Jola_K pisze:dzisiaj musze je zabrac
koniec dobroci - jesli ich nie zabiore mowia ze wywioza je do lasu, w koncu kot zawsze sobie rade da
gdzie ja mam je zabrac????????????
czy ktos moze nam pomoc?
pomoge w ich utrzymaniu, jeszcze dzisiaj zaszczepie
tylko niech ktos sie zlituje i da im dt
przynajmniej na jakis czas, by zyskac na czasie
co mialam zrobic?
zabralam je
ci ludzie byli obrazeni ze tak pozno je zabieram, skoro
juz 3tygodnie temu bylam o sprawie poinformowana
wniosek taki, ze moja opieszalosc to niechec w niesieniu pomocy a nie brak mozliwosci
brak slow
postawili na swoim
mam je u siebie
pomimo wyraznego zakazu rodzicow, u ktorych mieszkam aktualnie wraz z 23 kotami
od chwili jak mnie zobaczyli z miauczacym transporterem to ze mna nie rozmawiaja, konflikt jest nei do zniesienia
zanim je przywiozlam do siebie to wczesniej pojechalismy do weta, sa zaszczepione
nie mialam dla nich wolnego miejsca, mieszkaja w korytarzu przejsciowym
bez okien, zamknietych ze wszystkich stron drzwiami
sa brudne, pelne energii, glodne i spragnione
dostaly kuwete, mokra animonde kitten (dwie puszki dzisiaj przypadkiem znalazlam szukajac butelek dla kociat Budryska)
chrupek kittenek nie mam, bede rozmaczac adulty
mleka nie dostana - wszystko zawiozlam dla oseskow Budryska
nie mialam czasu ich ogladac, pewnie maja pchly i robaki, to musi zaczekac
szczepienie bylo priorytetem
zdjecia zrobie jutro, teraz jest juz ciemno, swiatlo tam jest slabe i zdjecia wyjda malo wyrazne
mam nadzieje ze trafiaja do kuwety
