Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 5.

[mari-A]

ło jejku, biedne kotecki , mam madzieję że wszystko co tu gadacie jest objawem "przegrzania zwojów" w końcu naraszcie letnia pogoda, ale u nieprzyzwyczajonych daje objawy j.w.
Moje kocice przed wyjściem na balkon pozdejmowały futra i są toples

[mirka_t]

A wiesz z Agn wydumałyśmy, że Limka to turecki van krótkowłosy.

[mari-A]

Bardzo mi się ta diagnoza podoba

[mirka_t]

Trzeba jeszcze sprawdzić czy pływa.

[mari-A]

Zerknij na jej stopy , może ma płetwy i wtedy sprawa jasna bez pławienia bieduli jak czarownicy

[mari-A]

chociaż może to jej ogon jak sruba wprawiałby ją w ruch

[mirka_t]

Płetw nie ma a ogon można przetestować jedynie w mokrym środowisku.

Nie chciałam już wybrzydzać. Agn kropek i tak nie widziała, bo ma lichy monitor.

A w ogóle jakie kropki ? Muszki Ci napstrzyły a Ty wymyślasz

Ha, te kropki.

[mari-A]

O.K. test możliwy tylko na prośbę kotecka, w innym przypadku nie.
Kiedyś dawno temu, mój kot Leon obserwował karpia który pływał w wannie. Długo był spokój ale nagle rozpętalo się piekło... wrzask, chlupot itd... pewnie postanowił zapolować i za mocno mu się pazury wbuły w rybę, bo jak wpadłam do łazienki to siedział/pływał w wodzie i próbował uwolnić się od szalejącego karpia. To dopiero była jazda... ale o Leonie można by długo....

[reddie]

Mari-A, popłakałam się ze śmiechu, jak sobie to wyobraziłam. I jeszcze jak sobie wyobraziłam wykonywanie brazylijskiego bikini u Chada

[mari-A]

wcale się Tobie redgiee nie dziwię, bo w kontakcie z mirki wątkiem można się zdrowo ucieszyć

[mari-A]

Sorki reddie
za błąd w nazwie

[mirka_t]

Chad przystrzyżony.

[villemo5]

A brazylijskie miejsca też?

[mirka_t]

Miał podgole przy okazji kastracji. Teraz zarosły.

[kaa7]

Pięknie, aż mnie brzuch boli od śmiechu.
Chad na pierwszej fotce nie wygląda na zachwyconego... Nie wiem, czy tym co już mu zrobiono, czy perspektywą "brazylijki"