Satyr77 pisze: on już dawno jest rozpuszczony tylko się jeszcze z tym ukrywa

Potwierdzam

. To bardzo nieśmiały chłopak, delikatny, nienahalny. Głaskany spuszcza głowę w dół jakby chciał powiedzieć "Możesz zrobić ze mną wszystko, ale ochroń mnie przed całym złem tego świata". Nie sposób go nie kochać.
Powolutku dochodzi do siebie. Najważniejsze, że ma apetyt. Kolacja - pochłoną połowę swojej porcji niemal od razu - teraz śpi na oparciu wersalki. Z zainteresowaniem obserwował biegającego Dymka, zainteresował się kulką z ręcznika papierowego, gada do nas, dopomina się pieszczot.
A Pchła jest potwornie oburzona. Biedna nie może zrozumieć, że Lord potrzebuje teraz spokoju i mało delikatnie już zaczęła go zachęcać do jakiejść działalności zbawowej. Koty zostały odizolowane, na co ona strasznie się wśieka, a on..............olewa

W końcu ma święty spokój i może bez przeszkód drzemać
