Połamańce - szukamy DT i DS i zbieramy na leczenie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 05, 2009 21:53

Agness78 pisze:Mam stresa z tą operacją. Chyba zadzwonię jutro i się upewnię że kicia zapisana na piątek, na telefon nie lubię nic załatwiać, nie ma to jak załatwianie spraw face to face :oops: Mam też nadzieję, że z FV przelewową na schron, nie będzie problemów :roll:

Jutro postaramy się dopilnować, żeby ktos ze schronu zadzwonił i potwierdził, że faktura ma byc na nich wystawiona. O to sie nie martw, nie będzie z tym problemu.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 05, 2009 21:54

:lol: :lol: :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro sie 05, 2009 22:10

Dziękuję za zaangażowanie i pomoc :!: Dostałam dzisiaj informację,że schron zapłaci za operację obu kotów.Teraz tylko kciuki,żeby operacja się udała :!:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 06, 2009 8:58

Pomoc jest ogromna! Wpłynęło 240 zł! To juz prawie wystarczy na opłacenie rachunku u weterynarza :) Dziękujemy!
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 06, 2009 9:18

tyle osob sie postaralo dla koteczki i kotka - teraz musi byc dobrze!!!!

:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sie 06, 2009 9:19

matrz pisze:Właśnie byłam z kicią u weta..tak jak przypuszczałam ściagnęła opatrunki, załozylismy jej nowe...jak to powiedział wet kupka jest w drodze, dalismy jej jeszcze rozcieńczony olejek rycynowy ,żeby nie miała problemu z wypróżnianiem. Lek przeciwbólowy i uspkajający dostanie dzisiaj popołudniu - musi minąc 24 h od podania poprzedniej dawki....
Jutro kotki mają kontrolę u weta gdzie były leczona od początku, takze podpytamy w sprawie kroplówki przed operacją.

Na pewno rycynowy?
Rycynus jest trujący dla kotów...


Trzymam kciuki za kiceńke!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw sie 06, 2009 10:12

Olejek rycynowy szkodliwy? W małej dawce?
Miau .... tutaj zdarzają się cuda :love:
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Czw sie 06, 2009 10:25

Nie ma mnie dzisiaj na miau. Jakby ktoś chciał się ze mną pilnie skontaktować to proszę o telefon: 609 523 887.

Jutro rano zawiozę kicię na UP i odwiozę po operacji do DT.
Z wczorajszych ustaleń: matrz(DT) z mawin jadą dzisiaj wieczorem z kotkami do kontroli do dr Gruszki.

Proszę jutro o trzymanie kciuków za kicię :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 06, 2009 10:26

zorba pisze:Olejek rycynowy szkodliwy? W małej dawce?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=60 ... c&start=25
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw sie 06, 2009 10:37

pewnie chodziło o olej parafinowy :wink: a nie rycynowy...
Ja keidyś tez podawałam olej parafinowy na wypróżnienie u kota - zadziałał rewelacyjnie. Oczywiście na polecenie weta :wink: żadnych własnych pomysłów :twisted: :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 06, 2009 11:35

:ok:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw sie 06, 2009 11:37

:ok:
ObrazekObrazek

maxiking

 
Posty: 886
Od: Nie sie 24, 2008 16:42
Lokalizacja: Wroclaw

Post » Czw sie 06, 2009 12:12

Jutro od rana trzymamy :ok: , a myślimy cały czas :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sie 06, 2009 17:02

Jutro ważny dzień. Tylko czy ja dobrze rozumiem? Operację ma jutro koteczka, ta większa tak? A co z kocurkiem?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Czw sie 06, 2009 19:12

Jutro operację ma koteczka. Byłyśmy dziisaj z kociakami u weta i sytaucja wyglada tak, że koteczka dzisiaj dostała zastrzyk, już nic nie dostanei do jedzenia , ma być zamknięta w małym transporterku bo znowu ściągnęła opatrunek z jednej łapki, ale że jutro zabieg pan doktor stwierdził, że nie ma sensu go znowu zakłądać.

Kocurek ma gorączkę, jego stan sie pogorszył, wymaga wizyt rano i wieczorem u weta i nie ma sensu zmieniać weta bo nie będzie widział czy jego stan się poprawił, więc dzisiaj już trafił do Ani (docelowego DT) bo Gosia nie ma możliwości zawieźć go rano do weta a poza tym to jest od niej kawał drogi (inna część miasta). Ania dzisiaj da mu zastrzyk a rano pojedzie do weterynarza. kotek wymaga inhalacji, generalnie kiepsko wygląda, prawdopodobnie trzeba będzie wprowadzić drugi antybiotyk. W takim stanie kotek na operację się nie nadaję, trzeba go wyleczyć.

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 1290 gości