Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 10:26

Witam Serdecznie Aglo. :wink: O Kapselku i Bogusiu pisałam niedawno.Kapselek mnie martwi, bo chudnie.Mam nadzieję że to nie podłoże białaczkowe.Spróbuje go podtuczyć. Zobaczymy. Bogusia przez tydzień nie było.Przyszedł najadł sie , bo schudł mocno.Nie wiem gdzie się szwędał tyle czasu, ale stracił sporo ciałka.Jeśli chodzi o atak biedronek na wybrzeżu to problem pojawia sie prawie co roku.Pozdrawiam Serdecznie i Pięknie Dziekuję za Pamieć i odwiedziny na watku. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 10:28

Aglo czy ja dobrze zrozumiałam???? :lol: Ten póltora centymetrowy Robaczek to.....No jeśli tak, to MOCNO TRZYMAMY KCIUKI ZA ROBACZKA :lol: :lol: :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 10:29

iza71koty pisze:Aglo czy ja dobrze zrozumiałam???? :lol: Ten póltora centymetrowy Robaczek to.....No jeśli tak, to MOCNO TRZYMAMY KCIUKI ZA ROBACZKA :lol: :lol: :lol:


Dobrze zrozumiałaś :lol:

Całe 1,5 cm i mocno bijące serducho!

Widziałam na usg i uwierzyłam, że zostanę mamą. W marcu 8)

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon sie 03, 2009 10:46

No Super Aglo :lol: :lol: :lol: Gratulacje. Będziemy mieć Dzidziusia Forumowego!!!!!O kurcze. 8O No to dbaj o zdrówko teraz.I niech Maluszek zdrowo rośnie w brzuszku :lol: Ale sie Dziewczyny ucieszą :lol:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 13:03

:lol: nasze Swinoujskie biedronki nie są takie złe..idzie je pokochac :wink:
Sa i osy ,biedronki,komary.My tubylcy jakoś żyjemy więc spoko pakowac się i przyjezdzać.. :lol:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon sie 03, 2009 15:20

Biedronki w Świnoujściu już wytrute wczoraj wróciłam więc wiadomość aktualna
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pon sie 03, 2009 15:27

iza71koty pisze:Dziewczyny dostałam wczoraj przez telefon od Pana Rajmunda Bardzo, bardzo niepokojącą wiadomosć. Bezdomni, ktorzy mieszkają na działkach, proszą o zabranie od nich kotów. Podobno gdzieś sie przenoszą.Wczoraj tam byłam, aby porozmawiać z tymi ludzmi. Niestety nie było nikogo. Altanka zamknięta na kłodke. Kiedy ruszyłam klamką do dzwi podbiegly 3 maluszki w wieku ok 2 miesiecy. Moze trzech. Przez okno zauważyłam ze zabiedzone, wychudzone i prawdopodobnie wzdete . Podbiegły do dzwi pewnie w nadzieji na jedzenie.Potem jeden zawrócił do miski w której cos leżało. Podszedł, powąchał i odszedł.Oczka trochę podropiałe albo kk albo robaki. 3 kocie nieszczęscia. Boje sie że oni opuszczą altanke i jeśli te koty nie zostaną zabrane, to będzie z nimi zle. Mam obawy ze moga je albo poprostu zostawić, albo oddać ludziom podobnym do siebie. Albo w ostateczności nawet skrzywdzić. Maluchy wcześniej topili. Teraz podobno jedna z kotek sie jeszcze okociła. Wstawię Wam zdjęcia, jak to wygląda. Niestety przez okno nie udało mi sie zrobic zdjeć kociakom.Dziś znów tam pojdę. Mam nadzieję ze kogos zastanę, zeby porozmawiać i cos ustalic.Jeśli oni opuszcza altankę to będzie ona zaraz wyburzona, bo narazie jest tylko dlatego ze mieszkają w niej ludzie.Kurcze miejsca brak i teraz jeszcze taki kłopot...


Ten tydzień mam tak zapełniony, że mimo najlepszych chęci nic nie mogę zmienić.
Stosunkowo wolny pozostaje tylko piątek.
O ile nie znajdzie się inne rozwiazanie, to proponuję w tym dniu:
* sterylizację obu w/w kotek od bezdomnych
* uśpienie ślepego miotu
* zabranie na leczenie wszystkich 2-3 mies. kociaków
* przy okazji sterylizację kotki po sąsiedzku
* przywiezienie Shotapenu

Szkoda, że tego nie zrobiliśmy wcześniej zanim kocica nie okociła się.
Poza tym żle sie stało, że bezdomni nic nie powiedzieli wcześniej, bo pewnie te kociaki są chore nie od teraz, a kotka też nie okociła się niespodziewanie.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon sie 03, 2009 16:11

Oczywiście że szkoda. Pisałam o kociakach od bezdomnych już dawno temu.Prosiłam o Tymczas dla nich, bo wiedziałam jaka tam jest sytuacja.Teraz najprawdopodobniej mają jeszcze krzywice, bo inaczej chodzą.O kotce też pisałam ze jedna jest prawdopodobnie w ciaży i trzeba wysterylizować.Ja kociaków wziaśc do siebie nie mogę, bo nadal są u mnie Maluszki.Gdyby nie to, pewnie juz dawno bym je zabrała . Dla mnie to było oczywiste ze nie moga tam zostać, bo żaden dobry Los ich nie czeka. A teraz jeszcze dodatkowo sprawa jest pilna!Bezdomni już dawno prosili mnie o pomoc, stąd moj apel na wątku.Na codzień się niestety nie widujemy. Mieszkają w bardzo odległym krańcu działek.Jeśli chodzi o sterylki to mogę zrobic tylko dwie kotki, które sie znają. Nie mam juz miejsca w domu na rozkładanie sie z kolejnymi klatkami. Mam dodatkowo Maluchy z kk i nie będe ryzykować ich zdrowia.Poprostu nie mogę. Dodatkowo mam problemy z Meżem w związku z iloscia kotów, które się od dawna przewijają przez moj dom.Nic na to nie zaradzę. :(

Ps.Pijak rzadko zdaje sobie sprawe jaki jest dzień tygodnia. Wiec trudno oczekiwać od takich ludzi ,zeby zwrocili uwagę na zdrowie maluchów. Wątpie też żeby mieli o tym pojęcie.To cud ze one tam przeżyły wogóle w tym brudzie i biedzie.
Ostatnio edytowano Pon sie 03, 2009 16:30 przez iza71koty, łącznie edytowano 4 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 16:20

ania c pisze:Biedronki w Świnoujściu już wytrute wczoraj wróciłam więc wiadomość aktualna
Spryskali środkiem owadobójczym?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 16:33

Muszę lecieć. Proszę o Opiekę nad watkiem. Biorę wiecej jedzenia na wypadek, jakby altanka nie była zakneblowana na kłódkę. Moze ktoś z nich choć dzisiaj będzie. Gorzej jeśli sie juz całkowicie wynieśli i trzeba będzie robic włamanie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 18:58

iza71koty pisze:Spryskali środkiem owadobójczym?

Nie wiem jak to się odbywało ale schodząc na plażę na Warszowie w sobotę szłam po dywanie z martwych biedronek.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pon sie 03, 2009 19:20

Dlaczego wytruto biedronki?
Przecież to nasz najlepszy sprzymierzeniec w walce z mszycami..

chyba że to te biedronki-mutanty - nie nasze, ale za to mocno i bolesnie gryzą. W ub. roku u nas w Łagowie uzarła mnie taka.. :(
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon sie 03, 2009 23:28

P.Izo, czy mam zarezerwować auto na piątek w sprawie sterylek kotek od bezdomnych i zabrania stamtąd kociąt na leczenie?

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon sie 03, 2009 23:42

NOT pisze:P.Izo, czy mam zarezerwować auto na piątek w sprawie sterylek kotek od bezdomnych i zabrania stamtąd kociąt na leczenie?
Nic nie wiem narazie. Dziś znów nikogo nie było.Wszystko zamknięte na czetry spusty.Karmiłam kociaki przez szpare w dzwiach.Przez okno nie widzę drugiej kotki. Niewiem co sie z nią stało.Zostawiłam im kartkę zeby jutro byli. Ide do nich z karmicielką. Jak narazie nie mam gdzie ulokować maluchów, które mają być leczone. Chyba odwiezienie ich spowrotem do tych ludzi mija sie z celem?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 23:46

Dziewczyny przemokłam dziś okrutnie . Prawie cały dzień padało. Nie znoszę takiej pogody. Trzy razy sie przebierałam. Jak wróciłam z działki, to ciuchy były tak mokre, ze można było wykręcać. Muszę sie położyc i odpocząc. Mam jutro cieżki dzień. Dobrej nocy Wszystkim życzę :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31682
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BB_Candy89, Google [Bot], sadnessofheart, septicemia i 250 gości