
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mirka_t pisze:No nie wiem czy dobry pomysł z nagłym tymczasem. Dobry jeśli jakiś biedak znajdzie ratunek. Może być jednak zły z perspektywy adopcji Maszy, no bo co jeśli tymczas się zasiedzi i to na amen.
kaa7 pisze:Mirka, przepraszam za zamieszanie.
Nie adoptujemy Maszy.
Nie masz pojęcia, jak jest mi przykro. Rozmowa była długa i smutna. Nie uda się. Temat jest nie do przeskoczenia. Bardzo staram się to rozumieć. Można wariacko kochać koty... i odwrotnie. To nie jest jakaś niechęć - to lęk, dla mnie dziwny, ale muszę zrozumieć i zaakceptować.
Czuję się strasznie, bo już miałam nadzieję. Nie udało się, choć mała zdążyła ukraść mi serce. Postaram się jutro napisać do Ciebie obszerniej, na razie ryczę.
Obiecuję utrzymywać Maszkę dopóki będzie u Ciebie.Zapłacę też za jej sterylkę. Postaram się też Ciebie i ogony odwiedzić. Nie wiem co jeszcze napisać. Muszę ochłonąć.
Dziękuję wszystkim za kciuki, rady i wielkie wsparcie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], Google Adsense [Bot], wistra i 108 gości