A kto zechce pozostałych przystojniaków???????
Najbardziej się obawiam o los Gacusia i Gwiazduni
Gacuś po dość ciężkiej operacji. Delikatny kocurek. Dom wychodzący absolutnie odpada. Musi być to dom spokojny i niezwykle odpowiedzialny. Bo Gacuń wymaga spokoju. Kiedy chce pobiegać to dobrze, ale nie może być prowokowany do zabawy. To On musi decydować czy ma siłę i na tyle dobrze się czuje coby troszkę pobrykać. Więc przypuszczam że i dzieci odpadają. Spokojna rodzina z dziećmi bardzo dorosłymi wchodzi w grę. No i w ogóle ktoś po prostu o wielkim serduchu, który kocha za to że Gacuś po prostu jest
Gwiazunia kotka w pełni sprawna. Oczko uratowane. SUKCES - mój sukcesik chodzący na 4 łapinkach. Trafiła do mnie w wieku 3 tygodni o wadze ledwo 200 gram. Z oczkiem prawie do amputacji

Ale się udało i ma parę oczek. Wspaniałych ocząt przez które przemawia miłość. Jest kochaną przytulanką. Maleńka rozrabiaka dziś 3 miesiące i 1,5 kg

Ale oczko wymaga stałej kontroli i opieki, tzn. trzeba raz dziennie czasami i 2 przemywać wodą. Trzecia powieka lekko nachodzi na gałkę oczną, co w ogóle w niczym jej nie przeszkadza. Ale wiecie jacy ludzie są

Co z tego że jest cudem skoro ma malutki problemik
Dzwoniła Pani z Pszczyny, bardzo fajna kobitka, ale chce kota "beproblemowego" - nie wymagającego opieki. Tylko pytanie brzmi czy Gwiazdunia będzie problemem (znam ją na wylot - niemal wykarmiłam własnym cycem i wiem że żadnych kłopotów nie będzie sprawiać), wówczas gdy kot "normalny" może stwarzać czasami olbrzymie problemy

Ale przetłumacz to człowieku
A tak ponadto do adopcji czekają jeszcze Deltuś, Gamuś i Omeguś. Wspaniałe kociska. Przytulaki niesamowite. Rozmruczane, wypieszczone i kochane.