Mama kociat żle.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 02, 2009 22:45 Mama kociat żle.

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Byłam u koiciej rodzinki, biedna kotka burasia bardzo zabiedzona,
niedozywiona , smutna , siersc wychodzi przy glaskaniu.

Całe towarzystwo bardzo zapchlone, okropnie sie drapia .

Kotki maluszki oczka juz dzis zle nie wygaldaja, zanioslam gerberki to 2 juz pchaly sie z mamuska na czele do miseczki.
Sa 2 slabsze kociaki , maja mętne oczka i nie bardzo garna sie do jedzenia.

Nakarmilam strzykawka Convem wymiesznym z gerberkiem.
Mam nadzieje ,ze osoby ktore wpłacily pieniazki dla Krecika nie beda mialy pretensji , ze kupilam dla tych malych kociakow co nie co.
Kotki sa u pani Wiesi - karmicielki , ktora ma pod opieka do wykarmienia okolo 50 kotow, ; na cmentarzu wolskim oraz w innych miejscach na Woli.

Kotka i malenstwa muszą teraz dobrze jesc, a pani Wiesia nie moze sobie na to pozwolic.


Wydzielony temat kotow z watku z ul. Pustola.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76644&highlight=

Kocia rodzinka przebywa u pani Wiesi na tymczasie , dzieje sie tam zle.
Kotka zle sie czuje , osowiała , nic nie pije ,lezy smutna, miala 41 goraczki przed wizyta u weta.
Kocia mama była we wtorek u weta z pania Wiesia ,dostala antybiotyk , codziennie chodze do kociej rodzinki podaje lekarstwa, dobre jedzonko .
Poprawa stanu zdrowia mizerna, dzis skonczylam podawac 5 antybiotyku.
Kotka buraska mama dzieci - nadal zle wyglada , jest apatyczna zadnego zainteresowania maluchami.
Podczas badania lekarskiego we wtorek wyszly bardzo powiekszone wezly chłonne pod łapkami przednimi i tylnymi.
:(

Jest prosba o pomoc dla pani Wiesi w leczeniu kotki, malucha niewidomego na 1 oczko
oraz pomocy w transporcie do lecznicy
.

Bez naszej pomocy pani Wiesia nie da rady , ma w domu teraz 12 kotow i okolo 50 sztuk na ulicy.

Ja juz wiecej nie daje rady , mam swoje domowe 4 koty, w tym 2 chore i 2 tymczasy niewidomego Krecika i Rudzika tez z tego miejsca oraz obecnie nocne karmienie na podworku.

Ja bardzo zle sie znowu czuje, :(

PROSIMY O POMOC DLA KOTKI
MALUCH NIEWIDOMY


jutro postaram sie zrobic fotke maluchowi
Ostatnio edytowano Śro sie 12, 2009 20:50 przez meggi 2, łącznie edytowano 13 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sie 02, 2009 22:51

:( o kurcze jest tego trochę :?
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie sie 02, 2009 22:58

Mam prosbe, moze znajdzie sie osoba , która zajmie sie prowadzeniem watku
oraz zorganizuje pomoc dla kociej rodzinki.

Ja juz sie poddaje :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sie 03, 2009 7:05

Kto zabierze kotkę do DOBREGO weterynarza? Mi już ręce opadają.
AnielkaG
 

Post » Pon sie 03, 2009 7:56

:!:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sie 03, 2009 9:48

:!: :!: :!:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sie 03, 2009 11:12

Na razie mogę tylko podrzucać .....

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sie 03, 2009 13:19

Obrazek

Obrazek

takie mame oczko
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sie 03, 2009 13:25

Zamieściłam informację o koteczku na wątku ślepaczków (banerek w moim podpisie). Może uda się troszkę wesprzeć kotka z Funduszu Ślepaczkowego.
:ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 03, 2009 13:25

Proszę zróbcie im ogłoszenia..teraz tak ciężko. Może cud...

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pon sie 03, 2009 14:49

Nie ma nikogo, kto by pojechał z koteczką?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15223
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 03, 2009 18:31

Obrazek

mamusia czworaczkow.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sie 03, 2009 18:36

dubel
Ostatnio edytowano Pon sie 03, 2009 21:51 przez meggi 2, łącznie edytowano 2 razy
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sie 03, 2009 21:42

Teraz wrócilam od pani Wiesi, kosmetyka oczu, kroplowka kotce , zastrzyki ,wiatminy Betagluken itd.

Kotka slabnie, lezy jak placek, bez życia. :(
Musi miec chyba duza anemie, dziąsla bladziutkie, oczy zapadniete.
Dzis pojechalam do lecznicy tam gdzie byla w srode na wizycie i ta sama dr zalecila nastepne 5 zastrzykow Ceporexu -
doznalam szoku cenowego za same zastrzyki / wizyta bez kotki/ - 75 zl , a za wizyte w srode z kotka 85 zl.

Obrazek
Obrazek

Czy nikt nie moze pomoc tej kotce, biednej domowej wyrzuconej na ul Pustola Tosienki /tak p Wiesia nazwala/ , która urodzila w piwnicy takie piekne buraski a teraz taka chora :(
Ostatnio edytowano Wto sie 04, 2009 0:02 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sie 03, 2009 23:37

Trzymam kciuki za panią Wiesię! Jest wspaniałą kobietą


Moze taka opinia zacheci do pomocy p. Wiesi - podjechac do dobrego weta i z ślepaczkiem do dr Grancarza.

Ja naprawde nie mam jak tego uczynic, chcialabym być zdrowa i nie prosić i nikogo o łaske :(
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 669 gości