Płock - Biały kocurek poszukiwany

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 05, 2009 19:25

dziś duże problemy z serwerem. zdjęcia kiepsko się wczytują. Proszę o pomoc. Czy zgodnie z informacją od weta NAPRAWDĘ nic się nie dzieje?

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Śro sie 05, 2009 19:44

Nadżerka to po prostu mała ranka na skórze lub błonie śluzowej, pojawiają się np. w przebiegu kaliciwirozy. Podstawą oceny zdrowia kotka jest też jego apetyt, jeśli dobrze je, raczej nie jest poważnie chory... Ale trudno zdiagnozować kota przez net.
A co ze świnką? Skąd u niej takie zmiany?

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Śro sie 05, 2009 19:50

W szkole daaaawno temu mieliśmy świnkę z podobnymi zmianami stąd porównanie. Wiem że często spotykane u świnek ale nie wnikałam skąd. Jeśli będę nadal zaniepokojona w sobotę pojadę do Płocka, którą doktorową nazywacie "swoją" ? Z psami chodziłam do "Oskara" to dobry weterynarz na pewno dla psów. Nie wiem jak z kotami.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Śro sie 05, 2009 20:07

Z tego co teraz zauważyłam to mokry pyszczek może być też związany ze ślinieniem się . To dodatkowy objaw.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Śro sie 05, 2009 20:24

Bazyl zdjęcia jak świeże bułeki
:))

Ulubione miejsce Bazyla


Obrazek

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Śro sie 05, 2009 20:27

Obrazek

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Śro sie 05, 2009 20:30

Obrazek

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Czw sie 06, 2009 7:25

Zdjęcia przepiękne. Albert z Bazylem - przesłodki wygląd. Albercik też chyba młody jeszcze?
Moje kociaki - te ze Słodowej też uwielbiają się bawić szufelką :D

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Czw sie 06, 2009 9:26

Albert urodził się w lany poniedziałek tego roku więc ma niespełna 4 miesiące.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Czw sie 06, 2009 10:59

Alfabia odbierz PW. :D

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Czw sie 06, 2009 13:23

Może rzeczywiście w sobotę do weterynarza i ti z dwoma tak na wszelki wypadek, ja tak robię jak coś się dzieje z jednym tymczaskiem to pakuję wszystkie i do weterynarza, tylko moje prywatne koty w kolejce czekają ale one są chyba odporne na wszystko :D :D :D

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

Post » Czw sie 06, 2009 13:30

Pojadę w sobotę. Nie wiecie jak Pani doktorowa przyjmuje w soboty?

Wczoraj dostałam dla kociaków lek na odrobaczenia ale zastanawiam się jak Albert osłabiony to czy mu dawać. Chyba bezpieczniej będzie poczekać do soboty.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Czw sie 06, 2009 13:51

Najlepiej najpierw zadzwonić,bo często w soboty jej nie ma.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pt sie 07, 2009 22:55

Alfabio, jutro Pani Doktorowa od kotów jest w pracy wiem że dzwoniłaś bo byłam dzisiaj ze ''swoją" gromadką i wyszłam wzbogacona o jeszcze jedną kotulkę. Najlepiej zawieźć obydwa kociaki do przeglądu, a tak przy okazji prosiłam Panią Doktorową od Kotów o podpisanie umowy adopcji na Bazyla & Tygrynia. Jeśli da radę zostawić ten żółty koszyczek u Doktorowej to będę wdzięczna bo dzisiaj przemieszczałam koty w kartonach, ponieważ kontenerek również pożyczyłam. Mam nadzieję że z Albertem będzie wszystko w porządku i to tylko chwilowa niedyspozycja. Pozdrawiam serdecznie, kociaki również pozdrawiam.
No właśnie to mam cztery tymczaski - Klonik znany kociej społeczności, Szkorbucik, Pirzol, i na razie bezimienną siedzącą za meblami w kuchni koteczkę. Jak ja jej dam jutro lekarstwo jak nie wyjdzie nie mam pojęcia. :) :) :)

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

Post » Sob sie 08, 2009 12:21

Halinko dopiero teraz odczytałam na forum twoją informację. Byłam dziś u P. Doroty. Chyba zapomniała o umowie bo nic nie wspomniała mimo że wiedziała, że to Tygrynio wspominała że już był u niej na przeglądzie razem z Tobą. Albert ma koci katar z akcentem na nadżerki na języku i pyszczku. Jest w fazie wychodzenia z choroby, dostał antybiotyk osłonowy żeby nie było powikłań. Nie gorączkuje. Bazyl zdrów . Być może on spowodował chorobę u Alberta lub sam może jeszcze zachorować. Muszę go obserwować. Kontenerek dziś wymyję i zdezynfekuję co by nie roznosić paskudztwa (dziś chłopaki jechały w nim na przegląd) i w poniedziałek po 18tej oddam i podpiszę umowę. Szkoda, że nie weszłam rano na forum, miałybyśmy sprawę z głowy. Do zobaczenia w poniedziałek. Jeśli tylko u ojca nie będzie żadnych niespodzianek będę u Ciebie w poniedziałek. Pozdrawiam

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości