» Pt lip 31, 2009 15:06
W końcu zajrzałam na miau, do tej pory jak tylko otworzyła się główna strona to zaczynałam ryczeć i nic nie widziałam, teraz płaczę już tylko wieczorami jak leżę w łóżku, mimo że zostały jeszcze trzy kociaste to w domu jest strasznie pusto, Gruś przychodził codziennie pougniatać mi brzuch i obsmarkać mnie dokumentnie, teraz nie miałby nawet czego ugniatać, schudłam 8 kilo i po brzuchu nie ma śladu.
Byłam zła na Lalunę że w ogóle nie przejęła się tym że brata już nie ma, szaleje, gania się z Duśką, spłynęło to po niej jak po kaczce, teraz chyba się z tego cieszę, bo jak patrzę na Cześka jak chodzi, szuka i obwąchuje wszystkie kąty w których przesiadywał Gru to chyba bym się wykończyła.
Lalun wygląda pięknie, jest smukła, szczupła, ubita, same mięśnie i błyszczy jakby była wypastowana, przy czym nie jest smoliście czarna, na bokach ma jaśniejszą sierść w ciemniejsze kropki. Zdjęć nie mogę wgrać bo mi upload nie działa.
Chciałabym znaleźć kolegę Cześkowi bo jest bardzo smutny ale mam problem, z jednej strony chciałabym białego lub rudego kotka z drugiej nie mogę patrzeć na takie i nie porównywać ich z najpiękniejszymi Gru i Maksem. Poza tym boję się wziąć małego, myślę o kilkuletnim. Córka od lat jest zakochana w korniszkach i dewonkach , mi się najbardziej podobają smukłe, szczupłe w typie orientów, tonków, syjamków wiem że czasami na forum są takie i właśnie starsze ale to się zdarza rzadko.
Tak naprawdę to chyba nie jestem gotowa na następnego kotka ale jak patrzę na Cześka to mi go strasznie żal, byli z Grusiem najlepszymi kumplami, baby trzymały się razem, teraz Czesiek został sam.
Maks[*], Gru[*], Czesiek[*]
Dusiacz, Lalun, Malizna, Fiti, Kuba