Kropka i ja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 16:43

Radzę sprawdzić , czy została zabezpieczona przeciwbólowo. Jeśli nie ma kto podać zastrzyku , to dowiedz się co można z ludzkich leków podawać. Z pewnością będzie ją łapka bolała. Edzinek plakolił mocno. No , ale on miał łapkę otwieraną. Kotuchna jest młoda , szybko jej się łapka zrośnie. Kciuki wielkie i nie martw się. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pon sie 03, 2009 17:41

Zwierzetom nie wolno podawac zadnych "ludzkich "leków p/bólowych ,a juz na pewno bez konsultacji z wetem,mogą trwale uszkodzić watrobe i nerki,a nawet zabić!!!!
Lekarz powinien dac Wam do domu leki weterynaryjne i powiedziec jak dawkowac,jesli nie-dopominajcie sie tego!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon sie 03, 2009 17:53

Można podać , to pewna informacja- pyralginę 1/4 tabletki na kotusia. Oczywiście najlepsze są weterynaryjne , do tego w zastrzyku.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Wto sie 04, 2009 7:06

Kropka jest już w domu :) Przywieżliśmy ją wczoraj koło 20. Wet zrobił jej mocniejszy opatrunek i jak na razie nie udało jej się wyciągnąć łapki (chociaż próby były).
Martwi mnie trochę, że Kicia do tej pory jest jeszcze jakby nie do końca wybudzona. Wstaje, czasem uda jej się zrobić parę kroków i się przewraca.
Tak było właściwie przez całą noc. Koło 5 dowlokła się do miski, więc dostała troszkę mokrej karmy, ale zaraz wszystko zwróciła. Po 6 dostała 2 mikro kawałki piersi z kurczaka i się przyjęły, pół godziny później jeszcze jeden troszkę większy kawałeczek, a potem jeszcze 2 takie mikro. Wszystko zjadła ze smakiem, nawet się oblizała, tylko jak gryzie, to tak dziwnie zgrzyta zębami. Nie wiem, może to efekt niedobudzenia?

Co do ludzkich leków przeciwbólowych podawanych kotom, to czytałam już różne opinie na ten temat, ale ja bym chyba niczego nie podała, nie chciałabym ryzykować.
Przez tydzień mamy jeździć na zastrzyki do weta.

Mam jeszcze pytanie:
Czy są jekieś szczególne zalecenia żywieniowe po takiej operacji?? Szczególnie przez te pierwsze dni.
(oprócz kleistego mięsa, o którym pisała już Lidka)
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Wto sie 04, 2009 11:51

Już po zastrzykach. Kicia jest bardzo osłabiona, tylko do miski leci w podskokach :wink:
Martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Przez większość czasu lewe oko Kropki jest otwarte i takie jakby nieobecne, podczas gdy drugie ma zmrużone, i otwiera go tylko kiedy coś ją zaciekawi. Czy to normalne? :conf:

Ponawiam pytanie dotyczące diety. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej sprawie?

Dziękuję za okazane nam zainteresowanie :flowerkitty:
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Wto sie 04, 2009 11:57

Jeśli chodzi o dietę, to nie ma żadnych dodatkowych zaleceń.
A oczko? Hmmm, wygląda to dziwnie. Czyżby to po narkozie? Masz możliwość telefonicznego kontaktu z wetem?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 04, 2009 12:17

Udało mi się znaleźć jeszcze chwilkę, bo Kropka śpi, i wstawiam zdjęcie mojego połamańca. (mam nadzieję, że się wyświetli)
Obrazek
Widać też trochę jej oczka. (po powiększeniu poprzez kliknięcie)

A oczko? Hmmm, wygląda to dziwnie. Czyżby to po narkozie? Masz możliwość telefonicznego kontaktu z wetem?


Możliwe, że po narkozie, bo wczoraj miała ją aż 2 razy. Kontakt z wetem mam, ale tak często do niego dzwonimy, że aż mi już głupio. Będę ją obserwować, jak nie będzie widać poprawy, to będę musiała jednak zatelefonować.
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Wto sie 04, 2009 12:38

black_guitar pisze:Możliwe, że po narkozie, bo wczoraj miała ją aż 2 razy. Kontakt z wetem mam, ale tak często do niego dzwonimy, że aż mi już głupio. Będę ją obserwować, jak nie będzie widać poprawy, to będę musiała jednak zatelefonować.

Całkiem niepotrzebnie masz skrupuły, oko może być przesuszone i podrażnione i potrzebuje nawilżenia (pod działaniem narkozy zwierzęta śpią z otwartymi oczami).
Twój kot i tak cierpi z powodu łapy więc jeśli szybko można mu pomóć z oczkami to po co czekać.
Dzwoń do weta niech Ci podpowie czym możesz przemywać oczy (tylko nie rumiankiem !) albo co mu zakraplać.

A równie dobrze może to być jakiś uraz mechaniczny z wypadku (oby nie :ok: )
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto sie 04, 2009 16:03

Z oczkami już trochę lepiej. I Kicia też robi się coraz żywsza, szczególnie w pobliżu miski :wink: To chyba jednak był efekt podwójnej narkozy, ale jeszcze będę mieć ją na oku, bo czasem się jeszcze "zawiesza".

Możliwe, że oczko też trochę przeschło, ale organizm sam sobie chyba z tym poradził, bo Kropka ma już wilgotne oczy, czasem tak jakby miała w nich łzy.

Właśnie pierwszy raz podeszła do kuwety. Wsadziłam ją i czekam na efekty. :wink:
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Śro sie 05, 2009 9:12

Kropka znów musiała zostać u weta. Wzięła ją pani, która również tam pracuje i będą czekać na przyjazd weterynarza.

Wszystko przez to, że wczoraj wieczorem, kiedy wydawało się, że wszystko jest już w porządku, Kropka dostała nagłego ataku szału. Dosłownie fruwała po przedpokoju usiłując ściągnąć gips. Staraliśmy się ją uspokoić, podczas, gdy tato pojechał do lecznicy po tabletki uspakajające (na szczęście pomimo późnej pory, miał je kto wydać). Podaliśmy tabletkę, Kicia zaczęła się powoli uspakajać, choć nadal była bardzo spięta i bardzo szybko oddychała. Tabletka miała zacząć działać po 30-60min i trzymać przez jakieś 4 godziny.

Położyliśmy się spać, mając Kropkę cały czas na oku, nie minęło półtorej godziny od podania tabletki, a Kicia znów zaczęła swoje powietrzne akrobacje 8O

Byliśmy zmuszeni wsadzić ją do klatki, i tam spędziła resztę nocy, ale cały czas szarpała się z gipsem. Rano okazało się, że zgięła jakoś łapkę w środku i upchnęła ją w gipsie :evil:

Odwieźliśmy ją do weta jak tylko otworzyli gabinet i teraz czekamy na telefon. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie jej znów operować i tak jest już strasznie umęczona tym wszystkim.
Całe rano była już spokojniutka i wydawała się być pogodzona z gipsem, ale jak teraz znowu ją uśpią, to po wybudzeniu wściekłość może powrócić :(
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Śro sie 05, 2009 9:43

Przyznam szczerze, że ja już wczoraj wieczorem byłabym z kotka u weta a nie jeździła po tabletki uspokajające. Poza tym co to za wet, który w takiej sytuacji wydaje leki bez obejrzenia kota 8O .

Jakoś nie podoba mi się ta cała opieka.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sie 05, 2009 9:54

Może gips był za ścisły i kotkę bolała łapka?
Trzeba koniecznie sprawdzić przyczynę jej wczorajszego zachowania.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 05, 2009 9:55

Amika6 pisze:Przyznam szczerze, że ja już wczoraj wieczorem byłabym z kotka u weta a nie jeździła po tabletki uspokajające. Poza tym co to za wet, który w takiej sytuacji wydaje leki bez obejrzenia kota 8O .

Jakoś nie podoba mi się ta cała opieka.


Zadzwoniliśmy wieczorem do weta, i powiedział, że takie zachowanie jest u kotów normalne (tylko nie widział, jak wysoko i z jaka furią ona skakała) i kazał pojechać do lecznicy, po leki, ale jego już tam nie było, bo lecznica była już zamknięta, więc tabletki wydała jego matka, do której wcześniej zadzwonił i która tam mieszka. No ale tabletki i tak nie pomogły :?

Na razie żadnych wiadomości.
Dom bez Kropeczki jest taki pusty :placz:
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Śro sie 05, 2009 9:59

Bazyliszkowa pisze:Może gips był za ścisły i kotkę bolała łapka?
Trzeba koniecznie sprawdzić przyczynę jej wczorajszego zachowania.


Też tak myślałam na początku, ale skoro udało jej się w końcu zgiąć łapkę w środku, to chyba jednak nie był taki ciasny. Już nie wiem.

Być może było jej też gorąco, bo w domu było prawie 28 stopni, a otwieranie okien niewiele pomogło. Uspokajała się troszkę jak wachlowałam ją poduszką. Na szczęście dzisiaj jest troszkę chłodniej ale też nie wiele bo mamy w domu 26 stopni.
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

Post » Czw sie 06, 2009 8:54

Kicia jest już w domku. Jak na razie wszystko w porządku. Teraz ma założony normalny gips, a pod nim, tylko w miejscu cięcia jakiś gazik, czy coś takiego.

Dalej usiłuje go ściągnąć, ale tego podobno się już nie da. Zobaczymy :evil:
Na razie dostała tabletkę uspokajającą i byliśmy zmuszeni wsadzić ja do klatki (spędziła w niej też noc). Szkoda mi jej, ale to jedyny sposób, żeby nie zrobiła sobie krzywdy, bo jak chce ściągnąć gips, to się o wszystko obija.

Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczai i nie będzie musiała się tak złościć, bo to przecież kosztuje ją mnóstwo energii.
Pozdrawiam, Sandra
viewtopic.php?t=73727 o Kropce
Obrazek Znajdź w Mielcu kociaka dla siebie :)

black_guitar

 
Posty: 110
Od: Czw paź 11, 2007 15:33
Lokalizacja: Mielec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 642 gości