Igulec, dziękuję bardzo za posta :*
Więc tak - szukamy surowicy w Szczecinie albo krwi ozdrowieńca.
W sprawie surowicy Andrzej dzwonił chyba wszędzie, gdzie się da w Szczecinie i nie mają nigdzie
I generalnie to trzeba kombinować większą ilość surowicy/krwi, bo nie tylko Fox jest chory.
Fox dostał kroplówę, leki. Reszta maluchów też będzie leczona.
POTRZEBUJEMY WSPARCIA FINANSOWEGO, ŻEBY MÓC LECZYĆ TE KOTY!!! Na pewno rudolfrudy i ja pomożemy, ale nie wiem jaka kwota w sumie na to wszystko będzie potrzebna.
Czy ktoś wie ile kosztuje terapii surowicą dla jednego kota?
Ewentualnie jakie są koszty jeśli chodzi o krew dla jednego kota?
Edit: dzwoniłam na Wojska Polskiego (znalazłam na stronie banku krwi, że w Szczecinie na W. Polskiego jest ich filia) i tam mi wet powiedział, że u tak małego kota nie da się zrobić transfuzji, bo igła musi być odpowiednio gruba i nie da się jej wkłuć w żyłę takiego malucha. A przez cieniutką igłę krew nie przeleci. Poza tym powiedział, że to są gigantyczne koszty.
No to nie wiem, co robić w tej sytuacji
