mecenas...i całe mnostwo innych równie kochanych footer. Sfociłam niewiele, efekty przekazałam Agnes. Może Małgosi lepiej poszło...

» Wto lip 28, 2009 17:01

Ja tez niewiele zdjęc zrobiłam...
Tylko nowym maluchom, które choruja.
W 6-tce za to miałam zajęte kolana i ręce

tak sie domagały pieszczot.

» Śro lip 29, 2009 8:11

Ech...zaniedbałam wątek Kundelkowych... :oops:

Weteranie - zawsze będę pamiętać.
Śpij spokojnie Kotku [']

» Czw sie 06, 2009 15:52

Oj, nikt do nas nie zagląda...Wakacje, urlopy...
Ja byłam na miziankach w sobotę, ale krotko bo musiałam być z Tofikiem u weta. Program obowiązkowy zrelizowałam (głaskanie, czesanie, karmienie i zabawa piórkiem)

Asia i Bartek pomagali.

» Nie sie 09, 2009 12:24

Życie toczy sie dalej...

Sobota w Kundelku :
Omarek :

Gryzelda :

» Nie sie 09, 2009 16:28

Czasem żałuję, że nie mam kilku par rąk albo kolan. Na przykład wczoraj Omarek, Pazurek, Bruno i Baca próbowali pomieścić się na raz na moich kolanach. Oczywiście doszło do przepychanek i "pacanek", ja też oberwałam przy okazji...A później dały taki koncert mruczankowy, że prawie zasnęłam

Małgosia przybyła z pomocą "kolankową" i aparatem ( ja zapomniałam :oops:

).
I widziałam jak Mariusz " zaklinacz kotów" głaskał... Gryzeldę :kotek:

i Haneczkę :kotek:

» Nie sie 09, 2009 20:18

Wakacje, wakacjami a ja o Was pamiętam choć jestem daleko :1luvu:

» Pon sie 10, 2009 10:34

Też pamietam, tylko jeszcze mi tak trochę smutno...

» Sob sie 22, 2009 18:31

A dzisiaj to w Kundelku w ogrodzie było tak:

» Nie sie 23, 2009 18:27

Ciocia Gunia zrobiła foty, a ja przedstawię dorodne okazy:)

GuniaP pisze: Maciek II
czarny Czardasz

Plamka
dorodny Pazurek
subtelna Kolejarka
jeszcze Maciek II, opala brzuszek
utrudzony Wrzesiek (chyba?)
pieszczoch Omarek

Klub Kotów Kundelkowych. Okruszek dla Ani C :) (s 19)

Kto przegląda forum