[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 02, 2009 21:24

Bardzo wyraźnie tłumaczyłam, że kotka chciałaby uciec, mówiłam o 2 tyg siedzenia w domu i o tym, że początkowo ma być w jednym zamkniętym pomieszczeniu oraz o tym, że może otwierać klamki. Kotka nie była sterylizowana, kobieta obiecała, że ja wysterylizuje, podałam namiar na jedna z lecznic i wszystko dokładnie wytłumaczyłam. Powiedziałam także, że przez ruję kotka straciła dom i dlatego nalezy jej pilnowac tym bardziej. Nie moją winą jest, że ludzie maja wszystko gdzieś. Mam tylko żal, że oddałam ją przed zabiegiem. Dziś od 6 rano przez ponad 3 godziny chodział po osiedlu kiciając, ale jej nie znalazłam.

*sissi*

 
Posty: 25
Od: Pon cze 22, 2009 12:06
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 02, 2009 21:41

Mam cichą nadzieję, że się odnajdzie.

Moja Księżniczka jutro będzie sterylizowana, trzymajcie kciuki za babcinkę :wink:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 02, 2009 21:50

Sprawdzę, czy porozwieszali ogłoszenia na osiedlu. jest tez kilka w necie. Rozmawiałam z sąsiadem, nie powiedział nic ciekawego, potwierdził, ze ludzie maja małe dziecko i pewnie dla niego był kot, adres i nazwisko zgadzają sie z umową.

*sissi*

 
Posty: 25
Od: Pon cze 22, 2009 12:06
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 7:04

Ewa Speichler pisze:Ale nie tylko o tym.Wczoraj wieczorem po nakarmieniu jej i 3 pozostałych kotów poszłyśmy z p.Elą w inne miejsce, a za nami Bura.Uliczką między blokową szło małżeństwo - ona w ciąży- w psem bez kagańca i biegnącego luzem.Nastąpiła szczepa, pobiegłyśmy w stronę walczących z krzykiem,że z psem chodzi się na smyczy.A pan ze stoickim spokojem - "to was trzeba wsiąść na smycz".Bura pobiegła na podwórko przedszkolne - była cała.


Co do incydentu, to owszem szkoda kicia i takie zdarzenia nie powinny mieć miejsca, ale ja miałam ostatnio sytuacje odwrotną…

Wyszłam wieczorem z psem, tak po 22, spuściłam go luzem, ale w kagańcu (mój pies z pewnych względów zawsze chodzi w kagańcu, nawet na wsi, chociaż groźny nie jest). Wyszłam przed blok i zobaczyłam jakąś kobietę z kilkoma kotami. Pierwszy raz widziałam i tą kobietę i te koty. Mój pies na pewno kotu krzywdy nie zrobi, ale jak kot będzie uciekał to goni. Więc żeby uniknąć sytuacji zapięłam psa na smycz i przechodziłam obok ‘stada’. I dobrze, że tak zrobiłam, bo mogłoby się to skończyć nieciekawie… ale dla mojego psa:!: A pies spory, ponad 20kg.

Przechodziliśmy parenaście metrów od tych kotów, a one podbiegły i rzuciły się na nas. 8O Na początku się uśmiałam, myślałam że są oswojone, znają psa i chcą się po prostu przywitać, mój pies w siódmym niebie, a tu masz ci.
Oblazły nas, prychały, fuczały, skakały odchodziłam a one za nami biegły. Ja fuczałam, próbując je przegonić od psa, tupałam nogami, machałam w celu przegonienia, odsunięcia kota (chodźby nie wiem co się działo nigdy zwierzaka bym nie kopnęła, chociaż trzeba chyba się nauczyć na ekstremalne sytuacje..) Kot rzucał się na moje nogi.

Te koty na prawdę były dziwne. Wole nie myśleć co mogły zrobić psu, który nawet nie mógłby się bronić.

Ja się zdenerwowałam a pies nieświadomy sytuacji, zadowolony bo przecież podeszły do niego kotki które tak lubi, a to zawsze on musiał do nich biec, żeby się przywitać. :roll:

I co w takiej sytuacji? :lol: Zadzwonię do straży m. i powiem, że zaatakował mnie i mojego psa kot? ;)

plinka

 
Posty: 338
Od: Sob paź 13, 2007 16:03
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 8:01

Wczoraj dojechały dla towarzystwa mego rudzielca dwie śliczne dziewczynki :) jedna bardzo puchata tygrysia prawie jak syberyjska :roll: Basiu będziesz musiała pocierpieć :wink: i druga panna tygrysia ale nie bura tylko siwa, równie piękna :P

Dziś postaram się zrobić im ładne zdjątka.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 11:01

plinka biedaku, to pewnie były kot-bulle hodowane do walk :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 11:09

Moje dwie nowe panny, które przyjechały do towarzystwa dla rudzielca :P
Puchatka ala syberyjska :roll:

Obrazek Obrazek

Gladkowłosa siwa :P

Obrazek Obrazek

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 11:31

Płomyś pojechał do nowego domku Obrazek.
Właściwie nie pojechał tylko poszedł w koszyczku z kocykiem, przypięty obróżką, trzy przecznice dalej :). Będzie miał do towarzystwa 7-letnią kotkę. Państwo bardzo fajni, kastracja, wiadomo, żywienie itp. A wcześniej do koszyczka sam się spakował Figiel i stwierdził, że to on idzie :D.

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Pon sie 03, 2009 14:41

Mój Lechu też wczoraj pojechał trochę szkoda, ale dobrze że znalazł swój dom :)
Zagłosuj na KOTKOWO
viewtopic.php?f=1&t=112159

Marlenuś91

 
Posty: 55
Od: Wto kwi 21, 2009 15:51
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 15:34

Wyobraźcie sobie wchodzę dziś 6 rano do pracy (ul. Modlińska) a dozorca mówi: "O kotek mały, facet tu szedł i mówił że kotek za nim aż z Bema przyszedł". Patrzę kotek, faktycznie mały. No to kotka pod klucz i tyle. Po pracy o 15tej, kotka pod pachę i do domu, ale po drodze zaczęłam kombinować gdzie go tu upchnąć. Zadzwoniłam do pani Bożenki, a ona że owszem przygarnie, że właśnie jej podobny zaginął, czyli nawiał. Przywożę jej kotka i co? Ano to jej uciekinier! Mały Jaś Wędrowniczek przydreptał z Bema na Modlińską. Dobrze że wiedział gdzie przerwać wędrówkę :)

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Pon sie 03, 2009 15:40

No i oberwało się nam trochę ...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97 ... sc&start=0
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 17:05

Joanna019 - to się nazywa fuks :)

Ula 1969ak - no, w porównaniu z innymi tego typu wątkami to jest light :)
Ale wiadomo że to budzi kontrowersje. Z pewnością - jak się wygrzebiemy spod dzieciaków to każdy będzie sobie mógł hasać do woli w DT (jak nie przymierzając twój mega marketingowy Mel :wink:)
Chwilowo niestety - za dużo tego szczęścia...
O ile pamiętam to spokój zaczyna się w grudniu :roll:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon sie 03, 2009 19:29

Szałwia pisze:Płomyś pojechał do nowego domku


Trzymaj sie Płomyczku - dużo szczęścia :ok:

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Wto sie 04, 2009 18:27

Z wielką przykrością i smutkiem jesteśmy zmuszeni szukać dla Dantego nowego domu. Była to dla nas ciężka i trudna decyzja, ale nie mamy innego wyjścia.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4764549#4764549

Agata wie o co chodzi... jeśli ktoś bardzo chce wiedzieć, zapraszam na PW.
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Wto sie 04, 2009 18:44

Jakoś ostatnio się wyłączyłam, więc w razie czego mogę coś pomóc :roll:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek i 71 gości