ło jejku, biedne kotecki , mam madzieję że wszystko co tu gadacie jest objawem "przegrzania zwojów" w końcu naraszcie letnia pogoda, ale u nieprzyzwyczajonych daje objawy j.w.
Moje kocice przed wyjściem na balkon pozdejmowały futra i są toples
O.K. test możliwy tylko na prośbę kotecka, w innym przypadku nie.
Kiedyś dawno temu, mój kot Leon obserwował karpia który pływał w wannie. Długo był spokój ale nagle rozpętalo się piekło... wrzask, chlupot itd... pewnie postanowił zapolować i za mocno mu się pazury wbuły w rybę, bo jak wpadłam do łazienki to siedział/pływał w wodzie i próbował uwolnić się od szalejącego karpia. To dopiero była jazda... ale o Leonie można by długo....
Pięknie, aż mnie brzuch boli od śmiechu.
Chad na pierwszej fotce nie wygląda na zachwyconego... Nie wiem, czy tym co już mu zrobiono, czy perspektywą "brazylijki"