Bestia - [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 7:33

Malati, i co? zjadł? moje co prawda wczoraj też się wypięły, za gorąco im było, ale z Bestią sytuacja jeszcze nie opanowana, to się martwię...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 03, 2009 7:39

Bestia ogólnie dalej biedny, z pysia dalej obrzydliwa ropa leci. Może to nie są jakieś ogromne ilości ale domyślam się, że On większość połyka (bleeee), malutko zjadł. Tak tyci tyci. Mokre jest bleee, śmietana jest w miarę ok, suche podjada ale to nie jest jedzenie (ilościowo), które by jakiekolwiek Jego potrzeby zaspokajało. Na dowód tego w nocy nie było urobku typu qu. No i zaczął jeszcze więcej siusiać. Coś tam w złą stronę przeskoczyło. Martwię mimo tego że oczka nadal odrobinę lepsze, a Bestia jest ożywiony. (Nie no nie przesadzajmy, że w ogóle nie je ale zjadł dużo, dużo mniej niż normalnie. Jutro jesteśmy na USG i u naszej pani wet, ja też przestanę jeść). No i chłopak się boi burzy. Głupie, wielkie kocisko. Co prawda burzę mieliśmy straszną albo jeszcze straszniejszą. Chyba tuż nad naszym blokiem. Błysk i grzmot niemal równocześnie, i powiedzmy sobie szczerze takich grzmotów to ja chyba jeszcze w życiu nie słyszałam.

Bestia skrył się w rogu pokoju, taki biedny sam. Przecież wiadomo jest, że lepiej burzę przeżywa się we dwoje :roll: wzięłam wylinialca, pod kołdrą siedzieć nie chciał, myślałam, że ucieknie. Nie uciekł, został ze mną. No pewnie, że we dwoje to zawsze raźniej.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 9:01

Właśnie przed chwilą odkryłam rasę Bestii. Uwaga, uwaga posiadam jedynego w swoim rodzaju kota:

"norweskiego kostropatego"

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 9:07

Malati pisze:"norweskiego kostropatego"


:ryk:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 03, 2009 9:17

Georg-inia pisze:
Malati pisze:"norweskiego kostropatego"


:ryk:



;P Dobra, dobra wiem, że pewnie zwijasz się z zazdrości nad takim norweskim kocurem. Wszyscy lubią norweskie koty :lol:


Teraz całkiem poważniej miałam ostatnio rozmowę taką oto:
- A skąd Ty go masz?
- Przechodziłam, koło kiosku, leżał to Go zabrałam.
chwilowa konsternacja - a to spoko może jak będę przechodził też coś znajdę i zabiorę.


:roll:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 9:19

:ryk:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon sie 03, 2009 9:20

:lol: :lol: :lol:

a ja mam kocura - dla odmiany - rzeszowskiego leśnego, o! :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 03, 2009 9:24

Georg-inia pisze:a ja mam kocura - dla odmiany - rzeszowskiego leśnego, o! :P


Czekam na zdjęcia!!! :twisted:


Ty to masz Pana Sympatycznego, to jest jednoosobowa rasa sama w sobie. Mam tylko nadzieję, że ta rasa pozostanie jednoosobowa, bo inaczej grozi nam zagłada planety.

A Klemcio to jest co najwyżej egzotyczny rzeszowski :roll: Nawet na rasie własnego Kota się nie zna, co za kobieta... chociaż każdy wie, że Klemcio to Norweski Salonowy, czasami nazywane są te koty Norweskimi Ogrodowymi


:ryk: :roll:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 9:42

afcależenie, Klemcio jest jak najbardziej Leśny - codziennie przez siatkę mykał, byle tylko po lesie (no dobra, po lasku) połazić. Z Norwegii nie jest, tylko z Kundelka, więc co? Rzeszowski Leśny i już.
A Georg to tentego... jednoosobowy pozostanie, chociaż narzeczoną ma, a jakże. Ale narzeczona na odległość tylko, cos jej Ciocia Jerzykówka przywieźć na bezpośrednie zapoznanie nie chce :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 03, 2009 9:47

Georg-inia pisze:afcależenie, Klemcio jest jak najbardziej Leśny - codziennie przez siatkę mykał, byle tylko po lesie (no dobra, po lasku) połazić. Z Norwegii nie jest, tylko z Kundelka, więc co? Rzeszowski Leśny i już.
A Georg to tentego... jednoosobowy pozostanie, chociaż narzeczoną ma, a jakże. Ale narzeczona na odległość tylko, cos jej Ciocia Jerzykówka przywieźć na bezpośrednie zapoznanie nie chce :lol:


A co zapomniała o moim sypatycznym Felixie, co mógłby sobie z Georgiem łapki podać - to dwaosobokociowa rasa jest :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 03, 2009 9:50

AgaPap pisze:
Georg-inia pisze:afcależenie, Klemcio jest jak najbardziej Leśny - codziennie przez siatkę mykał, byle tylko po lesie (no dobra, po lasku) połazić. Z Norwegii nie jest, tylko z Kundelka, więc co? Rzeszowski Leśny i już.
A Georg to tentego... jednoosobowy pozostanie, chociaż narzeczoną ma, a jakże. Ale narzeczona na odległość tylko, cos jej Ciocia Jerzykówka przywieźć na bezpośrednie zapoznanie nie chce :lol:


A co zapomniała o moim sypatycznym Felixie, co mógłby sobie z Georgiem łapki podać - to dwaosobokociowa rasa jest :roll:


hmmm, bardziej mi chodziło, że tak powiem, o przedłużenie rasy w kolejnych pokoleniach, bo aktualnie to rasa jest chyba mimo wszystko kilkuosobokociowa :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 03, 2009 9:50

8O

Mam nadzieję, że Felix też wykastrowany? :D

jakoś Asi się nie dziwie, że nie chce ekhm żeby narzeczona była na trochę bliżej...


No dobrze rzeszowski leśny jak nic :D Dobrze, że nie podleśny :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 10:15

Malati pisze:8O

Mam nadzieję, że Felix też wykastrowany? :D

jakoś Asi się nie dziwie, że nie chce ekhm żeby narzeczona była na trochę bliżej...


No dobrze rzeszowski leśny jak nic :D Dobrze, że nie podleśny :D



A pewnie, że ciachnięty - jak jeszcze prawie dziecięciem był tegoż dokonaliśmy :roll: .
W dorosłym życiu jego facetowego charkaterku to bym nie zniosła, gdyby pełnojajeczny był. Chyba wtedy to ja bym domku tymczasowego szukała 8O
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon sie 03, 2009 12:44

Ależ się tu rasowe towarzystwo dziś zebrało :wink: :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon sie 03, 2009 12:50

JoasiaS pisze:Ależ się tu rasowe towarzystwo dziś zebrało :wink: :lol:


Nu, same mieszane rasowce z rodowodami :smiech3:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], Lifter i 26 gości