10 kociąt w klatkach w lecznicy POMOCY! :-(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 02, 2009 20:09

Kilka kociąt trafiło już do DT, a za każdym razem jak wchodzę do "kociarni" i widzę takie dwa maluchy, które już tak strasznie długo czekają w klatce, to mi się serce łamie. Jeden za każdym razem podchodzi, chce zwrócić na siebie uwagę, a drugi siedzi smutny i zrezygnowany w kącie.
:cry:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon sie 03, 2009 7:27

A w jakim one są stanie? Mają kk? Są już może zaszczepione?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 04, 2009 11:45

Biedulinki :cry:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 05, 2009 14:42

Agneska pisze:Kilka kociąt trafiło już do DT, a za każdym razem jak wchodzę do "kociarni" i widzę takie dwa maluchy, które już tak strasznie długo czekają w klatce, to mi się serce łamie. Jeden za każdym razem podchodzi, chce zwrócić na siebie uwagę, a drugi siedzi smutny i zrezygnowany w kącie.
:cry:



Załamać się można, że nie można wszystkich bied przygarnąć do serca i utulić :cry: :cry: :cry:

Aga, Poddasze pyta.. może ma jakieś fajowe zamiary? :wink: Odpowiedz.. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 05, 2009 15:03

Ja nie mam aktualnych danych, będę wkrótce w lecznicy, to mam nadzieję, że się więcej dowiem. :oops:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sie 05, 2009 21:55

Agneska pisze:Kilka kociąt trafiło już do DT, a za każdym razem jak wchodzę do "kociarni" i widzę takie dwa maluchy, które już tak strasznie długo czekają w klatce, to mi się serce łamie. Jeden za każdym razem podchodzi, chce zwrócić na siebie uwagę, a drugi siedzi smutny i zrezygnowany w kącie.
:cry:


Kurka, przyznam, że jak coś takiego czytam to mam ochotę TŻta na jakiś urlop samego wysłać... jak wróci to koty będą już w DT:) Ech... mógłby choć na jakieś służbowe wyjazdy kilkudniowe wyjeżdzać :roll:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro sie 05, 2009 22:41

Proszę o poparcie dla Joanny w ankiecie wyłaniającej kandydata forum do głosowania w Krakvecie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97796
O ile dobrze liczę, jopop startuje w takiej ankiecie już 4 raz. Nie tracę nadziei, że w końcu się uda...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 10:16

Teraz w lecznicy jest 5 kociaków - 3 z doleczanym katarem i grzybem, siedzą już straszliwie długo i 2 zdrowe przywiezione w zeszłym tygodniu.

Domy potrzebne. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 06, 2009 10:17

podrzucę...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 10:23

Dodam na zachętę, że te 2 z zeszłotygodniowej łapanki są zdrowe, w dobrej formie, chyba już zaszczepione (a jeśli nie, na pewno można to załatwić przed wydaniem do DT). Śliczne buraski, dziewczynkę głaskałam wczoraj, jej rodzeństwo ciut prycha, ale oswoi się na pewno.
Mam zdjęcia w komórce, ale ciągle brak mi czasu na zrzucenie :oops:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 12:43

orchidka pisze:
Agneska pisze:Kilka kociąt trafiło już do DT, a za każdym razem jak wchodzę do "kociarni" i widzę takie dwa maluchy, które już tak strasznie długo czekają w klatce, to mi się serce łamie. Jeden za każdym razem podchodzi, chce zwrócić na siebie uwagę, a drugi siedzi smutny i zrezygnowany w kącie.
:cry:


Kurka, przyznam, że jak coś takiego czytam to mam ochotę TŻta na jakiś urlop samego wysłać... jak wróci to koty będą już w DT:) Ech... mógłby choć na jakieś służbowe wyjazdy kilkudniowe wyjeżdzać :roll:


Niektórym z Was się już z tego zwierzyłam, ale powtórzę światu (moje Dzieci tego nie czytają na szczęście): kiedy coś takiego czytam, to serce mi się kurczy i ... chciałabym, żeby moi Synowie byli już na "swoim", bo wtedy mogłabym dysponować swoją chatą dobrowolnie... Nie wiem swoją drogą czy nie stworzyłabym konkurencji dla niektórych artystek, ale co tam.. :oops:

Mówcie co i jak.. U mnie stan niestety się chwilowo nie zmniejsza, ale kibicuję klateczkowcom.. :cry:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 12:52

u nas to samo... zakocenie niezmienne, adopcji brak, koty w większości po przejściach i białaczkowy Marcyś na którego trzeba dmuchać co by nie złapał jakiejkolwiek choroby. Rąk brakuje :( Pokoików też :( Ja bym najchętniej zabrała tą trójkę najbardziej chorą ale nie ma jak :( TŻ-ta sobie wybrałam zanim olga_nik postawiła mnie oko w oko z kocim nieszczęściem, ale resocjalizuję faceta i polubił już koty. ALe wciąż oporny. Kiedyś 4 koty u mamuśki były dla niego "schroniskiem". Dobiliśmy do 10 to się przestał odzywać ;) Obecnie jest 6 i TŻ jest szczęśliwy ;)

Czytam ten wątek od początku. kibicuję. I marzę o końcu wakacji. Tylko że te maleńtasy w klatkach nie mogą tak długo czekać... tak bardzo bym chciala wejść tutaj kiedyś i przeczytać post pełen baloników, tupiących ikonek i uśmiechów pełną gębą, że się udało...

Musi się udać i muszą się domki pojawić. I tak już widzę że choćby na Allegro więcej osób ogląda i zaznacza sobie aukcje (nic z tego nie wynika, ale ruch jest większy). Może już blisko do końca odsiadki klatkowej?

A dopytuję o stan maleńtasków bo czasami do nas jakiś domek niezdecydowany na konkretnego kotusia się zgłasza. To chociaż wiem kogo mogę proponować i do kogo podrzucać.

:ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 13:02

Eeech.. no właśnie....

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 15:12

A może jednak ktoś? Moje dwa rozbiegły się po domu, kicając, jak małe zające. Widok przedni, wyłapywanie zastępuje nam gimnastykę. Stanowczo mam za mało nóg i rąk :roll:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Czw sie 06, 2009 16:14

:lol: :lol: :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MaJa83, puszatek i 105 gości