*Schr.Opole - Ptyś - zaginął. :(*

[Boo]

Słońce, dziękuję Ci jak nie wiem co!

[sherina]

no Ptysiu, na górę się pokazywać

[dzikus]

Patryś tu nie ma co dziękować


Ptysiulek właśnie połknął tabletkę na robale, umiejętnie przeszmuglowaną w kawałeczku salami
Reszta stada też prawie odrobaczona, została bestyja Nati .. oj będzie się działo

[dzikus]

Pochwalę się Bo znowu Ptysiowi atrakcje przymusowe zapewniłam
Jak poprzednim razem przytaskałam transporter z Ptysiulem do pokoju to efekt był super. Pomyślałam, że czemu nie spróbowac raz jeszcze skoro dla Ptysia próg kuchni był barierą, której bał się przekroczyć. Czasem siedział tuż przy schodach i jakby czekał, zeby ktoś przyszedł. Jak pomyślałam, tak zrobiłam.
Poszłam do kuchni , wymiziałam Ptysia porządnie i potem hops na rąkczi i przyniosłam do pokoju. Oczywiście się wyrwał, potem z brzuszkiem przy podłodze pozwiedzał i szybciutko w stronę kuchni. To ja lecę zerkać. Wujcio Arash oczywiście pod ręką. Widzę, ze Ptyś się zatrzymał nie schodząc na schodki prowadzące do kuchni, obrócił się i zastanawia. To usiadłam w pokoju Kajcinym na ziemi koło drzwi i ciciam. Arash oczywiście w sekundę się znalazł koło mnie no i się miziamy . Ptyś zagląda a ja udaje, że nie widze tylko głaszczę Arasha i kiciam cały czas. W ońcu nie wytrzymał (Ptyś oczywiście) po kroczku, po kroczku... PRZYSZEDŁ Głaskac się nie chciał, bo nie wiedział co w pokoju może go czekać, wiec zwiedzał dokładnie. Potem wyszedł a ja dalej głaskałam Arasha. Podeszłam teraz do naszego pokoju do kompa podzielić się z Wami nowinami, a Ptyś wrócił juz drugi raz do pokoju córy i zwiedza i zwiedza ..właśnie zauważył stołówkę rezydentów i wszedł troszkę do mnie

[sherina]

jejku znów myk do przodu, aż mi się japa śmieje

[dzikus]

cudnie prawda? ja też siedzę i ciesze się jak goopia mimo że humor mam podły bo odebrałam swoje wyniki i nie są dobre niestety...
Ja widac Ptyś jest dobrym lekiem na smutki

[sherina]

ojej..mam nadzieję, że te wyniki to nic poważnego..kciuki, działają..

[dzikus]

ojej..mam nadzieję, że te wyniki to nic poważnego..kciuki, działają..

Dzięki Sherinko
NIe wiem na ile jest źle, mam ponad normę cholestrol i o 100 przekroczoną normę trójglicerydów, a to już chyba nie jest rewelacyjnie.. no ale nie znam się więc poczekam co w poniedziałek powie lekarz..

[sherina]

ojej..mam nadzieję, że te wyniki to nic poważnego..kciuki, działają..

Dzięki Sherinko
NIe wiem na ile jest źle, mam ponad normę cholestrol i o 100 przekroczoną normę trójglicerydów, a to już chyba nie jest rewelacyjnie.. no ale nie znam się więc poczekam co w poniedziałek powie lekarz..

kurcze, ja też się nie znam, rozumiem, że robiłaś morfologię..czy jakies inne badania, pytam bo sama muszę zrobić

[dzikus]

dubel...

[dzikus]

ojej..mam nadzieję, że te wyniki to nic poważnego..kciuki, działają..

Dzięki Sherinko
NIe wiem na ile jest źle, mam ponad normę cholestrol i o 100 przekroczoną normę trójglicerydów, a to już chyba nie jest rewelacyjnie.. no ale nie znam się więc poczekam co w poniedziałek powie lekarz..

kurcze, ja też się nie znam, rozumiem, że robiłaś morfologię..czy jakies inne badania, pytam bo sama muszę zrobić

Robiłam morfologię, ale poprosiłam przy wypisywaniu skierowania, ekstra o cholestrol i trójglicerdy właśnie. Normalnie nigdy tego nie robiłam.

[sherina]

ojej..mam nadzieję, że te wyniki to nic poważnego..kciuki, działają..

Dzięki Sherinko
NIe wiem na ile jest źle, mam ponad normę cholestrol i o 100 przekroczoną normę trójglicerydów, a to już chyba nie jest rewelacyjnie.. no ale nie znam się więc poczekam co w poniedziałek powie lekarz..

kurcze, ja też się nie znam, rozumiem, że robiłaś morfologię..czy jakies inne badania, pytam bo sama muszę zrobić

Robiłam morfologię, ale poprosiłam przy wypisywaniu skierowania, ekstra o cholestrol i trójglicerdy właśnie. Normalnie nigdy tego nie robiłam.

acha..dzięki i przepraszam za OT

[dzikus]

acha..dzięki i przepraszam za OT[/quote]

w końcu sama go zaczęłam

[sherina]

Witamy sobotnio

[DJ]

Ptysiu wcale nie jest foszasty...
Po prostu nie wolno się przy nim głośno zachowywać i tyle...